Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
3674
Napisanych postów
31005
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
294223
Dodaje trochę areobów do treningu i innych treningów bo strasznie się czuję klockowato a kondycji 0. A nie tak dawno przebiegałem maraton.
Oczywiście kalorie będą maksymalnie. Nie chcę tracić masy, ale chce być sprawniejsi, bo nie mogę moim podopiecznym pokazać nawet kilku ćwiczeń z TRX czy BOSU.
Dziś taki trening
Barki
1. Wycisk siedząc z sztangą RAMPA 10
2. Arnoldki 3 x 10-8
3a. Wznos boczny wylewający 3 x 15-12
3b. Wznos boczny w opadzie tułowia leżąc 3 x 15-12
4a. Podciąganie sztangi do mostka 3 x 10
4b. Odwrotne rozpiętki 3 x 12
po
Areoby tętno 150 15 minut i stretching.
Szacuny
3674
Napisanych postów
31005
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
294223
Dzięki :)
Poniedziałek Plecy
1. Martwy Ciąg RAMPA 6
Ostatnia seria 180 kg x 5
2. Podciąganie w szerokim chwycie 4 x 8
3. Wiosłowanie sztangą w leżeniu nachwytem 4 x 10
4. Ściąganie drążka górnego podchwytem 4 x 10 + drop seria
W reszcie żadnych ciekawych zmian nie było.
Triceps
1. Wyciskanie sztangi wąsko 4 x 12
2. Prostowanie ramion na wyciągu górnym pochwytem 4 x 12
3. Pompki w podporze tyłem 3 x 12, max
Wtorek Klatka piersiowa
1. Pompki na poręczach z ciężarem RAMPA 6
Nowy życiówka :)
2. Wycisk gilotynowy podchwytem 4 x 10-8
3. Rozpiętki na skosie górnym 4 x 12
4. Krzyżowanie linek wyciągu 2 x 12, MAX
Biceps
1.Uginanie ramion z sztangielkami młotkowo 4 x 10-8
2. Uginanie ramion na modlitewniku z liną wyciągu dolnego 4 x 12
3. Drag curl 3 x 12-10
4. Uginanie sztangielki o kolano 3 x 12
Zaplanowałem sobie jakiś sensowny powrót do sprawności mniej więcej tak i już nigdy mam nadzieje nie będę się skupiać tylko na treningu siłowym.
1. Poniedziałek: Trening siłowy ( plecy+triceps) 90 minut + stretching 20 minut
2. Wtorek: Trening siłowy ( klatka+biceps) 90 minut + areoby ( 70-80 % HRmax ) 15 minut
3. Środa: Skakanka ( 20 s max 20 s wolno x 8 na początek) + stretching 30 minut
4. Czwartek: Trening siłowy ( Nogi+brzuch) 90 minut
5. Piątek: Trening funkcjonalny na uczelni ( crossfit, biegi, zależy co wykładowca wymyśli ) 90 minut
6. Sobota: Trening siłowy (Barki+łydki) 90 minut + tenis 60 minut + stretching PNF 20 minut ( brak pogody to areoby )
7. Niedziela: Odpoczynek albo jakaś rekreacja ( paintball, stójka/parter techniki ).
Szacuny
1596
Napisanych postów
56736
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
264393
Czyżby to była retencja? Nie może być!
Co tam u nas na pakiernia słychać? Póki co nie chodzę tam żeby jeszcze bardziej się nie denerwować ale w niedzielę wpadnę na śmieciowym nabiciu po jedzonku
Doświadczenia wszystkich kulturystów są podobne
Ludzie się na nich gapią, wytykają palcami
Są jak wybryki natury ale nie mają cyrkowego namiotu aby się w nim skryć.
Szacuny
3674
Napisanych postów
31005
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
294223
Jakaś tam retencja jest :D No nic ciekawego się nie dzieje jak to u nas czasami dużo ludu, a czasami pustki. U mnie niedziela raczej odpada. Przydałby się jakiś trening wspólny w tygodniu, może być na FF też
Szacuny
3674
Napisanych postów
31005
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
294223
Dzisiaj
20 km rowerkiem około godziny.
Potem Nogi
1a. Prostowanie nóg w siadzie 4 x 12
1b. Uginanie nóg w leżeniu 4x12
2.Dzień dobry 4 x 12
3. Wykroki 4 x 12. Skurcz mnie złapał jak coś
4. Wyciskanie na suwnicy 4 x 12+drop set
Nowy rekordzik :)
W sobotę jadym na debiuty pokibicować Karpiowi głównie :)
Szacuny
3674
Napisanych postów
31005
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
294223
Po debiutach, zaj**ista impreza prawie 13 godzin wartych spędzenia zleciało bardzo szybko, myślałem szczerze, że poziom będzie niższy, a jak zobaczyłem Piekarza to dawno nie widziałem takiej sylwetki. Poza tym poznałem kilka ciekawych osób. Największy squrwiel wg mnie to Burdzy, wielka szafa :)
Jednak najbardziej się cieszę z występu Karpika, mimo braku pudła, zrobił co mógł, dostał się do finału i będę trzymać za Niego kciuki w dalszych zawodach.