markotki zmagania ze słabościami

Dorzucam jeszcze pomiary, ktore oczywiscie stoja sobie w miejscu, boję sie co bedzie jak nie bede mogla cwiczyc, wiec chyba bede musiala zejsc jednak z kalorycznoscia :(

Pomocy niech mi ktos doradzi co robic!!!

Chyba zawieszę tez dziennik bo za bardzo nie bedzie co pisac, do 28.07 czyli do rozpoczecia rehabilitacji czeka mnie jeszcze urlop i wyjazd do Chorwacji, potraktuje to jako wydłuzona regeneracji, sprobuje pocwiczyc z tasmami jakos delikatnie mam nadzieje, ze to mi nie zaszkodzi.

Nie umiem wyizolowac miesni poprzecznych brzucha czyli tych pod pepekiem, zeby napinac tylko je :(

Markoto, cokolwiek będzie się działo w kwestii ćwiczeń, niech to nie wpływa na czystą miskę!

Markotko bardzo Ci współczuje, trzymaj się i wracaj do zdrowia jak najszybciej

super_agniecha

Markoto, cokolwiek będzie się działo w kwestii ćwiczeń, niech to nie wpływa na czystą miskę!

Aga na pewno bede trzymac czysta miske bo inaczej to juz calkiem poplyne :)

Markoto nie markotaj się, da się przeżyć.

Na pewno Ci to tylko na zdrowie wyjdzie a ćwiczenia na siłowni... Nie uciekną, zapewniam.

"Cokolwiek czynisz - czyń rozważnie i patrz końca"

A potem to już tylko lepiej będzie!

Dzięki Corum, Ty wiesz co mówisz bo przeciez tez sie zdecydowalas naprawiac :)

04-08-2014

dzisiejsze pomiary i moje pytanie co z dieta zmieniac cos?? teraz 2 tygodnie wyjazdowe nie wiem czy uda mi sie wazyc i cokolwiek zapisywac zeby policzyc bo jedziemy do Chorwacji i nie mamy tam neta

1520kcal bwt 120/125/60

Teraz ja u Ciebie .Pomiary w miarę stabilne :) regeneracja się przyda :) oczywiście baw się dobrze i odpoczywaj.

Marta, wypocznij tam. Nie przejmuj sie liczeniem tylko stawiaj na dobre wybory

Markoto, udanych wakacji bez kalkulatora w dłoni