DNT
Byłam z wynikami u lekarki.
Jak spojrzała na wyniki to stwierdziła, że jest niedoczynność tarczycy i pytała o moją dietę w związku z tym cholesterolem.
Potem popytała o objawy, zbadała i wysłała od razu na miejscu na badanie ekg. Stwierdziła tachykardię. Chciała mi nawet dać jakieś tabletki, jak poczuję kołotanie i puls>100 to wtedy miałam ją brać. Zrezygnowała jak jej powiedziałam,że nieraz mam pusls 50 i zmierzyła mi za chwilę ciśnienie i puls-80.
Potem powiedziała,że wszystko wskazuje na nadczynność tarczycy, a wynik na niedoczynność. Nie wie też czy to wszystko problemy kardiologiczne, czy hormonalne. Zleciła mi znowu badania krwi, całą liste, no i znów ten tsh,ft3,4 i anty-tpo..
Niestety powiedziała,że mam na tydzień,dwa tygodnie dopóki się nie wyjaśni wszystko zrezygnować z siłowni
Ach..a myślałam,że dzisiaj się wszystko wyjaśni i będę mogła się jeszcz bardziej przyłożyć do
treningów.
Nie wiem jak mam tą przerwę tratować. Jak regenerację? Czy liczyć,czy nie liczyć? Czy obniżyć kalorie,białko? I potem jakiś nowy trening zacząć? Nie wiem sama.
Obliques-jak zajrzysz podpowiedz proszę, jak to najlepiej ułożyć, bo się okaże,że wszystko ok a ja tylko straciłam dwa tygodnie. Treningi to wiadomo odpadają,ale co z dietą?