DT Bobeuszz - Fat to Fit

Amber, Cielu to o co chodzi z tą witaminą C ? jakieś właściwości regeneracyjne ?

Doris w przyszłym tygodniu pomyślimy i nad tym :)

Dzień 14 - niedziela

Dzień bez treningu, cały poza domem, cała szama poza domem. Pełno grzechów żywieniowych, ale musiałem coś zjeść. Także należy jak najszybciej o tym zapomnieć. Kino - Uprowadzona 3 - oczywiście polecam.

Dzień 15

Od rana sporo zadań, także i teraz, więc dzień jeszcze trwa. Do rzeczy:

Trening
Brak treningu - za to dużo pracy fizycznej w stylu cardio.

Konsumpcja

B - 80 g
W - 160
T - 30 g

Generalnie tylko dwa posiłki. Nie miałem czasu dzisiaj tego dopilnować, a nie chciałem jeść na mieście. Poza tym 6 kaw.
Potrzebny jest mi pomysł na jakieś lekkie śniadanie bez jajek i płatków owsianych. Płatki wiadomo dlaczego, a po jajkach strasznie ciężko się czuję.

Myślę nad poranną organizacją posiłków na cały dzień (w pudełkach), więc jeśli ktoś ma jakieś rady w tej kwestii z góry dziękuję.



Wracam do obowiązków i pozdrawiam.

Oh Bobeusz, Bobeusz wszyscy CI piszą że jesz za mało a Ty nadal swoje. 80gB=240kcal, 160gW=640kcal, 30gT=270kcal co razem nie daje nawet 1200 kcal. Nigdy na czymś takim nie zrobisz formy ani nawet nie zredukujesz tego co chcesz i to trzeba powiedzieć jasno. Musisz sobie to uświadomić raz na zawsze. To jest głodówka i dzieci w przedszkolach jedzą podobnie.

Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako atak tylko dobra rada.

eh to samo co wyżej za małooo i znów białko na poziomie dokładnie dziecka te 80g to powinieneś zjeść w 2-3 posiłkach jeśli dociśniesz pedał odrazu zobaczysz jak samopoczucie zacznie spadać do tego odporność spadnie po prostu idzie się zajechać :) a o vit c to można pisać i pisać stosują jej nawet do leczenia nowotworów i to z powodzeniem ale są to bardzo duże dawki :)

O Cielu Ci już ładnie wszystko powiedział
Co tam dziś Bobeusz u Ciebie?
Tutaj większość z nas żyje na pojemnikach - przecież to nic trudnego

nie ma sie co wstydzić :D pojemniki już nie są dziwactwem :D

Kolega powinien się chyba zastanowić dlaczego tutaj z nami jest ? Albo bierzesz nasze rady na poważnie do siebie i zaczynasz je wprowadzać w swoje życie skoro chcesz się redukować albo nasze opinie powinniśmy zachować dla siebie/ ewentualnie spożytkować je w innych dziennikach ;)

Skoro tyle osób wytłumaczyło Ci na czym polega Twój największy błąd to dlaczego i tak robisz po swojemu? I nie mowa tutaj o tym, że zjadłeś kilka śmieciowych posiłków bo nie miałeś innego wyjścia tylko o tym, że Twój pomysł na redukcję wymaga kilku poprawek.

Co do pomysłu na szybkie śniadanie bez owsianych i jajek- makaron razowy+ polewa z białka/ ewentualnie kazeiny+ szczypta cynamonu/ kakao+ orzechy?:)

Stasiakov - Oczywiście, że odbieram Twój post jako dobrą radę, a nie atak.
Cielu - właśnie wczoraj tak jakoś od rana się źle poczułem i zwiększyłem ilość jedzenia.
Amber - u mnie zawsze świetnie, poprawiłem się trochę przez ostatnie 2 dni.
Doris - kolega bierze rady na poważnie, obecnie stosuje je w praktyce i jest z ich stosowania bardziej zadowolony, niż ze swoich pomysłów. Nie przyszło mi do głowy zmieszania makarony z czymś takim Jutro rano wpada to na śniadanie. Niestety orzechy odpadają.

Dzień 16 wtorek 13.01.2015

Trening
brak

Konsumpcja
B - 135 g
W - 175 g
T - 90 g.

czyli 2060 kalorii

Suplementacja
whey, zestaw witamin i minerałów, rutinoscorbin, sylimarol, ZMA - to to chyba nie działa "wogóle"

Dzień 17

Trening

FBW:
1. Wyciskanie hantli na ławce, skos górny 15/18/18 kg
2. Podciąganie sztangielki w opadzie 15/18/18 kg
3. Wyciskanie sztangielek 9/12 kg
4. Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu 20/25
5. Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem 20/25
6. Uginanie nóg w leżeniu 3 serie, ale nie było oznaczeń w kg, poszło na oko.

Konsumpcja
B - 170 g.
W. 170 g.
T - 90 g.

Kaloria 2180 - i czuje się o wiele lepiej, bardziej najedzony. :)

Suplementacja
whey, glutamina, ritinoscorbin, wit + min.,


Trochę się poprawiłem, generalnie wyszło mi to na + bo lepiej się czuję. Czuję również, że ubrania robią się bardziej luźne, co niezmiernie mnie cieszy

dodaj jeszcze ze 100g WW i będzie git majonez. Pocztkowo jestes zadowolony z efektów bo schodzi woda. później jak będzie zastój, będziesz zachodził w głowę co się dzieje i będziesz starł się jeszcze mniej jeść co w efekcie doprowadzi to porzucenia diety, bo po prostu będzie tak wyniszczająca że nie wytrzymasz i efektu jojo :)

Na redukcji nie powinno być małego deficytu ?

na pewno nie aż tak duży 2000 tyś kcl jest zapotrzebowaniem dla normalnego faceta jak ja to mówię siedzi na dupie i nic nie robi :D ja w zeszłorocznej reprodukcji obciąłem kcl maxymalnie 400kcl a kolejna sprawa jest taka że jak zaczniesz z takiego pułapu to co dalej ? kostki lodu ? metabolizm stanie organizm zacznie się bronic stegnacja i po redukcji :) możesz zrobić też rotacje każdego dnia schodzić z pewnego pułapu by ostatniego dnia mieć nisko wegle a potem od poniedziałku znów naładować i tak w koło metod jest wiele ale tak jak do tej pory nie chodzi o to by sie głodzić i się niszczyć