Gosiencji nowe życie po 50/ (pierwsze koty za płoty str.61)

obliques

"docisnąć" z czym? treningami? No mozna by 4x wejdą?

Wejdą Dziś też DT - B. Cały czas mam ten ze str. 9.
o tu: https://www.sfd.pl/Gosiencji_nowe_życie_po_50/_pierwsze_koty_za_płoty_str.61_-t941142-s9.html 
Na A tylko obciążenia dokładam, reszta bz.

A... i strasznie dużo czasu mi on zajmuje, bo zmieniam obciążenia, czasem do 1,5 godz mi schodzi

Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2014-01-08 15:12:08

Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2014-01-08 15:13:51

czyli cały czas w domu będziesz ćwiczenia wykonywać?

Tak Jest tu u mnie wiejska mała siłka okupowana przez chłopców, ale to ostateczność. W gabinecie mam sporo nawet drabina pozioma jest. W moim zwariowanym życiu trudno nawet godzinowo coś zaplanować i tak wydaje mi się, że rozciągnęłam czas.

ETAP III DZIEŃ 1 - DT- DZIEŃ PRACOWY

MISKA:
1500 kcal/B=100/T=40
bezglutenowa/beznabiałowa
jeden posiłek dowolny w DT - dziś mała kromka chleba żytniego z cienkim plasterkiem sera...

NAPITKI:
herbata herbata ziołowa, kawa, kombucha,
SUPLE
cynk 20mg, miedź 2mg; selen 200 mcg, omega 3, wiesiołek, castagnus, kurkuma, siemię lniane


Wszędzie zaległosci (pomiary, cele itp)
Póki co miska tylko, bo robota czeka.
Mgła straszna, pewno ludzie będą mi się spóźniać cały dzień.
Wczoraj córka wpadła wracając ze szkoły z płaczem niosąc na rękach kota z urwanym ogonem potrąconego przez samochód. Chcieliśmy szybko zawieść go do weta, ale nie zdążyliśmy...










Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2014-01-09 08:49:15

TRENING B

przerwany w 2 obwodzie. Jednak ten świat nie rozumie i nie daje mi spokoju. A wieczorami zimą mi się chce pod kocem leżeć aż do wiosny...

Pytanie: czy mam go "kończyć" później? Zacząć od poczatku? Poczekać do jutra?






Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2014-01-09 14:42:48

zacznij od nowa

Szefowo, próżność wzięła górę, ale chyba wybaczysz - sesja była.
Sama nie wierzę, że to zrobiłam, ale proszę bardzo - obiecany ekstra dodatek

Gosia - jest mniamuśnie!

Gosia pieknie wygadasz
Nie dosc, ze ci sporo ubylo, to super postawe masz, wyprostowana, piers do przodu, szczuple rece, fajniejsze nogi, brzuch wssysa, milo popratrzec. W malej czarnej wymiatasz, gratuluje
I kibicuje dalej

Sesja jak z najlepszego journala a i bardzo dobrze, że Szefowała naciskała na zdjęcia w małej czarnej a Ty uległaś. Wygladasz bombowo.