Jedziemyy:
15.09
Dzień kolejny
1a. Przysiad 8x10
25/30/35/35/35/35/35/35kg
1b. Uginanie nóg (zamiana na wznosy bioder z piłką) 8x10
Cc
2a. Ściąganie drążka 8x10
28kg (x10/10/10/10/9/9/9/8x)
3b. Uginanie ramion ze sztangą 8x12
Sztanga+5kg/+2,5kg/+2,5kg/+2,5kg/+0/+0/+0/+0
2b. WL 8x10
30kg (10/10/10/10/9/9/8/8x)
3a. Francuski do czoła 8x12
Sztanga (12/12/12/12/12/11/9/11x)
+ aero 30min rowerek
Trochę zmian bo poniedziałek wiadomo dzień klatya i maszyna do uginania nóg była zajęta.
Hmm nie było źle. Do popołudnia trochę mnie muliło i humor miałam taki, że bez kija nie podchodź , po treningu większość tych nieprzyjemnych objawów przeszła. Możliwe,że dodatkowo bałam się tych 8 serii przysiadów bo akurat po ich zakończeniu jak ręką odjął
Być może nastąpi zmiana w planie treningów bo boję się, że w piątek będzie za dużo na głowie (pakowanie...), żeby jeszcze trening ogarniać. Jeśli będę na siłach to trening będzie dzisiaj i jutro a później samo bieganie+brzuch.
Miska:
jak trza
BWT 60/30/105
ale mniej tłuszczu zjadłam bo nie było go do czego dodać a łyżką podjadany olej kokosowy mnie mulił okrutnie
Wystarczy tej "fazy uderzeniowej", przechodzę na bardziej cywilizowany rozkład
BWT 120/30/75
Te 2 dni odwadniania widac na twarzy.. mam wrażenie, że poszarzała i takie tam.
+ sucho w gardle i drapie teraz widzę, że to, co rok temu brałam za objawy przeziębienia to może być efekt picia dużej ilości wody
Zmieniony przez - Esther w dniu 9/16/2014 1:55:35 PM
PS jaka to oszczędność czasu i piniendzy, gotowanie jedzenia trwa jakieś 15min
Zmieniony przez - Esther w dniu 9/16/2014 2:12:50 PM
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Trochę czuję jakby zleciało ale to bardzo subiektywne. Na pewno nie czuję się napompowana czy coś.
Pomierzę się z rana
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Dzień 2
1a. suwnica nogi niżej 6x12 30s
65/55/55/55/55/55kg
1b. RDL 6x10 30s [ze sztangielkami]
[2x] 15kg
2a. Wiosło sztanga 6x10 30s
30kg /x6
2b. wyciskanie sztangielek skos góra 45` 6x12 30s
[2x] 7kg
3a. uginanie ze supinacją 6 x15 30s
[2x] 5/5/4/4/4/3kg
3b. prostowanie ramion na drążku górnym 6x15 30s
12/12/12/20/12/12kg
Aero 20min orbi
No tak na oko, nie zapisywałam ilości powtórzeń, byle skończyć
Czułam konkretne zmęczenie po poniedziałkowym treningu, ale cieszę się, że upchnęłam ten trening - teraz mam spokojniejszą głowę i więcej czasu pod koniec tygodnia
W czasie aero nogi mi spuchły konkretnie... czułam, jak uciskają leginsy skończyłam po 20 minutach, zwłaszcza, że miałam dodatowe naście minut dojazdu na rowerze w porównaniu z normalnym dniem
Do toalety w ciągu dnia latam co 0,5h-1h, więc myslę,że jest dobrze
Miska:
1. jaja, cebula, masło
2,3.. kurczak, zielone, masło
4. jaja, cebula, masło
1 304,4 kcal b: 121,7 g (37,3%) ww: 33,4 g (10,2%) tł: 76,0 g (52,4%)
Pomiary:
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Dzień 3
Aero - bieg 25min
1a. wyciskanie sztangielek siedząc - barki 6x15 30s
[2x] 4/4/4/3/3/3kg
1b. wznosy bokiem w opadzie 6x20 30s
[2x] 2kg /6x
2a. ściąganie drążka wyciągu górnego stojąc -prostymi rekami - plecy 6x20 30s
(guma) czarna/6x
2b. wyciskanie młotkowe - klatka 6x20 30s
[2x] 7/7/66/6/5kg
3a. uginanie młotkowe 6x25 30s
[2x] 2,5kg /6x
3b. francuski siedząc 6x25 30s
5kg /6x
Aero zrobiłam jeszcze przed siłowym - z przyzwyczajenia nie no, nie chciałam biegać po ciemku. Szło jak złoto, organizm chyba stwierdził, że nie będzie stawiać oporów i jak umrę to będzie moja wina Później wróciłam spacerem.
Za to siłowy jak krew z nosa straszliwie mi się nie chciało ćwiczyć i do każdej serii zabierałam się jak pies do jeża. Tak już mam, że trening nóg chcę mieć jak najszybciej z głowy i zabieram się od razu a ręce-barki tak męczę.
Wtedy już robiło mi się słabo, ale tak podsumowując ten dzień to samopoczucie było najlepsze od niedzieli
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Lady, anchy - dziękuję Wam bardzo, trzymajcie kciuki bo się przydadzą
A dobra, nie piszę wiele -
18,19.09
DNT
jeździłam ok. 1h dziennie na rowerze, w końcu jednak nie zebrałam się do biegania 2 dni załatwiania + pakowania
Miska taka sama jak ostatnio, nie wydziwiałam
+ woda
Czułam lekkie opuchnięcie w nogach i mrowienie, gdy próbowałam zasnąć, jeśli jutro też tak będzie (bo to kolejny dzień na siedząco), to będę leżeć z nogami do góry i kręcić
Let's go!
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
mocniejszy spalacz tłuszczu dla kobiety...
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- ...
- 38