Sernik WPC by kupsetrabke :D

Jak wiele innych przepisow, oryginalny koncept zaczerpniety jest z forum. Ciasto jest doskonalym substytutem posilku, a jednoczesnie mozna go sobie pieknie sieknac pijac w robocie kaffke z pania Hela :D Sernik byl pieczony przeze mnie milion razy, przy czym poczatkowo az taka petarda nie wychodzila. Tak wiec, podaje przepis dopracowany przeze mnie metoda prob i bledow, wedlug ktorego, moim zdaniem, wychodzi najepszy sernik.

Skladniki:
-10 jaj
-75g wpc
-13tabs slodzika rozpuszczonego w minimalnej ilosci cieplej wody
-800g twarogu poltlustego 3krotnie (lub wiecej) zmielonego przez praske do wyciskania lub maszynke
-1/2 fiolki (ok 1g) aromatu smietankowego
-jogurt naturalny, cale opakowanie; ja mialem Pilos z Lidla 1,5%, weszlo prawie 500g (moim zdaniem to wlasnie jogurt nadaje sernikowi swietna konsystencje, ciasto nie jest suche w srodku)

Wykonanie
-Zoltka i jaja rozbijamy na 2 osobne miski, bialka do bialek zoltka do zoltek
-Zoltka miksujemy robotem, az zmienia troche kolor, w sensie stana sie troche jasniejsze, dosypujemy WPC, i nadal miksujemy (2-3min), dodajemy rozpuszczony slodzik caaaaly czas miksujac
-Do miski w ktorej byl przecisniety trzykrotnie twarog dodajemy cale opakowanie jogurtu naturalnego i mieszamy, tym razem lyzka, az powstanie jednolita masa
-nastepnie twarog porcjami po 1-2 lyzki dodajemy do miski z ubitymi wczesniej zoltkami, caaaly czas mieszajac az do uzyskania jednolitej konsystencji
-dodjemy olejek smietankowy, mieszamy lyzka all the f***ing time :D
-TERAZ wszystko mieszamy mikserem
-na koniec do masy 'serowo-zoltkowej' dodajemy ubite wczesniej bialka ze szczypta soli (bialka ubijamy wczesniej na sztywna piane)
-obie masy mieszamy delikatnie lyzka, juz nie robotem- zeby nie opadlo, ale rowniez dokladnie, do uzyskania jednolitej masy
-tortownica 24-26cm- spod smarujemy maslem, na to wycinamy papier do pieczenia, zeby nie przywarlo (sugeruje nie smarowac bokow tluszczem ani nie obkladac ich papierem, bo podczas pieczenia, jak jest tluszcz ciasta sciaga sie do srodka, tylko teraz po wyjeciu z piekarnika trzeba pamietac, zeby obkroic boki tortownicy nozem)
-wkladamy do rozgrzanego piekarnika, 200st
-pieczemy 30min
-nastepnie zmniejszamy temp do 170st i pieczemy jeszcze ok 20 minut (to tez pewnie zalezy od piekarnika)
-jak ciasto jest juz na tortownicy proponuje przykryc ciasto papierem do pieczenia, tak zeby pokryl cala blache, ale jednoczesnie zeby nie przywarl do ciasta i sugeruje trzymac papier przez poczatkowe 25 min pieczenia, pozniej papier zdjac zeby sernik przypiekl sie rowniez z zewnatrz (zapobiegnie to nadmiernemu przypieczeniu ciasta z zewnatrz)
-czas pieczenia zalezy od piekarnika, ale ciasto bedzie dobre jak zaczna pojawiac sie delikatne slady pekania i nie bedzie zbyt sprezyste na srodku- mozna to sprawdzic dopiero po 20 minutach, wczesniej nie otwierac piekarnika, dopiero jak zdejmujesz papier
-po skonczeniu pieczenia ciasto pozostawic w piekarniku do momentu calkowitego wystygniecia

i bang !!! :D smacznego
Dla mnie to ciasto jest juz kompletne, ale mozna pokusic sie o inne dodatki- bakalie, owoce, polewy itd, pelna dowolnosc.
Uparlem sie na ten sernik, bo smaczek jest wyborny a przy tym jest doskonalym posilkiem 'do kawy'. Tak jak pisalem wczesniej przepis nie jest nowy, ale zostal udoskonalony metoda prob i bledow, i w tej formie, juz teraz za kazdym razem wychodzi mi petardyczny (jak koledze Grekowi pancakesy hły hły). Na koniec chcialem doddac, ze kawal serducha wklada w niego zona, jestem jej to winien... :D
1 porcja = 1/4 ciasta :D = 590,0kcal B:74,0 g WW:16,4 g T:25,0 g

Serniucho bardzo dobre, ale lepsza opcja to aromat waniliowy, a nie śmietankowy. Poza tym 8 jajek też zrobi nawet lepszą robotę

tutaj moja wersja, very low carb z płatkami migdałowymi (to 1/3 blachy, która mi wyszła z tego)

W niedzielę robimy. Połowa dla mnie, połowa dla Rodziców :P

łap pochwałe za ten sernik bo wyglada zayebiscie

druga ode mnie bo j.w. kozacko się prezentuje

Wyglada swietnie, ale zapomniales pochwalic sie ze to Twoja luba dopracowala ten przepis

edit: zwracam honor ! doczytalam !

Zmieniony przez - Malinowa w dniu 2014-04-04 14:51:09

kupsetrabke

Na koniec chcialem doddac, ze kawal serducha wklada w niego zona, jestem jej to winien... :D

hehe, no jakbym mogl? :D

Zmieniony przez - kupsetrabke w dniu 2014-04-04 14:56:13

Łap trzecią pochwałę ode mnie

Dzieki, pancake. Dzisiaj montuje kolejnego :D

A ile moze taki placek stac ?:)

U mnie stoi 3, max 4 dni.

Czuję, że u mnie nie postoi więcej niz 24h. Wygląda pysznie.