Redukcja Isthar-pods.str.38 i 52

Jestem na siebie wściekła.
Od środy potrafię niedojadać i to z bardzo błahego powodu - zapominam o ostatnim posiłku Na pewno odbije się to na mierzeniu pojutrze.
I jestem na siebie wściekła bo nie potrafię zmienić kurczaka i wieprza na inne mięso jak i nie potrafię zjeść świeżej ryby upieczonej (nawet w cytrynkach,czosnkach itp. itd.) bo od razu mam odruch wymiotny. Próbuję zjeść coś innego niż śledzie marynowane,makrele wędzoną czy tuńczyka ale mi nie wychodzi. Łosoś jeszcze jest do zniesienia ale w ostateczności.
Masakra A mięs innych niż kura i wieprz też nie mogę przełknąć. No choćby to miało zaważyć na mojej redukcji nie wprowadzę innych mięs. No chyba że wołowinę w postaci tatara.
Chciałam jutro pobiegać ale nie mam butów z amortyzacją. Może to nie najlepszy pomysł ale pobiegam w jakiś butach które mam.
We środę powinnam kończyć 30DS ale potrafiłam opuszczac po 2 treningi na tydzień więc dzisiaj dopiero zaczęłam lvl 3 i jest jak dla mnie za ciężki , ale wykonuje tyle ile dam radę i mam potem radochę zdychając na dywanie








Zmieniony przez - Isthar w dniu 2014-03-04 00:01:57

Ależ się cieszę @ wrócił

Super
Ale jeść musisz wszystkie posiłki Lecytynę kup
Wpisuj aktywność fizyczną

To ładnie, a może z rybami próbuj, jak dziecko co jakiś czas trochę, zrób sobie w panierce, czy ciescie, albo w sosie do spagetti..

Ok popróbuję :)

Dzisiaj miało być mierzenie , ale nie będzie. Zrobię mierzenie za tydzień dopiero bo z racji że mam @ po 3 miesiącach przerwy to jestem napuchnięta i wiecie...

nie świruj, robisz mierzenie rano co tydzień niezależnie co sie dzieje z cyklem, to tez jest jakiś wyznacznik

Zaznaczasz w tabelce że @ i piszesz jak jest. To też informacja dla Ciebie. Za miesiąc nie będziesz panikować jak znów napuchniesz.

Mierzyłam się dzisiaj rano ale tabelka mi się nie zapisała nie wiem czemu (a zapisywałam) a kartkę z pomiarami zostawiłam w domu (jestem na wyjeździe) więc napiszę na razie tylko słownie mniej więcej co i jak:

Ubyło na wadze -0,2kg
pod biustem -1cm
reszta na plusie
łydka +0,3 mm
udo + 1cm
w biodrach bez zmian
udo + 1cm
pępek + 2cm

Jestem już po wyjeździe i niestety wkradło się trochę niepożądanych posiłków do dziennika :/ Źle to obmyślałam i tak wyszło.
W dodatku nic nie ćwiczyłam bo nie miałam jak
Ale dzisiaj rano waga pokazała tyle samo.
W misce nie uwzględniłam tych posiłków (z resztą nie pamiętam dokładnie jak to było). Ale jeżeli to konieczne to spróbuję uzupełnić

Przekonałam się do ryb a w zasadzie na razie do pstrąga :D ale to i tak już jakiś mały sukces żywieniowy.
Dzisiaj rozpoczęłam "bieganie" , a w zasadzie to na razie stadium baaaardzo początkujące bo moja kondycja tonie.
Chciałam na początku biegać 1min i marsz 1min ale że bardzo się męczyłam to wyszło 1min biegu i 2minuty marszu. Pokonałam w ten sposób 4,2km :)
I chyba będę to co 2 dni powtarzać