Fuuun akcja transformacja-work in progress

iektórzy licząc cheatowe kcal ;)

Nic nie liczyłem, ale to był ostatni taki dzień, nie ma opcji żebym już coś podjadł... Bo nie mam co Cały syf z domu znikł, i dobrze Właśnie pomimo tylko 4h snu, idę na trening klatki. Pompa porozrywa, coś tam może delikatnie nagram, zobaczę ! Idę miażdżyć. A twarz tradycja, już owalna

To powodzenia na treningu!

29 lipca 2014

Dieta

Dzisiaj mniej węgli i fatu, więcej białka,
kalorii też mniej, bo wczoraj była destrukcja żołądka

290b
85ww
45t
1900kcal

Trening
Klatka mocno + Łydki

Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej 3x8-4
8x80kg
6x100kg
4x110kg (+5kg)

Wyciskanie hantli na wysokim skosie dodatnim 1x8
Wyciskanie hantli na skosie ujemnym 2x10-8
Rozpiętki na skosie dodatnim 2x12-10

Wspięcia na palce w siadzie 2x21, 1x42

______________________________

Dzisiaj spałem tylko 4h, wstałem o 8:30,
pierwszy posiłek zjadłem o 12,
byłem nad jeziorem,
drugi posiłek dopiero o 16 około,
wracając autem (jako pasażer) trase 80km przespałem,
totalna bezmoc, w głowie miałem już tylko wrócić do domu i odpuścić trening, i tylko
iść w kimę. Ale jakoś się zmotywowałem

Wypiłem dwie próbki jakiś przedtreninówek, plus 1tab, spalacza z yoha, odpaliłem na słuchawkach trackliste
i biegiem uderzyłem na pakę.
Mega fajny trening, bardzo szybki, mocny i intensywny, cały zlany potem. Siłowo dużo lepiej niż tydzień temu.
Na następnym mocnym treningu klatki spokojnie podchodzę pod 115x4, a potem się zobaczy, chcę progresować powolutku.

Niestety po treningu mega zjazd, totalne odcięcie, dochodzi godzina 1wsza, zaraz się kładę, i śpię conajmniej do 11
Jutro wypada trening pleców, tył barków, kaptury oraz biceps.

Pozdro.
______________________________

edit: (coś nie pykło)

Wody podeszło już konkretnie Ale zaczyna wracać moc, trudno, coś za coś, trzeba się budować, i nie płakać

Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2014-07-30 00:56:08

30.7.14

Trening

Wiosłowanie sztangą nachwytem 3x12-8
12x80
10x105
8x115

Rack pulls 2x7-6
7x130kg
6x145kg

Podciąganie szeroko 3x12-10
Wiosłowanie hantlą 2x8-7

Unoszenie ramion bokiem w górę leżąc na ławce skośnej 3x12-10
Szrugsy na maszynie 3x10

Uginanie ramienia na modlitewniku ze sztangielką 3x10-6
10x12
8x16
6x20

Uginanie ramienia młotkowo z hantlą 2x12-10


__________________________

Bardzo fajny trening, mocy dużo więcej niż tydzien temu, jest elegancko, wiosło za tydzien dam 120, a rack pulle conajmniej 155-160.
Troche mi sie liczenie miesza, i czasami robie za dużo albo za mało ruchów
__________________________










Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2014-07-31 01:05:18

No siła widać też ładnie idzie. a to dopiero początki masy

ten rack pull strasznie skromniutko robisz, spokojnie bys podobne kg wyrwał na mc. dop****** tam ciezaru bo o to w tym cwiczeniu chodzi

Co na kopyta? Te rack pulle sa lepsze niz ciag? Pewnie mniej kontuzjogenny?

Tez robilem rack pulla z podobnej wysokosci i jakos slabo mi wchodzil (kazdy jest inny), uwazam, ze super rozwiazaniem bylaby wysokosc z kolan lub polowy piszczeli.