Alhambra-nowe wyzwania

Kibicuję;)

a tak przy okazji z czystej ciekawości..dlaczego nie chcesz na stałe wprowadzać mięsa?
Pytam, bo wiek mamy podobny i ja też 20 lat..a nawet więcej lat nie jadłam miesa i to w żadnej postaci.

W necie? No co ty kielkowanie to kielkowanie nie ma filozofii po wymoczeniu przez noc odlewasz wode pluczesz i zostawiasz pod przykryciem i pluczesz 2x dziennie po dwoch dniach masz kielki i mozna gotowac

blue_01

Kibicuję;)

a tak przy okazji z czystej ciekawości..dlaczego nie chcesz na stałe wprowadzać mięsa?
Pytam, bo wiek mamy podobny i ja też 20 lat..a nawet więcej lat nie jadłam miesa i to w żadnej postaci.

Kiedy w wieku około 20 lat zdecydowałam się na wegetarianizm na pewno głównym powodem były względy ideologiczne, ale faktem jest także to,że za mięsem nigdy nie przepadałam. Wówczas nie jadłam także ryb. Z czasem moje dosyc restrykcyjne podejście do tej diety zmieniało się. Zaczęłam od wprowadzania ryb, chyba z 10 lat temu. Od około pięciu w mojej diecie pojawiało się sporadycznie mięso. Nadal jednak za nim nie przepadam i mam opory przed stałym wprowadzeniem go do diety. Najczęściej jem mięso wówczas, kiedy córka partnera nie zje tego, co dla niej kupiłam i dlatego np. jutro będzie u mnie w misce kurczak. Dodatkowym argumentem za niejedzeniem mięsa na stałe jest fakt,że mój facet także jest wegetarianinem z 25 letnim stażem. Zwykle gotuję dla nas to samo, tyle tylko,że on ma niepoliczone BWT, więc jak mamy jednakową dietę, nie spędzam tyle czasu w kuchni gotując dla każdego cos innego.

Wczoraj miał byc DT, ale moje IBS dało mi popalic. Miska czysta, ale od połowy dnia nieliczona, wiec nie wkleiłam. Trening mogłam w sumie zrobic, ale czułam,że nie przyłożę się do niego, tak jak powinnam, więc odpuściłam. Ogólnie ostatnio odczuwam jakiś spadek mocy. Dzisiaj może samopoczucie także nie jakieś super, ale na tyle lepsze,że trening był całkiem OK.

1a. pompki
14, 13, 12
1b. wznosy ramion bokiem leżąc na ławce skosnej
3 x 12 x 3kg
2a. podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia
3 x 13 x 14kg
2b. wznosy łydek na jednej nodze
3 x 15 x 7kg
3b. triceps dip
3 x 15
3b. uginanie ramion młotkowe
3 x 10 x 5,5kg
4a. wypady (wykroki) w tył
3 x 20 x 4,5kg
4b. MC na prostych nogach
3 x 13 x 27,5 kg

obliques

W necie? No co ty kielkowanie to kielkowanie nie ma filozofii po wymoczeniu przez noc odlewasz wode pluczesz i zostawiasz pod przykryciem i pluczesz 2x dziennie po dwoch dniach masz kielki i mozna gotowac

Nigdy nie kiełkowałam żadnej fasoli. Zdarzało mi się kupowac gotowe kiełki fasoli mung. Hodowałam inne kiełki - lucerne, rzeżuche, brokuł, rzodkiewki, mam nawet kiełkownicę, ale fasoli jakoś nie. Kiedyś próbowałam chyba soję, ale cos mi nie wyszło. Co w tym dziwnego, że miałam zamiar sprawdzic w necie, co i jak ? Czasem drobne detale mają znaczenie,jeśli się czegoś wcześniej nie robiło.

Miska dzisuaj
nieliczone- fasolka szparagowa, rukola, pomidor.
Od dzisiaj nowy rozkład BWT- 110/160/70

Pomiary po 2 tygodniach podobne. Nie opanowałam jeszcze tabelki, wiec napiszę to, co się zmieniło :
waga - 1 kg w dól
talia-najwęższe miejsce 1 cm mniej
reszta bz




Zmieniony przez - alhambra1970 w dniu 2014-08-24 20:11:09

nic dziwnego chociaz poniekąd tak , skoro kiełkowanie.. to kiełkowanie cokolwiek się nie kiełkuje zasady są te same

DNT
Bieganie 14,3 km. Wyjątkowo wieczorem, bo rano byłam w pracy. Początek jak zwykle ciężko i niemrawo, a po 5 km dostała takiego przyspieszenia,że przegoniłam dwóch truchtających facetów i babcię na rowerze. W sumie osiągnęłam najlepszy czas na tej trasie, chociaż nie czułam,że biegłam na maximum swoich możliwości. Cieszy mnie przede wszystkim to,że odkąd rozpoczęłam treningi siłowe, biega mi się znacznie lepiej i daje mi to dużo większą satysfakcję. Nie chodzi tu tylko o rezultaty, ale o samopoczucie podczas biegu.

Miska
nieliczone- fasolka szparagowa, ogórek kiszony, pomidory, papryka, roszponka, rukola.

Trening
1a. wyciskanie sztangielek płasko
15 x 9,5 kg , 15 x 10,5 15 x 10,5 , 15 x 10,5
1b. wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia
3 x 12x 42kg , 1 x 10 x 42 kg
2a. wyciskanie sztangielek na barki siedząc
4 serie 13 x 5,5kg
2b. wznosy łydek stojąc
2 serie 20 powt, szt po 15kg , 2 serie x 25 powt
3a. uginanie ramion z przysiadem
4 serie 15 x 5,5kg
3b. francuskie prostowanie ramion leząc
15 x 5,5kg 12 x 5,5kg 12 x 5,5kg , 12 x 5,5kg
4a. przysiad plie
4 serie 15 x 22 kg
4b. wypady ze sztangielkami
4 serie 20 x 9,5kg

Uwagi-wróciła moc, świetnie mi się cwiczyło.

Miska
nieliczone- rukola, pomidor, cukinia, ogórek kiszony.






Zmieniony przez - alhambra1970 w dniu 2014-08-26 23:01:56

DNT
bieg 9,7 km, 54 min
Pierwszy raz od baaardzo długiego czasu byłam w stanie zmobilizowac się do dosyc długiego odcinka bardzo szybkiego biegu. Kilka miesięcy temu przez kilka tygodni robiłam treningi interwałowe, ale od dawna niestety nie miałam siły. Mam nadzieję,że do tego wrócę ...

Miska
nieliczone- rukola, pomidor, cebula.

Wczoraj DNT, znowu pokonało mnie IBS. Miski nie wklejam, bo prawie nic nie jadłam.

Dzisiaj DT. Pierwszy raz zrobiłam trening rano, a nie późnym wieczorem i chyba lepiej się z tym czuję.

1a. wyciskanie sztangielek skos
4 serie 15 x 9,5kg
1b. przenoszenie sztangielki leząc prostymi rekami
4 serie 15 x 12 kg,
2a. wznosy ramion bokiem
4 serie 8 x 4,5 kg
2b. wznosy łydek stojąc ze sztangielkami
2 serie 25 powt. , 2 serie 20 powt x 12kg
3a. francuskie uginanie ręki ze sztangielka siedząc
2 serie 12 x 4,5 kg , 2 serie 10 x 4,4kg
3b. uginanie ramion-modlitewnik
2 serie 152x 14 kg , 2 serie 10 x 14kg
4b. przysiad ze sztangą
4 serie 12 x 27,5kg
4b. wznosy bioder leząc na podłodze
4 serie 15 x 47 kg

Uwagi
2a- w ostatnich powtórzeniach nie daję już rady podnieśc rak do poziomu. Chyba spróbuję z mniejszym obciążeniem.

3a- lewą stronę mam zdecydowanie słabszą, co wyraźnie widac w tym cwiczeniu. Zastanawiam się, czy złamanie łokcia 5 lat temu mogło miec na to wpływ. Poza tym chyba zmniejszę obciążenie, bo mam wrażenie,że technika kuleje.

3b- regres, mniej powtórzen w seriach, przyczyna nieznana. Starałam się jak mogłam, ale nie wyszło więcej.

4b- przez pomyłkę założyłam większe obciążenia na sztangę i dopiero w trakcie 1 serii zorientowałam się,co jest przyczyną,że tak ciężko mi idzie. Stąd w seriach po 15 powtórzen. Myślę,że zostanę przy tym obciążeniu próbując dobic do 20 powtórzen

Miska
uwagi-na kolację miała byc jaglanka, dorsz i warzywa, ale nie miałam siły wcisnąc nic stałego. Zmodyfikowałam jak się dało, aby dobic do bilansu.

Wczoraj DNT
Bieg 14.3 km, czas 1h 27 min. Ciężko, nogi miałam jak z ołowiu.

Dzisiaj DT.
trening
1a. pompki
14, 13, 13, 12
1b. wznosy ramion bokiem leżąc na piłce
4 x 10 x 3kg
2a. podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
4 x 15 x 14kg
2b. wznosy łydek na jednej nodze
4 x 15
3b. triceps dip
4 x 15
3b. uginanie ramion młotkowe
4 x 12 x 5,5kg
4a. wypady (wykroki) w tył
4 x 20 x 4,5kg
4b. MC na prostych nogach
13 x 27,5 kg , 8 x 30 kg, 12 x 30, 12 x 30

Uwagi
4b - w drugiej serii dołożyłam ciężaru, ale w trakcie zaczęłam odczuwac palący ból u góry lewej łopatki. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam.Rozmasowałam krótko i w następnych seriach było lepiej.

Miski- wczorajsza i dzisiejsza.
Nieliczone- cebula, kurki, rukola, pomidor, papryka.
.








Zapomniałam napisac,że pomiary bez zmian.



Zmieniony przez - alhambra1970 w dniu 2014-08-31 22:28:19