...
Napisał(a)
DT
TRENING A
rozgrzewka,8min skakanka
1.przysiad-męczący, ale jakoś nie sprawia mi techninczie większych trudności niż zwykły przysiad, sztangę trzymam na barkach(ciężko to opisać ale tak jakby je wysuwam do przodu żeby "schować" obojczyk),łokcie wysoko,dzisiaj nie wyginałam tak bardzo dłoni,bardziej tylko przytrzymywałam sztangę kciukami;
mniej siły w push press, ale walczę.
2a.ławkę zamieniłam na dwa stepy: na wysokość sięgają mi do kolana, ławeczka sięgała za kolano i pewnie dlatego traciłam równowagę. w sumie nie wiem jak lepiej, ale czuję że technicznie tak bardziej poprawnie
2b. 9,5kg bardzo ciężko
3a. strasznie ciężko, trzecia seria ledwo ledwo
Reszta ćwiczeń ok.
Po treningu 20min aero orbi/bieżnia.
MISKA
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-09 12:22:11
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-09 13:44:27
TRENING A
rozgrzewka,8min skakanka
1.przysiad-męczący, ale jakoś nie sprawia mi techninczie większych trudności niż zwykły przysiad, sztangę trzymam na barkach(ciężko to opisać ale tak jakby je wysuwam do przodu żeby "schować" obojczyk),łokcie wysoko,dzisiaj nie wyginałam tak bardzo dłoni,bardziej tylko przytrzymywałam sztangę kciukami;
mniej siły w push press, ale walczę.
2a.ławkę zamieniłam na dwa stepy: na wysokość sięgają mi do kolana, ławeczka sięgała za kolano i pewnie dlatego traciłam równowagę. w sumie nie wiem jak lepiej, ale czuję że technicznie tak bardziej poprawnie
2b. 9,5kg bardzo ciężko
3a. strasznie ciężko, trzecia seria ledwo ledwo
Reszta ćwiczeń ok.
Po treningu 20min aero orbi/bieżnia.
MISKA
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-09 12:22:11
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-09 13:44:27
...
Napisał(a)
DNT
Aktywność: spacery, zabawa z psem na spacerach- która wbrew pozorom zabiera mi mnóstwo energii
Jutro trening ale będę na wyjeździe więc nie wiem czy się uda Jeśli nie to najbliższy dopiero w poniedziałek wieczorem.
MISKA:
suple: tran
Zaczęłam też zastanawiać się czy nie dorzucić trochę do miski w DT. Przede wszystkim, bo zaczynam być głodna i może powinnam nabrać trochę masy.
Obliques jakbyś do mnie zajrzała kiedyś to podpowiedz proszę czy ta masa,większe kalorie u mnie to dobry pomysł.
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-10 14:47:21
Aktywność: spacery, zabawa z psem na spacerach- która wbrew pozorom zabiera mi mnóstwo energii
Jutro trening ale będę na wyjeździe więc nie wiem czy się uda Jeśli nie to najbliższy dopiero w poniedziałek wieczorem.
MISKA:
suple: tran
Zaczęłam też zastanawiać się czy nie dorzucić trochę do miski w DT. Przede wszystkim, bo zaczynam być głodna i może powinnam nabrać trochę masy.
Obliques jakbyś do mnie zajrzała kiedyś to podpowiedz proszę czy ta masa,większe kalorie u mnie to dobry pomysł.
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-10 14:47:21
...
Napisał(a)
DNT
Tak jak myślałam trening dopiero w poniedziałek. Na najbliższy czas nie będzie wyjazdów więc nie będzie już takich 3-dniowych przerw.
Łyżwy były więc aeroby zaliczone
MISKA
suple:tran
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-11 18:35:53
Tak jak myślałam trening dopiero w poniedziałek. Na najbliższy czas nie będzie wyjazdów więc nie będzie już takich 3-dniowych przerw.
Łyżwy były więc aeroby zaliczone
MISKA
suple:tran
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-11 18:35:53
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
DNT
Dopadło mnie paskudne zapalenie pęcherza
Kiedyś co chwilę to przechodziłam, ostatnio już dawno nie chorowałam.
Przeleżałam wczoraj cały dzień i próbowałam domowymi sposobami podleczyć się bo czasami to pomagało, ale zamiast lepiej jest jeszcze gorzej więc zaraz lęcę po furagin bo nie obejdzie się bez niego.
Miska niedojedzona, bo wogóle nie mam ochoty jeść.
Powinnam też 3 dni temu dostać @ ale teraz to pewnie mogę zapomnieć.
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-14 11:57:40
Dopadło mnie paskudne zapalenie pęcherza
Kiedyś co chwilę to przechodziłam, ostatnio już dawno nie chorowałam.
Przeleżałam wczoraj cały dzień i próbowałam domowymi sposobami podleczyć się bo czasami to pomagało, ale zamiast lepiej jest jeszcze gorzej więc zaraz lęcę po furagin bo nie obejdzie się bez niego.
Miska niedojedzona, bo wogóle nie mam ochoty jeść.
Powinnam też 3 dni temu dostać @ ale teraz to pewnie mogę zapomnieć.
Zmieniony przez - kropaa w dniu 2014-01-14 11:57:40
...
Napisał(a)
DNT
Bardzo chciałabym iść na trening bo te siedzenie w domu mnie "przytłacza", ale nie ma to najmniejszego sensu. Jeszcze źle się czuje. Najgorzej było wczoraj wieczorem, największy ból i pojawiła się krew. Pewnie jakby to był pierwszy raz to pobiegłabym na pogotowie z przerażenia.
Brałam wczoraj cały dzień furagin, przypomniało mi się też,że w razie gdyby było jeszcze gorzej to z ostatniego przeziębienia został mi Cipronex.
Dzisiaj na szczęście jest jednak trochę lepiej. Więc grzeję się w łóżku, piję mnóstwo wody z cytryną i czekam na efekty.
Miska dzisiaj już liczona, bo wrócił apetyt.
leki: furagin
suple: tran
warzywa:ogórki kiszone
płyny:woda
Bardzo chciałabym iść na trening bo te siedzenie w domu mnie "przytłacza", ale nie ma to najmniejszego sensu. Jeszcze źle się czuje. Najgorzej było wczoraj wieczorem, największy ból i pojawiła się krew. Pewnie jakby to był pierwszy raz to pobiegłabym na pogotowie z przerażenia.
Brałam wczoraj cały dzień furagin, przypomniało mi się też,że w razie gdyby było jeszcze gorzej to z ostatniego przeziębienia został mi Cipronex.
Dzisiaj na szczęście jest jednak trochę lepiej. Więc grzeję się w łóżku, piję mnóstwo wody z cytryną i czekam na efekty.
Miska dzisiaj już liczona, bo wrócił apetyt.
leki: furagin
suple: tran
warzywa:ogórki kiszone
płyny:woda
...
Napisał(a)
DNT
Dzisiaj teoretycznie pęcherz ma się już lepiej, samopoczucie ogólnie też ok, tylko jakoś tak dziwnie coś tam na dole mnie pobolewa..
Kiedyś takie zapalenie pęcherza przekształciło mi się w zapalenie przydatków i właśnie tak na początku też czułam.
Mam ogromną nadzieję że mi się wydaję tylko, bo jeśli wyjdzie coś z tego grubszego to kolejny tydzień z życia wyrwany. Czekam do jutra i jeśli nie przestanie biegnę do lekarza.
Póki MISKA
leki:furagin
suple:wiesiołek
warzywa:ogórki kiszone,pomidor
płyny:woda z cytryną,herbata
Dzisiaj teoretycznie pęcherz ma się już lepiej, samopoczucie ogólnie też ok, tylko jakoś tak dziwnie coś tam na dole mnie pobolewa..
Kiedyś takie zapalenie pęcherza przekształciło mi się w zapalenie przydatków i właśnie tak na początku też czułam.
Mam ogromną nadzieję że mi się wydaję tylko, bo jeśli wyjdzie coś z tego grubszego to kolejny tydzień z życia wyrwany. Czekam do jutra i jeśli nie przestanie biegnę do lekarza.
Póki MISKA
leki:furagin
suple:wiesiołek
warzywa:ogórki kiszone,pomidor
płyny:woda z cytryną,herbata
...
Napisał(a)
Wpadłam tylko zameldować, że jestem, nie poddałam się, nawet czuję się już lepiej i wracam do treningu. Byłam u lekarza, najprawdopodobniej przez zapalenie pęcherza dostałam bakteryjnego zakażenia pochwy ahh no i mam brać kilka dni cipronex. Do tego w między czasie dostałam @ -38dzień cyklu i myślałam że umrę z bólu. Jednego dnia brałam furagin,cipronex,ketanol i czopki. Poprostu jakaś masakra. Po raz setny pytałam lekarkę czy nie może czegoś poradzić na te bóle usłyszałam o anty Chyba czas zmienić lekarkę. Między innymi :
jej pytanie jakich płynów do higieny używam(moja odpowiedź,że myję się tylko szarym mydłem) usłyszałam, że może jednak źle robię bo zmienia mi się ph..nie wiem co o tym myśleć, ale byłam trochę w szoku
Dzisiaj czuję się już dobrze. Jutro zapewne będę już na siłowni i cofam się do początku treningu 2. Strasznie mi tego brakowało. Siedzenie w domu i ta cała męczarnia strasznie wymęczyły mnie psychicznie. Biorę się w garść i do roboty! I obym już w najbliższym czasie nie chorowała
jej pytanie jakich płynów do higieny używam(moja odpowiedź,że myję się tylko szarym mydłem) usłyszałam, że może jednak źle robię bo zmienia mi się ph..nie wiem co o tym myśleć, ale byłam trochę w szoku
Dzisiaj czuję się już dobrze. Jutro zapewne będę już na siłowni i cofam się do początku treningu 2. Strasznie mi tego brakowało. Siedzenie w domu i ta cała męczarnia strasznie wymęczyły mnie psychicznie. Biorę się w garść i do roboty! I obym już w najbliższym czasie nie chorowała
...
Napisał(a)
Dużo zdrowia Kropka i do roboty! Ja wciąż czytam.
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
Poprzedni temat
jesienno-zimowa sylwetka
Następny temat
Siłownia dla nastolatki
Polecane artykuły