Szacuny
0
Napisanych postów
141
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
1613
kalikstat
Odpala nowe szlaki metaboliczne
Tętnem też nie można się sugerować IMO w 100%. Aczkolwiek ono prawdę powie
Biegaj też na samopoczucie. Sam staram się nie wychodzić za obrane widełki, ale czasami jest tak fajnie, że się nie da nie przyspieszyć
Wlsnie mi caly czas mało... czesto przekraczam 155 tylko czy warto??? i przypominam ze to Rower :)
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Problem w czym innym - na rowerze latwiej zajechac nogi niz wyciagnac strefe beztlenowa - nawet krecac ponad 100 RPM nie wychodze ponad 167 uderzen - a juz utrzymac to kilkanascie minut - nie wyobrazam sobie. Jest to chyba kwestia kondycji, jak ktos ma slabiutka, to nakreci strefe beztlenowa, ale kondycja szybko sie poprawi i nici z tego ;)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
xzaar77
Problem w czym innym - na rowerze latwiej zajechac nogi niz wyciagnac strefe beztlenowa - nawet krecac ponad 100 RPM nie wychodze ponad 167 uderzen - a juz utrzymac to kilkanascie minut - nie wyobrazam sobie. Jest to chyba kwestia kondycji, jak ktos ma slabiutka, to nakreci strefe beztlenowa, ale kondycja szybko sie poprawi i nici z tego ;)
Jest w tym sporo racji.
Ja znam trasy w swoim lesie i na interwały wybieram odpowiednią z podjazdami.
W razie potrzeby modyfikuję trasę (zjazd, podjazd, płasko).
Oczywiście w nogach czasami jest ogień.
Ale ja to lubię
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Jezdzisz pewnie kope lat i masz ogromne doswiadczenie, wytrenowane nogi itp. Gdy ja - poczatkujacy - tylko probuje utrzymac tak mocne tempo by wyjsc ze strefy tlenowej natychmiast przepalam tlen z nog, wytrzymam sila woli doslownie kilka minut - i jest koniec. Juz wiem gdzie zrobilem blad - siedzac przez zime na trenazerku zrobilem baze i wyrobilem nawyk trzymania kadencji - ale nie zrobilem wytrzymalosci silowej i predkosciowej. Jesiena pierwszy zakup - 29'er i cala jesien, zima i wiosna przepracowane beda w terenie - jak pogoda pozwoli - na czasowce, jak sie zbiesi - w lesie na MTB. Nie ma innej drogi, za 16 miesiecy musze miec forme na 180 km jazdy ze srednia 30 km/h - i to po plywaniu 4 km..
Szacuny
0
Napisanych postów
141
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
1613
Ronin78
T@dzik poczytaj o strefach tlenowych i beztlenowych - chociaż wątpię że na rowerze do beztlenowej dojdziesz tak łatwo...
ja wole plaskie tereny i na nich moge jechac i 2h na obrotach 140-155. Jak wjade do lasu i tam bloto, dziury, piasek to predkosc mi spada o polowe a tetno podchodzi do 163-170 i przy tej gornej granicy juz sapie. .
O 19stej wlasnie wrocilem z trasy...jechało sie bardzo przyjemnie szybko,po powrocie zjadłem mozarelle i 2 banany na szybko( czy to ok to nie wiem, gdzies tam czytalem o tym)
max 163
av 144
low 72
Szacuny
0
Napisanych postów
141
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
1613
Dzis waga bardzo piekna, -0,9 (106,9).Widac ze idzie powoli w dol, co mnie bardzo cieszy, bo takiej wagi juz dawno nie pamietam :) . Kg spadaja to i trza jakies cwiczenia na bambera zaczac robic (moze jakis zarys dokola pepka zrobie do czerwca :) ). Oczywiscie wszystko w warunkach domowych. Co polecacie? Ile powtorzen? Z jaka intesywnoscia? Z gory dziekuje za pomoc bo wiem ze daleka jeszcze droga do konca... i na koniec micha ... pozdro