Cel - wycisnąć 150 kg do sylwestra

Poniedziałek.

Wyciskanie leżąc:
5x59
5x74
5x88
5x103
5x118

Zciąganie drążka:
5x42
5x52
5x63
5x73
5x83

Zrezygnowałem z wyciskania wąskim chwytem dzięki uwagom dcp. Rzeczywiście za dużo tego wyciskania w tygodniu. No i ten łokieć cały czas dokucza. Na razie zamieniam na prostowanie ramion na wyciągu. Nie miałem pojęcia jak stoję siłowo więc zrobiłem mały sprawdzian:

Prostowanie na wyciągu:
10x18
10x24
10x28
10x34
10x38
5x44

A teraz mam prośbę do czytających ten wątek. Na co wymienić podciąganie sztangi do brody? Coraz bardziej czuję lewy bark po treningu. Myślę wyeliminować ćwiczenia na barki albo zamienić na jakieś inne, nie wiążące się z ryzykiem kontuzji barku. Piszą na forach, że i to zciąganie drążka za kark też jest niedobre dla barków więc może i to wymienić? Boję się kontuzji barku jak ognia. Miałem pare razy to wiem z czym to się wiąże.


Zmieniony przez - ChongLee w dniu 2014-10-20 20:04:34

Jeżeli ćwiczenia uzupełniające powodują ból to je odpuść albo zamieniaj. One mają Ci pomóc w osiągnięciu celu a nie być celem w samym w sobie. Zacznij powoli ograniczać dodatkowe ćwiczenia i koncentruj się na przygotowaniu stawów, ścięgien i psychiki (szczególnie, ze ćwiczysz sam) do wyciśnięcia tych 150 kilo.

Zmieniony przez - niestom w dniu 2014-10-21 18:45:06

Proponuje podciąganie sztangi nie do brody tylko do wysokości mostka to jest o wiele lepsze i odciąża barki, na barki również częsciowe wyciskanie sztangi lub suwnicy do nosa. Wyciskanie na płaskiej z prawidłowym mostkowaniem i sztanga prowadzona poniżej, klatki na wysokość mostka wyciskanie bliżej szyi obciąża niesamowicie barki To prawda że ściąganie drążka zza karku łjest kontuzjogenne, lepiej do klatki podchwytem i nachwytem, a najlepiej na plecy martwy lub ciężkie wiosłowanie

Środa.

Wyciskanie w skosie:
5x61
5x76
5x88
5x100

Wiosłowanie hantlem
5x37
5x44
5x52
5x59

Siły w skosie jeszcze jest. Przyszły te paski do martwego ciągu. Założyłem do ostatniej serii wiosła w sposób wskazany przez papaj'a. Dziwne uczucie jakby na samym pasku się hantel trzymał. Podciągania sztangi do brody nie robiłem ze względu na bóle w barku. Zamiast tego zrobiłem 4 serie ćwiczenia "dzień dobry oburącz". Znalazłem takie ćwiczenie czytając fora o bólach w barkach. To ćwiczenie jest podobno na rotatory. Pzdr.

dzień dobry na rotatory? jakaś nowa wersja? zawsze myślałem że to katuje głownie plecy. zapodaj filmik bo może o czym innym myślę.

wydaje mi się, że chodzi mu o kubańskie wznosy czyli takie dzień dobry ale samymi łapami, bo przecież nie to na plecy

Kabo-pewnie masz rację- od biedy można to uznać za takie "kubańskie dzień dobry"

Nie byłem na Kubie nigdy ale przy odrobinie wyobraźni?
Dlaczego nie? :)


Co do bólu barku-pewnie w przedniej części i w pobliżu wyrostka kruczego boli?

Jest to newralgiczne miejsce-przyczepy bicepsów,wiązadła krucze,przyczepy rotatorów-po prostu spietrzenie napięć w jednym miejscu.

Typowe objawy przemęczenia tego rejony-przez wyciskanie leżąc a ból pokazuje sie przy podciąganiu w weższym uchwycie do brody.





Zmieniony przez - masti w dniu 2014-10-23 07:14:52

Zmieniony przez - masti w dniu 2014-10-23 07:21:30

Ćwiczyłem dokładnie tak jak ten gość na filmie:

To jeszcze nie jest jakiś tam duży ból, ale coś tam pobolewa tak godzinę po treningu. Zauważyłem, że najbardziej to czuć podczas sięgania po pas bezpieczeństwa w samochodzie z pozycji kierowcy. Gdy sięgam daleko za siebie lekko się odwracając w tył to trochę pobolewa w lewym barku.

Po co ćwiczyłeś tak jak ten koleś na filmie ? Tak bardzo Ci śpieszno do rozwalenia barków ? Wykonuj podstawowe ćwiczenia na barki, a nie kombinuj, bo po co ?



Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2014-10-23 16:35:59

to akurat jest bardzo dobre ćwiczenie