SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zoria Połunocznaja, Dziennik treningowy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29210

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
5.3:

DNT

Jedzenie:



śledzie, śledzie są wszystkiemu winne

Dzisiaj szansy na wyjście brak, cały dzień siedzę w domu, luby wraca skandalicznie późno...rozważam trening z piłką, drążkiem i hantelkami w domu, a na siłownię wreszcie idę jutro



Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-06 10:05:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
6.3:

DNT

Jedzenie:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
7.3:

1a przysiad sama sztanga 10/10/10
OK, schodzę coraz niżej tyłkiem, ciężko jest w ostatniej serii

1b wyciskanie sztangielek 12*2*4 kg/10*2*4 kg/10*2*4 kg
OK, będę cisnąć i postaram się niedługo coś dorzucić

2a wejście na box ze sztangielkami 3 serie po 10*2*4 kg
z czwórkami lepiej wykonywałam to ćwiczenie, ale zauważyłam to samo, co przy przysiadach - oszczędzam lewy dół pośladka, tak więc starałam się skupić jak najmocniej na tym, by tego nie robić

2b wiosłowanie sztangielkami w oparciu o stojak 14*2*6 kg/12*2* 8 kg/10*2*10 kg
OK, zmiana ułożenia ciała wyszła mi na dobre i mocniej czułam pracę pleców

3a wypady 3 serie po 10*2*4 kg
Matko jak ja nie znoszę wypadów. Ale dzisiaj wiem, że na pewno robiłam je w miarę dobrze, bo bolało i piekło gdzie trzeba

3b pompki w oparciu o modlitewnik - 3 serie, drabina do 5 max
Nadal ciężko, ale będę walczyć!!!

4a plank 34 sek/30 sek/28 sek
Czuję lepszą postawę i napięcie mięśni brzucha w miejscach, w których jakoś do tej pory się nie napinały zbyt chętnie

4b woodchopper 2*14*15 kg/2*10*20 kg/2*12*20 kg
Wyobraziłam sobie dzisiaj, że jestem drwalem w kanadyjskiej puszczy (takie głupie skojarzenie z Monty Pythona) i miałam świetną zabawę w związku z tym

Aeroby - orbitrek 25 minut tętno 160 - 170
Dziś bez kolki, zwycięstwo!

+ rozciąganie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
===========================================================================

A TERAZ MÓJ BIG NEWS Z DZISIAJ:


ZROBIŁAM WSZYSTKIE PRZYSIADY BEZ PODKŁADEK!!!




===========================================================================

Proszę wybaczyć to szaleństwo stylistyczne, ale tak się cieszę!!



Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-08 22:25:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
7.8:

Trening powyżej,

Jedzenie: trochę liczone na oko, bo szczypta egzotyki kaukaskiej była, ale wszystko w ladiesowej formie, więc bez wyrzutów sumienia.



Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-08 22:33:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
8.3:

DNT
Wiosenne porządki zaliczone

Jedzenie: tyle udało mi się wcisnąć z racji bólu brzucha i przespania połowy popołudnia



PS pasta z awokado, jajek i czosnku jest przepyszna! Kromka razowca z tą pastą, do tego płat dobrej szynki i plaster pomidora

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-08 22:39:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
9.3:

Jedzenie:



Trening:

1 Martwy ciąg klasyczny 12*15 kg/10*30 kg/10*40 kg
Miałam robić na mniejszych obciążeniach, ale po ostatnim treningu z przysiadami bez podkładek poczułam, że tyłek schodzi niżej i nie ciągnę już tylko plecami przy większych kg. W drugiej serii pojechałam na 30 kg, poczułam moc i dołożyłam do 40. Było ciężko, ale skupiłam się na tym, żeby zrobić poprawnie i dałam radę Pracowały pośladki, uda, brzuch, plecy, myślę, że naprawdę poprawiłam się w tym ćwiczeniu.

2a wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 14*2*4 kg/10*2*6kg/10*2*10 kg
Sztangielkami łatwiej mi wykonać odpowiedni ruch, ale te czwórki i szóstki to była pomyłka. 10 kg poszło - ciężej. Ogólnie po ostatniej serii poczułam, że jakoś mało pracowałam i machnęłam jeszcze 10 powtórzeń samą sztangą, żeby sprawdzić, czy na pewno nie pomyliłam czegoś w ruchu. Chyba robiłam dobrze, następnym razem poproszę kolegę, żeby popatrzył czy aby na pewno.

2b ściąganie drążka górnego do klatki 14*25 kg/12*35 kg/12* 35kg
Teraz już ciągnęłam dobrze, będę progresować na razie w powtórzeniach, bo następny ciężar to 45 kg.

3a wznosy z opadu 10/10/10
OK, zacznę próbować zatrzymania w górze na kilka sekund

3b rwanie jedna ręka na obie ręce: 10*8 kg/10*8 kg/10*10 kg
OK, stękam przy tym ćwiczeniu okropnie na szczęście muzyka mnie zagłusza. Tym razem przy ostatniej serii, kiedy wzięłam pierwszy raz 10 kg, akurat w fazie najgłośniejszego stęknięcia skończyła się piosenka, wbiłam się w totalną ciszę i wszystkie oczy skierowały się na mnie

4a brzuszki 25/25/20
4b odwrotne brzuszki 25/25/20
4c brzuszki leżąc na boku z nogami zgiętymi 3* po 20 na każdą stronę
Daję brzuchowi popalić, robiłam w superseriach

+ rozciąganie tyłów nóg, łydek

Aeroby: 25 minut orbi, tętno 160-170
Zmachałam się mocno, ale następnym razem dołożę sobie trochę albo oporu, albo czasu

----------------------------------------------------------------------

Ostatnie dwa treningi naprawdę mnie zmęczyły, choć to takie raczkowanie. Zaczynam czuć swoje ciało, niektóre ćwiczenia chyba już wyczułam, inne jeszcze nie i muszę nad nimi popracować - jak to wyciskanie skośne.

Widzę w sobie zapał do pracy i chęć podołania wyzwaniom, chcę pokonać własne słabości. Wykonanie przysiadu bez podkładek to dla mnie osiągnięcie, z którego naprawdę jestem dumna; podniesienie 40 kg w martwym ciągu też było super!

Postaram się za jakiś czas umówić kogoś, by nakręcił moje ćwiczenia, abyście mogły wprawnym okiem ocenić, czy idę w dobrą stronę.

Marzę o prawidłowym wykonaniu pompki i poprawie w wyciskaniu stojąc. Chciałabym też nabyć całkowicie dobrą technikę przysiadu i móc zacząć robić je z obciążeniem. Pod koniec tego tygodnia postaram się zrobić kilka zdjęć dla porównania i wrzucić pomiary. Koniec paplania


Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-10 09:02:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
10.3:

DNT

Jedzenie:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
11.3:

Trening:

1a przysiad sama sztanga 10/10/11
Znów bez podkładek, czułam, że pupa pracuje aż miło, zeszłam niżej, niż poprzednio Hurra

1b wyciskanie sztangielek 12*2*4 kg/8*2*6 kg/10*2*6 kg
OK, zaprzyjaźnię się z 6 kg i za jakiś czas spróbuję więcej

2a wejście na box ze sztangielkami 10*2*2 kg/10*2*4 kg/10*2*6 kg
Dziś już wchodzenie szło lepiej i symetrycznie, rozważam wyższą skrzynię next time

2b wiosłowanie sztangielkami w oparciu o stojak 12*2*8 kg/10*2*10 kg/10*2*12 kg
powiem tak: patrzę w lustro przed i w trakcie wykonywania i nie widzę, żebym coś robiła nie tak. Ciężar 12 kg poczułam i ostatnie powtórzenia robiło mi się dość trudno. Czuję jednak, że będę mogła tutaj przycisnąć więcej Chyba że coś skandalicznie fuszeruję.

3a wypady 2 serie po 8*2*4 kg/10*2*4 kg
Piekło!

3b pompki w oparciu o skrzynię 8/7/8
Modlitewnik był zajęty, a skrzynia na środku siłowni, przyznaję, że zrobiłam nie drabinowo, żeby szybciej skończyć :/

4a plank 34 sek/30 sek/24 sek
Uch, trudno było

4b woodchopper 2*14*15 kg/2*12*20 kg/2*12*20 kg
Następnym razem chyba spróbuję dołożyć troszkę

Aeroby - orbitrek 30 minut tętno 160 - 170

+ rozciąganie

----------------------------------------------------------------------

BARDZO się zmęczyłam dzisiaj, wypady i wchodzenie na skrzynię to morderstwo na orbitrek dowlokłam się ledwo-ledwo. Ale jestem zadowolona, bo zrobiłam wszystkie ćwiczenia jak najlepiej mogłam, a najbardziej cieszę się z tego przysiadu. Spróbuję jeszcze popracować nad tym, żeby był jak najbardziej poprawny i może będę mogła coś sobie wrzucić na tę gołą sztangę

Muszę podzielić się tym z Wami: mam naprawdę świetny humor, czuję się super, moje ciało lubi to, co z nim robię, a jak wiadomo, w zdrowym ciele...itp. Poza tym wiosna idzie, strój na rower już mam, koło odbiorę niedługo, będą wycieczki, ach, życie jest piękne

Koniec autospamowania

----------------------------------------------------------------------
Jedzenie: apetyt powrócił...w wielkim stylu



Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-12 08:29:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
12.3:

DNT

Jedzenie:



Te nieszczęsne żeberka siadły mi na żołądku tak, że były momenty, kiedy myślałam, że powrócą krople żołądkowe mnie uratowały.

Wczoraj opuściły mnie wieczorne przypływy energii i padłam po 22, a dzisiaj rano zwlokłam się na siłownię bez szczególnej chęci...


Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-13 10:18:22
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mi_mi...walka o siebie :)

Następny temat

siłownia a redukcja i sport wytrzymałościowy

WHEY premium