SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zoria Połunocznaja, Dziennik treningowy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29263

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
Wymiary 17-07-2014



wniosków jest kilka:
1. poziom kalorii i rozkład makro jest ok
2. służy mi obecny rodzaj treningów - rzadziej siłowe, częściej wydolnościowe
3. nie umiem się mierzyć w kilku miejscach, bankowo! + wagi nie znam, bo baterie się skończyły
4. wydaje mi się, że kajakowanie przysłużyło się plecom i ramionom, inaczej nie wiem skąd się wzięły cm w biuście


Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-07-17 10:05:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
18.07

Trening bieganie 30 minut ~4 km spokojnie
i znów to endomondo, wydaje mi się, że mogło być nawet więcej niż te 4 km...
+ 1,8 km tempo/trucht - 11 min dzięki Delfinko o ile wcześniejszy trening był w miarę "zrównoważony", po tym po prostu płynęłam

Miska 1500 kcal BTW 103/52/176 - jeść się nie chciało, za to pić...jak najbardziej

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-07-18 23:15:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
O rany przypomniałaś mi, że dzisiaj nic nie piłam.

Przepis na jajecznco - owsiankę w moim dzienniku, jakby co.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
Dzięki, powiem Ci, że jest niesłychanie inspirujący. Ty jesteś jak Adam Słodowy dla czystej miski
PS to komplement
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
Oj - to przepis, który wymyliłam na samym początku, jak tu trafiłam (jakeś 1,5 roku temu, bo często mam wyjazdy), a że dziewczyny gotowały parówki w czajniku to ja sobe jaja na twardo gotowałam (a dawno temu kisiel).

Dziękuję za komplement.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
19, 20.07 - nietreningowo, miski nieliczone telefon mi padł na działce, do tego wyłączyli nam prąd i wodę. Szacuję, że białko niedojedzone i tłuszczy za dużo.

21.07

Trening A

1 Przysiad ze sztangą na plecach 10*30 kg/8*35 kg
z podkładkami - będę walczyć o prawidłowy przysiad; po takiej przerwie to była męka i czułam, że bardziej uda niż pośladki pracują
2 RDL 10*25 kg/9*35 kg
pierwsza seria - za mało, druga - ok
3 wyciskanie sztangi skos góra 10*22,5 kg/8*27,5 kg
była walka
4 przyciąganie linki do brzucha 10*20 kg/9*25 kg
w drugiej serii czułam, że ramionami i kapturami ciągnę, do poprawienia...
5 wznosy z opadu 2 serie po 10 cc
ok
6 plank 25 sek męka

W odcinku lędźwiowym z prawej strony coś mnie wczoraj okrutnie bolało - mąż pomasował, nasmarował i jakby-przeszło. Dzisiaj rano kręgosłup i mięśnie były w tym miejscu nieco sztywne, więc bardzo porządnie się rozgrzałam i porozciągałam. Teraz nie boli, czuję jedynie mały dyskomfort, no i zastanawiam się: ki diabeł? Skąd się to wzięło?

Miska
1470 kcal BTW 120/48/176
+ cukinia, pomidory, rzodkiewki, cebula

Wieczorem postanowiłam zacząć ćwiczyć vacuum. Diastasis nie mam, ale pewnie mi nie zaszkodzi
- 10 serii



Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-07-22 08:33:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
22.07

Bieganie
~30 minut ~4 km tętno tak ok 160-170 - pulsometr mierzy jak mu się chce, ale jak sprawdzałam to tak oscylowało
+2*tempo

Fatalnie się biegło, ból w plecach przeszedł wcześniej, ale za to złapała mnie kolka stulecia, było duszno i myślałam, że nie dam rady. Po kilku minutach (cała wieczność) kolka zaczęła słabnąć i dzięki temu w ostatnich 10 minutach przyspieszyłam. Na więcej tempówek zabrakło sił.

Miska
1550 kcal BTW 140/47/170
Wieczorem po biegu zrobiłam sobie pyszną jajecznicę na boczku wędzonym, z pomidorkami, cebulą, no pyszności. Dołożyłam też profilaktycznie czosnku, bo mój mąż złapał jakiegoś wstrętnego wirusa. No i po tym czosnku brzuch jak balon! Okropność.

+ Vacuum 11 serii

A tu jajecznica na boczku z soczewicą. Bez czosnku. Pycha




PS
od kiedy zaczęłam w miarę regularnie chadzać na siłownię, przyciasne stały się nie tylko spodnie i sukienki, ale też koszule, żakiety i węższe bluzki. Ponieważ jednak moje ćwiczenie rozpoczęło się wraz ze zdrowym odżywianiem i liczyłam się z możliwością przytycia, złożyłam to na karb dodatkowego tłuszczyku, który niestety zaczęłam zbierać jako karę za wcześniejsze niskokaloryczne diety i głodówki.

Dzisiaj rano jednak założyłam stary biustonosz, którego wieki nie miałam na sobie - kiedy byłam bardzo szczupła, był za duży. No i dzisiaj - szok! Miseczki są dobre, ale obwód...ledwo ledwo! Obejrzałam swoje plecy w mini lustereczku i chyba to nie tylko fat jest sprawcą tej sytuacji


Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-07-23 10:17:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
23.07

DNT

Vacuum 12 serii

Miska
1640 kcal BTW 143/51/153


24.07

Trening B

1 Przysiad goblet 10*8kg/8/10kg
z podkładkami - czułam to, co powinnam
2 MC nogi szeroko 10*30 kg/10*35 kg
było strasznie ciężko, jakbym miała d... z ołowiu
3 WL 10*25 kg/9*30 kg
druga seria na raty, ale dobrze szło
4 Wyciskanie stojąc 10*2*2 kg/8*2*4 kg+4*2*2 kg
chyba lepszy ruch wypracowałam
5 Przysiad bułgarski 2 serie po 8/cc
na więcej nie było siły, i tak była makabra
6 Pompki do 10 (w oparciu o modlitewnik)
zawzięłam się i jakoś poszło

Teraz siedzę przy biurku i powoli czuję, jak zaczyna ogarniać mnie zmęczenie

Miska

1620 kcal BTW 135/55/165

+ Vacuum 13 serii

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-07-25 10:42:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
25-27.07

Całkowity off, nieliczone miski - trochę z chęci, trochę z musu.
Z zadowoleniem muszę stwierdzić, że śmieciowego żarcia prawie nie było, co do alkoholu - trochę gorzej.
Zmieniła mi się cyferka w ilości przeżytych wiosen, więc świętowałam

Postanowiłam zmienić rozkład - podniosę trochę kaloryczność i zaeksperymentuję ze zwiększeniem węglowodanów kosztem białka.
obecnie przyjmuję rozkład: 1750 kcal BTW 115/50/200 ~26/25/46%
mam wrażenie, że moja przemiana materii troszkę się odbudowała,
chcę teraz podnieść kalorie, żeby potem mieć z czego obciąć.
Oglądając się w siłownianych lustrach widzę, że pod sporą warstwą fatu jest też trochę mięśnia,
więc chyba chciałabym spróbować z redukcją od września.

Sierpień daję sobie jeszcze w miarę luźny - tu wyjazd na działkę, tydzień urlopu, ciężko cokolwiek zaplanować, a nie chcę sobie potem zarzucać "miałam zrobić..., a nie zrobiłam".

Tak więc pozostaję przy ~2 treningach siłowych tygodniowo, ~2-3 bieganiach.
Spróbuję wprowadzić jedno dłuższe bieganie.
Trening - by 4nn - nieco zmodyfikowany - bardzo mi odpowiada,
jego długość jest w sam raz i ogólnie podoba mi się

Koniec rozkmin, dzisiaj będzie trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Wszystkiego najlepszego

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-07-28 15:24:51

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mi_mi...walka o siebie :)

Następny temat

siłownia a redukcja i sport wytrzymałościowy

WHEY premium