xxx
...
Napisał(a)
Julietta, dokładnie. z czasem po prostu przechodzi. a może to magiczny efekt jedzenia kapusty w kilogramach:)
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
...
Napisał(a)
PicaPica - a tak ładnie wygąda na zdjęciu. Chociaż znając moje zdolności kulinarne, to pewnie nawet tyle z niego nie wyjdzie Ok, to tarty też poszukam, dzięki!
...
Napisał(a)
A co do zdrowych rzeczy, to jak coś przemycę, to mój nie protestuje, ale świadomie to dosłownie jak "na złość mamie odmrożę uszy"... Ostatnio przynajmniej tabliczka czekolady dziennie plus jakieś ciastka . Ale myślę, że to taki etap .
Tu się upgraduję -> http://www.sfd.pl/Srocze_krok_po_kroku-t988368-s18.html
"It's not going to be easy. It's going to be worth it."
...
Napisał(a)
U mnie z tą ochotą na słodkie to śmiesznie jest, bo w zasadzie zupełnie przeszła, ale ZAWSZE jak się na forum w jakiejś rozmowie
"pochwalę", że w ogóle nie mam problemu ze słodkim i mnie nie ciągnie, to potem mam fazę, że bym coś zjadła . Wczoraj np. Obli coś tam u mnie w wątku napisała o bezsensowności "zdrowych słodyczy", a ja odpisałam, że nie mam ze słodkim już żadnego problemu, a potem przez resztę dnia męczyła mnie chęć na czekoladę - nawet miałam gorzką i już prawie, prawie, ale stwierdziłam, że najpierw zrobię trening, bo i tak miałam go robić, a jak mi się potem nadal będzie chciało to zjem kostkę. Ale przeszło.
W każdym razie na pewno nachodzi mnie bez porównania rzadziej niż przed zmianą diety.
Zmieniony przez - PicaPica w dniu 2014-02-04 15:54:17
"pochwalę", że w ogóle nie mam problemu ze słodkim i mnie nie ciągnie, to potem mam fazę, że bym coś zjadła . Wczoraj np. Obli coś tam u mnie w wątku napisała o bezsensowności "zdrowych słodyczy", a ja odpisałam, że nie mam ze słodkim już żadnego problemu, a potem przez resztę dnia męczyła mnie chęć na czekoladę - nawet miałam gorzką i już prawie, prawie, ale stwierdziłam, że najpierw zrobię trening, bo i tak miałam go robić, a jak mi się potem nadal będzie chciało to zjem kostkę. Ale przeszło.
W każdym razie na pewno nachodzi mnie bez porównania rzadziej niż przed zmianą diety.
Zmieniony przez - PicaPica w dniu 2014-02-04 15:54:17
Tu się upgraduję -> http://www.sfd.pl/Srocze_krok_po_kroku-t988368-s18.html
"It's not going to be easy. It's going to be worth it."
...
Napisał(a)
Już chyba milion razy to pisałam, ale ja, rasowy cukrojad, nie mam żadnej chcicy na słodkie. Wg moich obserwacji to po pierwsze - dużo warzyw zielonych w misce a po drugie treściwe posiłki i niedużo ww prostych w misce. Teraz nie mam wypasionej miski a nie ciągnie mnie na słodkie tylko po prostu jestem głodna częściej niż zwykle, ale nie rozmyślam o batonikach, prędzej o czymś normalnym typu ryba, jajco czy ziemniaki.
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
A kiedyś to tonami żarłam aspartam o_0 . Teraz to mi się stewia skończyła ze 3mce temu i jakoś nie spieszy mi się z kupnem nowej
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
Rany, Pica, jak czytam o Twojej drugiej połówce, to się zastanawiam czy nie mamy tego samego chłopa w domu mój jeszcze oprócz gadki o diecie sportowej lubi dorzucić, ile ostatnio wzięłam w MC, co dodatkowo mnie żenuje, bo jak ktoś się zna, to wie, że biorę śmiesznie mało, a jak się nie zna to zadaje sto głupich pytań/..
Poprzedni temat
Dziennik Aureel
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- ...
- 301
Następny temat
Pomoc w doborze treningu
Polecane artykuły