SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wooda - tylko bez skojarzeń :) Początki - trening, dieta itp.

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 21887

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 159 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1590
Dzięki za rady.

Z dietą jest i będzie problem.
Wstaję po 6, dzieciaki do szkoły,potem praca... wracam około 18.
W tym czasie na żadne gotowanie na parze nie ma szans, z resztą sorki ale nie wiem czy bym przełknął coś takiego a nie mam aż takiego ciśnienia żeby się zmuszać.
Rano nigdy nic nie jadłem, mam tak od małego... teraz na siłę (płynną konsystencję jeszcze jakoś przełknę) po przebudzeniu robię sobie miksa mleko + płatki owsiane + gainer (kupiłem to i zjem)
Jogurtów kolorowych nie jem, te moje musli ma akurat chyba dobry skład, bez żadnych eksperymentów tylko płatki przeniczne, owsiane i trochę orzechów i rodzynek.
Na przekąskę jakis serek no i jakieś kanapeczki (zazwyczaj ser zółty, jakaś wędlina i chleb razowy lub coś w tym stylu).
Coś od rana do tej 18 muszę jeść.
Jak wracam to wciągam obiad i kolacji na tygodniu już nie jadam bo koło 20-21 zaczynam ćwiczyć a nie chcę "puścić pawia".
Dlatego trochę jakiegoś białka czy gainera w tym czasie dorzucam bo zawsze to coś płynnego i zawsze się zmieści.
Piersi z kurczaka jem sporo, jajek też, z warzywami gorzej tu muszę trochę pocisnąć i dopisywać ich do DT bo często tego nie robię.
I tak to wygląda. Z cukrem zjechałem z 1,5 łyżeczki do 0,5 i mi wystarczy. A te 2 łyżeczki dżemu czy banan to faktycznie taki problem?
Sorki ale nie mam kasy żeby codziennie jadać rostbefa wołowego czy łososia, taka brutalna prawda.

Co do skoliozy to wiem że jest i to chyba spora i tyle. Przestałem sie tym przejmować w technikum.

A co do biegania to chętnie bym pobiegał, kiedyś dawno temu trochę biegałem i teraz nie miał bym problemu przebiegnąć nawet kilka km niestety mam jakiegoś odciska/modzela czy inne badziewie od spodu stopy i prze taką "pierdołę" nie ma szans pobiegać.

Jeszcze raz dzięki za rady.

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
1. Ja wstaję o 5:40 płatki owsiane zalewałem mlekiem przed snem i przykrywałem talerzem - to żaden problem masz gotowca i wciągasz w 3 minuty.

2. Przygotowujesz sobie też dzień wcześniej - dwa plastikowe pojemniki do nich kasza albo ryż plus pierś z kurczaka plus warzywa zamykasz i w pracy jesz widelcem zamiast wynalazków - masz gotowe i tanio wyszykowane w domu.

3. Mięso kupowane np. w delikatesach centrum - jest sporo droższe niż w specjalnych sklepach Społemowskich typowo drobiarskich. Ja kupowałem kilka kg mięcha za 150 zł, porcjowałem i było na cały miesiąc. Pokombinuj to zjedziesz z kosztami, a z ciekawości od domu do tego sklepu mam 20km

4. Węgle proste nie są problemem po treningu w rozsądnej ilości, a zjedzone tak sobie bez "powodu" od razu wysyłane są do odpowiedniego miejsca >>> tłuszczyk

5. Odciski da się leczyć!

Życzę Ci jak najlepiej jak każdemu na forum - na każde zdanie "nie da się" jest kontra wiem bo też byłem na nie - dlatego Ci odpisuję - przemyśl to ponownie, dojrzej do tego i jak będziesz gotowy zrób zmianę - nic na siłę Nie musi to być dokładnie to co ja Ci podałem, teraz jestem na LCHF i jest to łatwiejsze. Dróg jest wiele ale droga musi być konkretna bo "polną" drogą to ty będziesz jechał i jechał i jechał i zj**iesz zawieszenie tylko (odcisk) a będziesz dalej daleko od celu

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
wooda
Cześć!
Minął kolejny miesiąc i niestety dalej efektów brak.
Przez ostatni mmiesiąc ćwiczyłem jak napisałem ze dwa posty wcześniej. Trening FBW 3 razy w tygodniu + 3 razy Hiit na rowerku.
Do tego wciagałem sporo białka i nic, tzn zero przyrostu masy, zero przyrostu mięśni:(
Jeśli za punkt odbniesienia przyjać moje początki treningu 3 miesiące temu to mam 2 cm mniej w pasie, 3 cm mniej w biodrach a wszystkie pozostałe wymiary są bez zmian. Waga też bez zmian.
Już sam nie wiem co zmmienić lub poprawić :(
Od jutra oprócz białka zaczynam wciągać gainera no i zwiększam obciążenia, jeśli to nic nie da to nie mam pomysłów.
Może ktoś coś zasugeruje? Byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam


1. jeżeli niektóre obwody Ci spadły to znaczy, a waga się nie zmieniła to znaczy ze nastąpiła jakaś rekompozycja składu ciała . Więc może tego nie widać, ale jakieś małe kroczki wykonałeś.
2. jeżeli obwody Ci spadają, a masa nie rośnie to znaczy, że jesz za mało, masz niedobór kcal, a w najlepszym wypadku jesteś w okolicach 0 - prosty wniosek
3. jeżeli micha to 70% sukcesu i nie chce Ci się do niej przyłożyć to nie oczekuj, że osiągniesz pełny sukces trenując nawet na 100% możliwości - prosta matematyka

analizuj, wyciągaj wnioski, zmieniaj co jakiś czas i tak w kółko
dołożenie gainera czy białka nie spowoduje, że zaczną Ci nagle mięśnie rosnąć , liczy się bilans, a proch ma stanowić uzupełnienie niedoborów
zmniejszyłeś ilość cukru w herbacie, a gainerem z powrotem go dosypałeś
chcesz rad, ale nie chcesz się do nich stosować i tak w kółko

ehh, a później lament, płacz i zgrzytanie zębami, że nie idzie ...



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-06-03 13:33:35

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-06-03 13:33:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 159 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1590
kabo9

1. jeżeli niektóre obwody Ci spadły to znaczy, a waga się nie zmieniła to znaczy ze nastąpiła jakaś rekompozycja składu ciała . Więc może tego nie widać, ale jakieś małe kroczki wykonałeś.
2. jeżeli obwody Ci spadają, a masa nie rośnie to znaczy, że jesz za mało, masz niedobór kcal, a w najlepszym wypadku jesteś w okolicach 0 - prosty wniosek
3. jeżeli micha to 70% sukcesu i nie chce Ci się do niej przyłożyć to nie oczekuj, że osiągniesz pełny sukces trenując nawet na 100% możliwości - prosta matematyka



O niedoborze kalorii myślałem i od kilku dni wpycham w siebie więcej.
A co do michy.... zakładając jak piszesz że to 70% to i tak nie widzę efektów z tych brakujących 30% :)

kabo9

analizuj, wyciągaj wnioski, zmieniaj co jakiś czas i tak w kółko
dołożenie gainera czy białka nie spowoduje, że zaczną Ci nagle mięśnie rosnąć , liczy się bilans, a proch ma stanowić uzupełnienie niedoborów


Zgadza się, tylko nie wyobrażam sobie jeść tyle aby tych niedoborów nie było.

kabo9

zmniejszyłeś ilość cukru w herbacie, a gainerem z powrotem go dosypałeś


Hmm poleciałem po łatwiźnie a o składzie wogóle nie myślałem.... Ale w sumie kupe ludzi to bierze i są zadowoleni. Piszą że to dobre wyjście przy braku czasu.

kabo9

ehh, a później lament, płacz i zgrzytanie zębami, że nie idzie ...



Raczej drobna irytacja :)

Tak czy siak dzięki :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 159 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1590
Ronin78

Życzę Ci jak najlepiej jak każdemu na forum - na każde zdanie "nie da się" jest kontra wiem bo też byłem na nie - dlatego Ci odpisuję - przemyśl to ponownie, dojrzej do tego i jak będziesz gotowy zrób zmianę - nic na siłę Nie musi to być dokładnie to co ja Ci podałem, teraz jestem na LCHF i jest to łatwiejsze. Dróg jest wiele ale droga musi być konkretna bo "polną" drogą to ty będziesz jechał i jechał i jechał i zj**iesz zawieszenie tylko (odcisk) a będziesz dalej daleko od celu


Dzięki :)
Z odciskiem od 2 lat wybieram się do lekarza i zawsze jest coś innego do załatwienia... Ja go wycinam, on odrasta to takie never ending story... hehe

Zastanawia mnie ta dieta LCHF... nie wiem czy nie było by mi łatwiej do niej się stosować bo kiedyś od tłuszczyku nie stroniłem... Z punktu widzenia treningów nie ma to różnicy?
Jakoś trudno sobie wyobrazić że pozbędziesz się chociaż grama tłuszczu jedząc tłuszcz, napiszesz mi o swoich doświadczeniach?
Z góry dzięki.

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
jeszcze jedno bo wróciłem do pierwszej strony, nadal masz pewnie 90+ w pasie więc nie dodawaj gajnerów i nie zwiekszaj kalorii, leci Ci pas więc jest git, przekomponujesz trochę sylwetkę to będzie to też inaczej wyglądać

jak zaczniesz dietę na masę to metr w pasie się zrobi na bank

wrzuć sobie jakieś treningi metaboliczne na zmianę z tym niby HIITem - w protokole tabaty albo jakiegoś CF - burpees, thursters itd




Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-06-03 14:12:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 159 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1590
Z tym "leci Ci pas" to bym nie przesadzał... 2 cm w 3 miesiące to chyba słaby wynik :) Teraz jest 95cm.

Kombinowałem tak - ciężko będzie zrzucić tłuszcz z brzucha więc zamiast tego "dołożę" mieśni i ogólnie "wizualnie" się poprawi.
Potem gdzieś tu na forum przeczytałem że generalnie albo redukcja albo nabieranie masy ale u początkujących bywa że udaje się 2 w 1 zrobić i pomyślałem, że może u mnie tak będzie.
A może trzeba było ze 3 miesiące powalczyć z tłuszczem i dopiero zająć się mieśniami? Sam już nie wiem.

Zmieniony przez - wooda w dniu 2014-06-03 14:49:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
łatwiej zdecydowanie będzie zrzucić z brzucha i tą drogą wizualnie poprawić, budowanie mięśni nie trwa tak szybko jak zrzucanie tłuszczu, a jednoczesne zrzucanie i budowanie to wyższa szkoła jazdy
to trzecie u Ciebie będzie o tyle trudniejsze, że z góry nakładasz sobie ogrnaniczenia, że nie dasz rady ogarnąć spoko michy bo masz dzieci, wstajesz o 6 itd

zacznij prowadzić dziennik to sam się zorientujesz gdzie popełniasz błędy albo ktoś może przeczyta i coś podpowie
ale musisz jasno postawić cele, zrobić plan i zacząć go realizować,
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
aha i jeszcze jedno, jak chcesz faktycznie budować mięśnie i chudnąć jednocześnie to zostaw te prostowania, uginania i supinacje, ciężkie ćwiczenia złożone mają iść, żeby pot lał się z dupy - tu masz tutorial jak to się robi, dokładnie opisane i ofilmowane :
https://www.sfd.pl/Xzaar77_DT_recomp,_final_redu_40kg_str._62_-t910512-s62.html 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 159 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1590
Dzięki kabo9 :)
Zerknąłem do tematu z linka, zobaczyłem zdjęcia i szczena mi opadła!
Wieczorem zabieram się za czytanie tych 300 stron tego wątku.

Ok Przeczytałem pierwsze 40 stron i mam totalny mętlik :(
Nie wiem czy to trening dla mnie, tam jednak Xzaar77 głównie gubił tłuszcz i odsłaniał mięśnie, które po prostu miał. U mnie nie ma czego odsłaniać. Pomijam tutaj już dziesiątki różnych ćwiczeń które by trzeba także technicznie opanować. Facet podszedł do tego mega profesjonalnie.
Raczej skłaniał bym się ku powiedzmy kilkunastu ćwiczeniom, które bym opanował i na nich bazował.
Całkowicie zgłupiałem.

Zmieniony przez - wooda w dniu 2014-06-03 22:33:34
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

38 lat program treningowy 2 dniowy

Następny temat

Pomoc dla małego Igorka - serdecznie zapraszamy !

WHEY premium