Ja zawsze korzystam z tego przepisu:
Składniki, na około 40 pierogów:
• 300 g mąki pszennej
• szczypta soli
• 200 ml gorącej wody
•
30 g masła
Przygotowanie:
Mąkę przesiać do miski, dodać sól. Do gorącej wody włożyć masło i roztopić, stopniowo wlewać do mąki, mieszając wszystko łyżką. Połączyć składniki i wyłożyć je na podsypaną mąką stolnicę. Wygniatać ciasto rękami przez około 7 - 8 minut, podsypując w razie konieczności mąką, tak aby ciasto nie kleiło się.
Włożyć do miseczki i przykryć wilgotną ściereczką, odstawić na 30 minut. Wyłożyć ciasto na stolnicę i powygniatać przez około 1 - 2 minuty, następnie podzielić na 3 - 4 części i kolejno rozwałkowywać każdą na cienki placek (około 2 - 3 mm), obsypując stolnicę i wałek mąką.
Małą szklaneczką wycinać kółka, na środek nakładać po jednej czubatej łyżeczce farszu. Składać ciasto na pół i zlepiać dokładnie brzegi pierożków, układać je na stolnicy lub blacie. Przykryć ściereczką do czasu gotowania, aby nie obeschły.
W dużym garnku zagotować osoloną wodę i jak będzie mocno wrzała, włożyć pierwszą partię pierogów (około 15 sztuk). Po ponownym zagotowaniu zmniejszyć ogień do średniego i gotować pierożki przez około 2,5 minuty licząc od czasu wypłynięcia ich na powierzchnię wody. Wyławiać łyżką cedzakową i układać na tacy zachowując odstępy.
Generalnie najważniejsze to dobrze wyrobić ciasto - wtedy będzie elastyczne i nie będą się rozpadały. Dokładne proporcje niestety zawsze będą inne - zależnie przede wszystkim od użytej mąki, także jeśli ciasto wychodzi za twarde, to trzeba trochę wody dolać, a jeśli za luźne to dosypać mąki.
I żeby nie było, że przepis nie działowy dodam, że oczywiście tym sposobem razowe pierogi też się zrobi