...
Napisał(a)
A wiesz, jak ktoś na redu to chyba nie bardzo, zresztą ja też oszczędnie dałam, bo normalnie powinno się więcej: woda, dużo soku z cytryny i miód. Można dodać tez trochę soli, ale ja raz spróbowałam i mi nie podeszło. Zawsze taki napój na wycieczki rowerowe brałam, ale nie chciałam przez wzgląd na miód na siłkę brać. Ale ostatnio już kiepsko ze mną było , się starzeje człowiek jednak i zaryzykowałam , no i odczułam trening zupełnie inaczej. Choć jak wchodziłam po schodach do domu to letko nie było
...
Napisał(a)
O weekendzie jeszcze słów kilka.
SOBOTA - na imprezie było wege żarcie, gospodyni dla mnie z serem żółtym zrobiła faszerowane pieczarki, ale jak się dowiedziała, że nabiału nie jadam - zdjęła ser - pieczarki były pycha.
NIEDZIELA - przypadkiem zostałam uziemiona w domu, więc skorzystałam i nagotowałam furę żarcia i zrobiłam porządki - w końcu mieszkanie przestało przypominać pobojowisko. Micha była czysta, naprawdę spoko, spoko, orzechów zjadłam sporo, ale orzechy są w planie w każdą niedzielę. Dziś w pracy się zorientowałam, że nie pomierzyłam się
No i PONIEDZIAŁEK
1. DT Dzień 1.
1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
I- 8x40kg II-7x45kg III-8x45kg IV-7x50kg V-6x50kg
(się staram, ciekawe jaki jest mój max, ale to sprawdzę w ostatnim dniu przed rege)
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
I- 15x45kg II-13x45kg III-12x45 kg
( 2 serie rozgrzewkowe, z połową ciężaru 20/25 - a potem MA_SA_KRA)
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy
I- 13x100kg II-14x100kg III-15x100 kg
(zawsze przy pierwszej serii myślę, że mnie chyba zawiało z tą 100, a w trzeciej, że nie chyba, a na pewno)
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
I-8x10 kg II-8x9kg III-7x9kg IV-7x9kg
( 2 serie rozgrzewkowe 6kg - trochę dużo, ale 5kg nie ma, a potem znowu próbowałam od maksa, bark mnie boli masakrycznie )
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
I-8x25 kg II-9x30kg III-10x30kg IV- 8x35kg
(będziem dokładać ? obaczym, bo ciężko jest w ostatniej serii)
2. Micha
SOBOTA - na imprezie było wege żarcie, gospodyni dla mnie z serem żółtym zrobiła faszerowane pieczarki, ale jak się dowiedziała, że nabiału nie jadam - zdjęła ser - pieczarki były pycha.
NIEDZIELA - przypadkiem zostałam uziemiona w domu, więc skorzystałam i nagotowałam furę żarcia i zrobiłam porządki - w końcu mieszkanie przestało przypominać pobojowisko. Micha była czysta, naprawdę spoko, spoko, orzechów zjadłam sporo, ale orzechy są w planie w każdą niedzielę. Dziś w pracy się zorientowałam, że nie pomierzyłam się
No i PONIEDZIAŁEK
1. DT Dzień 1.
1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
I- 8x40kg II-7x45kg III-8x45kg IV-7x50kg V-6x50kg
(się staram, ciekawe jaki jest mój max, ale to sprawdzę w ostatnim dniu przed rege)
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
I- 15x45kg II-13x45kg III-12x45 kg
( 2 serie rozgrzewkowe, z połową ciężaru 20/25 - a potem MA_SA_KRA)
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy
I- 13x100kg II-14x100kg III-15x100 kg
(zawsze przy pierwszej serii myślę, że mnie chyba zawiało z tą 100, a w trzeciej, że nie chyba, a na pewno)
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
I-8x10 kg II-8x9kg III-7x9kg IV-7x9kg
( 2 serie rozgrzewkowe 6kg - trochę dużo, ale 5kg nie ma, a potem znowu próbowałam od maksa, bark mnie boli masakrycznie )
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
I-8x25 kg II-9x30kg III-10x30kg IV- 8x35kg
(będziem dokładać ? obaczym, bo ciężko jest w ostatniej serii)
2. Micha
...
Napisał(a)
1. DT , dzień 2
1. push press 5 x 8-10 60sek
I-10x25kg II-10x25 III-9x25 IV-9x25 V-8x25
(2 serie rozgrzewkowe 10x10 kg, no i jazda... sponiewierałam się strasznie )
2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy
I-15x35kg II-13x35 kg III-11x35kg
( 2 serie rozgrzewkowe - 10x20 kg ,a potem to już bardzo było ciężko, 11 powtórzenie w 3 serii to był jakiś kosmos, nawet nie wiem czy ja właściwie przysiad zrobiłam, bałam się, że pawia puszczę i jedyne o czym myślałam to podnieść się i odłożyć już tę sztangę)
2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy
I-13xcc II-15xcc 15x2kg
(najbardziej bolesne bułgary jakie robiłam, druga noga w trzeciej serii odmówiła współpracy i musiałam na kilka sekund zatrzymać się , złapać oddech, żeby dokończyć serię, poza tym po 12 powtórzeniu rzuciłam ciężarki i skończyłam z cc,nie dałam rady inaczej)
3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek - maszyna
I-8x30kg II-8x36kg III -7x42kg IV -6x42kg
(chciałam spróbować z drążkiem, ale od razu poczułam, że ciula robię, a nie plecy... nie umiem, nie mam techniki, wróciłam na maszynę i dokończyłam serie)
4."jeżyki" na brzuch 3x 15-20 60sek
I-20x8sztabek II-15x9sztabek III-12x9sztabek
(chyba nie muszę pisać, że sobie dałam wycisk, nie dobiłam w 3 serii do 15 powtórzeń, a potem mnie olśniło, że mogłam zmniejszyć obciążenie i zrobić pełną serię :/ )
Aeroby - 20 minut orbi - pierwsze minuty były straszne, a potem już na autopilocie
2. Micha
za Prima Aprillis
dzisiejsza
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2014-04-02 20:08:34
1. push press 5 x 8-10 60sek
I-10x25kg II-10x25 III-9x25 IV-9x25 V-8x25
(2 serie rozgrzewkowe 10x10 kg, no i jazda... sponiewierałam się strasznie )
2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy
I-15x35kg II-13x35 kg III-11x35kg
( 2 serie rozgrzewkowe - 10x20 kg ,a potem to już bardzo było ciężko, 11 powtórzenie w 3 serii to był jakiś kosmos, nawet nie wiem czy ja właściwie przysiad zrobiłam, bałam się, że pawia puszczę i jedyne o czym myślałam to podnieść się i odłożyć już tę sztangę)
2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy
I-13xcc II-15xcc 15x2kg
(najbardziej bolesne bułgary jakie robiłam, druga noga w trzeciej serii odmówiła współpracy i musiałam na kilka sekund zatrzymać się , złapać oddech, żeby dokończyć serię, poza tym po 12 powtórzeniu rzuciłam ciężarki i skończyłam z cc,nie dałam rady inaczej)
3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek - maszyna
I-8x30kg II-8x36kg III -7x42kg IV -6x42kg
(chciałam spróbować z drążkiem, ale od razu poczułam, że ciula robię, a nie plecy... nie umiem, nie mam techniki, wróciłam na maszynę i dokończyłam serie)
4."jeżyki" na brzuch 3x 15-20 60sek
I-20x8sztabek II-15x9sztabek III-12x9sztabek
(chyba nie muszę pisać, że sobie dałam wycisk, nie dobiłam w 3 serii do 15 powtórzeń, a potem mnie olśniło, że mogłam zmniejszyć obciążenie i zrobić pełną serię :/ )
Aeroby - 20 minut orbi - pierwsze minuty były straszne, a potem już na autopilocie
2. Micha
za Prima Aprillis
dzisiejsza
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2014-04-02 20:08:34
...
Napisał(a)
1.DNT
Mogłam iść pobiegać, ale siedziałam jak tak ciutwa , bo miałam umówione spotkania, na które oczywiście umówione osoby nie przyszły. Moda jakaś - brak szacunku do cudzego czasu.
2. Micha
Zrobiłam sobie czita, dlatego nie wpisałam kolacji, bo nie zważyłam, ale zjadłam:
- 2 kanapki mojego chleba sitkowego z masłem i pomidorami wiśniowymi, banana i garść migdałów
Miałam chcicę na słodkie - kryzys zażegnany , wpadki nie ma , jest nieco rozjechana micha, ale to do przeżycia. Cukier i ja - 1:0 dla mnie
Mogłam iść pobiegać, ale siedziałam jak tak ciutwa , bo miałam umówione spotkania, na które oczywiście umówione osoby nie przyszły. Moda jakaś - brak szacunku do cudzego czasu.
2. Micha
Zrobiłam sobie czita, dlatego nie wpisałam kolacji, bo nie zważyłam, ale zjadłam:
- 2 kanapki mojego chleba sitkowego z masłem i pomidorami wiśniowymi, banana i garść migdałów
Miałam chcicę na słodkie - kryzys zażegnany , wpadki nie ma , jest nieco rozjechana micha, ale to do przeżycia. Cukier i ja - 1:0 dla mnie
...
Napisał(a)
1.DT Dzień 1.
W przysiadach, wyciskaniu i wiośle - po 2 serie rozgrzewkowe
1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
I- 8x40kg II-7x45kg III-8x45kg IV-8x50kg V-7x50kg
(dobra, wiem, że osiągnięcia w porównaniu do innych dupiane, ale postęp jest)
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
I- 15x45kg II-14x45kg III-13x45 kg
(fajnie dziś weszło, ciężko, ale jakoś tak pewnie się poczułam i nie było mroczków)
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy
I- 13x100kg II-15x100kg III-13x110 kg
(ok)
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
I-8x10 kg II-9x9kg III-9x9kg IV-7x9kg
(mam siły na więcej, ale bark nie pozwala )
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
I-8x35 kg II-7x35kg III-10x30kg IV- 9x30kg
(źle mi się ćwiczyło... jakoś tak, to nie był dzień wiosła)
2. Miska
W przysiadach, wyciskaniu i wiośle - po 2 serie rozgrzewkowe
1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
I- 8x40kg II-7x45kg III-8x45kg IV-8x50kg V-7x50kg
(dobra, wiem, że osiągnięcia w porównaniu do innych dupiane, ale postęp jest)
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
I- 15x45kg II-14x45kg III-13x45 kg
(fajnie dziś weszło, ciężko, ale jakoś tak pewnie się poczułam i nie było mroczków)
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy
I- 13x100kg II-15x100kg III-13x110 kg
(ok)
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
I-8x10 kg II-9x9kg III-9x9kg IV-7x9kg
(mam siły na więcej, ale bark nie pozwala )
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
I-8x35 kg II-7x35kg III-10x30kg IV- 9x30kg
(źle mi się ćwiczyło... jakoś tak, to nie był dzień wiosła)
2. Miska
...
Napisał(a)
1.DT
Miało dziś nie być treningu, bo przewidziałam , że wizyta u lekarza zajmie mi co najmniej parę godzin - tzn. czekanie na wizytę. Ale odrobiłam się i postanowiłam nie marnować dnia tylko zrobić trening w domu.
No i wyszło coś takiego:
1. Wyciskanie hantli na barki stojąc
I- 10x4kg II-8x6,5kg III-9x6,5kg IV- 8x6,5kg V-9,6,5kg
(słaba lewa strona , ale poszło)
2a. Przysiady z hantlami
I- 15x9kg II-12x11kg III-15x11kg
(dopiero w trzeciej serii poczułam ćwiczenie, jakoś nie mogłam
załapać)
2b. Przysiad bułgarski
I-13xcc II-15xcc III-15x2kg
(niedojechana przysiadem ze sztangą mniej boleśnie odczułam bułgary, ale letko nie było )
3. Wiosłowanie hantlami
I-7x11kg II-8x11kg III-9x11kg IV-7x11kg
(gdyby nie ten bark przeklęty poszłoby lepiej)
4. Ćwiczenia mięśni brzucha - w domowych warunkach : 3 serie spięć z nogami na krześle i 3 serie - rowerka ? Tak się to nazywa ?
5. Wznosy bokiem w opadzie tułowia
I- 8x2kg II-9x2kg III-10x2kg
2. Miska
Miało dziś nie być treningu, bo przewidziałam , że wizyta u lekarza zajmie mi co najmniej parę godzin - tzn. czekanie na wizytę. Ale odrobiłam się i postanowiłam nie marnować dnia tylko zrobić trening w domu.
No i wyszło coś takiego:
1. Wyciskanie hantli na barki stojąc
I- 10x4kg II-8x6,5kg III-9x6,5kg IV- 8x6,5kg V-9,6,5kg
(słaba lewa strona , ale poszło)
2a. Przysiady z hantlami
I- 15x9kg II-12x11kg III-15x11kg
(dopiero w trzeciej serii poczułam ćwiczenie, jakoś nie mogłam
załapać)
2b. Przysiad bułgarski
I-13xcc II-15xcc III-15x2kg
(niedojechana przysiadem ze sztangą mniej boleśnie odczułam bułgary, ale letko nie było )
3. Wiosłowanie hantlami
I-7x11kg II-8x11kg III-9x11kg IV-7x11kg
(gdyby nie ten bark przeklęty poszłoby lepiej)
4. Ćwiczenia mięśni brzucha - w domowych warunkach : 3 serie spięć z nogami na krześle i 3 serie - rowerka ? Tak się to nazywa ?
5. Wznosy bokiem w opadzie tułowia
I- 8x2kg II-9x2kg III-10x2kg
2. Miska
...
Napisał(a)
A ja pokochałam bułgary. To u mnie taka miłość w bólu i ze łzami, ale jednak miłość. Przy nich czuję nogi na całego i już mały ciężar wystarczy, żeby sponiewierało.
...
Napisał(a)
Poran ja mam podobnie - chyba lubię patologiczne związki, kocham i nienawidzę, zabiłabym jak jest, a jak nie ma to tęskno... taka sytuacja
...
Napisał(a)
1.DNT
Były plany na bieganie, ale się zbiesiła pogoda, zaraz przejrzę regulamin - co ja mogę w domu zrobić i spróbuję jakoś sobie zrekompensować.
2. Miska
Jak to w niedzielę, nie policzę sobie, rozpustne śniadanie, a potem wszystko po staremu :D Dziś na obiad planuję kopytka z soczewicy
Ale chodzi mi po głowie rolada faszerowana warzywami. Jak uda się wykombinować - dodam do przepisów
3. Pomiary
Jem dużo, to jest mnie więcej, nie ma schizy - nowość jakaś. Ale to wynika z tego, że nabrałam fajnego dystansu, wiem, że nic złego nie robię, ćwiczę, jem dobrze, czuję się dobrze , więc nawet większe pomiary mnie nie ruszają.
No i nieważenie dobrze mi robi.
Przede mną ostatni tydzień treningowy przed rege. Trzeba się przyłożyć i wycisnąć z siebie wszystko co jest do wyciśniecia
Były plany na bieganie, ale się zbiesiła pogoda, zaraz przejrzę regulamin - co ja mogę w domu zrobić i spróbuję jakoś sobie zrekompensować.
2. Miska
Jak to w niedzielę, nie policzę sobie, rozpustne śniadanie, a potem wszystko po staremu :D Dziś na obiad planuję kopytka z soczewicy
Ale chodzi mi po głowie rolada faszerowana warzywami. Jak uda się wykombinować - dodam do przepisów
3. Pomiary
Jem dużo, to jest mnie więcej, nie ma schizy - nowość jakaś. Ale to wynika z tego, że nabrałam fajnego dystansu, wiem, że nic złego nie robię, ćwiczę, jem dobrze, czuję się dobrze , więc nawet większe pomiary mnie nie ruszają.
No i nieważenie dobrze mi robi.
WYMIARY (cm) | OBWÓD BIUSTU | OBWÓD POD BIUSTEM | OBWÓD W PASIE | OBWÓD BIODER | OBWÓD UDA | OBWÓD ŁYDKI | OBWÓD BICEPSA |
08.09.2013 | 89 | 71 | 65 | 88,5 | 52,5 | 34 | 26 |
26.01.2014 | 87 | 71,5 | 64 | 88 | 51,5-prawe/mniej niż 51-lewe | 33 | 25/27 |
16.03.2014 | 88 | 71 | 64,5 | 89,5 | 52,5-prawe/ 51,5-lewe | 33 | 25/27,5 |
23.03.2014 | 88 | 72 | 64,5 | 90 | 52,5-prawe/ 52-lewe | 33 | 25/28 |
06.04.2014 | 88 | 72,5 | 65,5 | 90,5 | 53,5-PRAWE 53 -LEWE | 33,5 | 25,5/ 28 |
ZMIANY | b.z. od ostatniego pomiaru | +0,5 od ostatniego pomiaru | +1 od ostatniego pomiaru | +0,5 od ostatniego pomiaru | +1/+1od ostatniego pomiaru | +0,5 od ostatniego pomiaru | +0,5/b.z.od ostatniego pomiaru |
Przede mną ostatni tydzień treningowy przed rege. Trzeba się przyłożyć i wycisnąć z siebie wszystko co jest do wyciśniecia
...
Napisał(a)
Vow czli błogostan tak trzymać
Stop boring me and think. It's the new sexy...
Poprzedni temat
hudson zmienia swoje życie - pomóżcie proszę
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- ...
- 54
Następny temat
prośba o pomoc w drodze do fit ciałka
Polecane artykuły