Szacuny
2
Napisanych postów
3556
Wiek
44 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
25680
Ja to bym może sobie i z nią poćwiczyła , ale mnie tak irytuje jej sposób zwracania się do widza, że nie dałabym chyba rady. Per: Ty, Kochane, moje drogie.
Zmieniony przez - super_agniecha w dniu 2014-02-16 14:00:25
Szacuny
15
Napisanych postów
4596
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
17906
AL3ktra
aniitka155
Al3ktra zauwazylam, ciekawa jestem kiedy osiagnam efekt jojo....ale ja tez tak jadlam i nie wstydze sie do tego przyznac. Ale tez byl czas kiedy jadlam 5000 kcal.
No ja też tak miałam. Na zmianę niedojadłam, żeby później rzucić się na jedznie, chyba z wygłodzenia i braku energii.
Nie chcę nikogo obarczać winą za swoje zachowanie, bo to były moje wybory, ale wynikały one poniekąd z propagownia takich bzdur. To jest właśnie niebezpieczne. Bo ona niech sobie robi co chce, nic mi do tego, ale nawet nie wie, ile szkody wyrządza propagując wśród kobiet właśnie takie diety-jogurty i ćwiczenia 7X wtyg najlepiej 2X na dzień (żeby chyba kortyzol rosnął...). Bo był taki czas, że ja naprawdę wolałam zjeść jogurt od jajka, bo wydawał mi się zdrowszy...
Oo tak...i caly czas liczylam tluszcze az byl okres kiedy jadlam same bialko i troszke wegli i tluszczów zero + bieganie po godzine/dwie i rezim...i przychodzil dzien kiedy mialam isc na impreze to jadlam bulki z maslem zalewalam alkoholem/budzilam sie rano jadlam czzipsy czekolade, kolejny dzien powrot do jogurtów i bieganie i tak w kolo, i bylo...zle..
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? Mieć cel. I dążyć do jego spełnienia. Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który posiadam, tak jakby... uszczęśliwia mnie. Dzieki niemu mam poczucie, że warto żyć, mimo przeciwności. Ale często wątpię. Bardzo często.
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? Mieć cel. I dążyć do jego spełnienia. Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który posiadam, tak jakby... uszczęśliwia mnie. Dzieki niemu mam poczucie, że warto żyć, mimo przeciwności. Ale często wątpię. Bardzo często.
Szacuny
15
Napisanych postów
4596
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
17906
Bleedingsun
Brat mnie dzisiaj wkurzył. Nie rozumie, dlaczego liczę to co jem, bo przecież "nie uprawiam żadnego sportu". Poza tym jadę w środę na wycieczkę 3-dniową ze znajomymi i znowy będę uchodzić za dziwaka, który nie je tak jak "normalni" ludzie.
Robisz to dla siebie , nie dla nieg..nieprzejmuj sie..:)
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? Mieć cel. I dążyć do jego spełnienia. Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który posiadam, tak jakby... uszczęśliwia mnie. Dzieki niemu mam poczucie, że warto żyć, mimo przeciwności. Ale często wątpię. Bardzo często.
Szacuny
47
Napisanych postów
4694
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
53265
PicaPica
Eekhm... wiecie co, ja właśnie dziś zjadłam śniadanie dokładnie jak Chodakowska . I zdarza mi się spokojnie kilka razy w tygodniu, że w moim śniadaniu nabiał to jedyne źródło białka (plus wiadomo roślinne) i nikt mi na to nie zwrócił nigdy uwagi. Nie wydaje mi się, żeby to było takie straszne przestępstwo jak w innych posiłkach są inne źródła białka.
wiesz co, ale ty wiesz, że jogurt to nie jedyne źródło białka, a większość kobiet już raczej nie. czytałam w komentarzach u E, że dziewczyny się kłóciły, że białko=nabiał i jest najzdrowsze. i też lubię sobie zjeść nabiał: twaróg szczególnie, ale wiem, że opróćz tego mam zjeść też jajka, mięso czy strączki, ty pewnie też.
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? Mieć cel. I dążyć do jego spełnienia. Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który posiadam, tak jakby... uszczęśliwia mnie. Dzieki niemu mam poczucie, że warto żyć, mimo przeciwności. Ale często wątpię. Bardzo często.