prozac - pierwszy dziennik treningowy

30.12.
DNT
Interwały: 5 min + 6x (1min/1min) + 5 min + rozciąganie

Dieta:

31.12.
DT
Przysiad: 60x10x4
WL: 60x10 65x10 70x10 75x7
Military press: 30x10x4
Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim: 18x10 21x10 21x8x2
Pompki na poręczach (triceps): 7 6 5 5

25 min aero + rozciąganie + zwisy + ab-wheel x10

Komentarz:
Dzisiaj pierwszy dzień kolejnego etapu. Trening o kawie bulletproof (czułem mdłości po niej dzisiaj). Niestety jestem na antybiotyku i czuję się mocno osłabiony, co widać po obciążeniu.
Pierwszy raz dzisiaj robiłem pompki na poręczach i bardzo ciężko to szło, mam nadzieję, że moc przyjdzie po kilku tygodniach.

DIETA: (500 kcal zostawiam na %)




WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU! NIECH BĘDZIE LEPSZY OD POPRZEDNIEGO, SPEŁNIENIA POSTANOWIEŃ NOWOROCZNYCH I UDANEJ ZABAWY.

Zmieniony przez - prozac w dniu 2013-12-31 12:28:37

01.01.
DNT
Nawadnianie po Sylwestrze, dieta trzymana. Udało się zamknąć bilans zgodnie z założeniem mimo zahaczenia o McDonalds i zjedzenie dwóch BigMaców. Reszta już czysto, w dwóch dużych posiłkach. Całość zapotrzebowania zjedzona w 6 godzin, bo od rana ciężko mi było zjeść cokolwiek.

02.01.
DT
Przysiad przedni: 45x10x4
Wiosłowanie sztangą nachwytem: 45x10 64x10 78x10 85x10
Martwy ciąg: 64x10 78x10 91x10 98x8
Szrugsy: 78x10 85x10x2 91x10
Uginanie ramion stojąc: 29x10 36x10 42x10 48x4+29x6

Aero planuję zrobić jutro rano na czczo.

Dieta:





Zmieniony przez - prozac w dniu 2014-01-02 19:33:15

03.01.
OFF
Bardzo słaby dzień, skumulowało się kilka stresujących sytuacji z ostatnich dni. Miska zaczęła się rozjeżdżać wieczorem. Wzięło mnie do tego wszystkiego przeziębienie.

04.01.
DNT
60 min rower stacjonarny
Miska nieliczona, domowe sposoby na przeziębienie, miód, czosnek itd. Dzień słaby jak i poprzedni.

05.01.
DT
Przysiad: 60x10x4
WL: 60x10 65x10 70x10 75x10
Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim: 18x10 21x10x2 24x8
Wyciskanie sztangielek siedząc: 15x10 18x10 18x8 15x10
Wyciskanie wąskim chwytem: 45x10 50x10 55x8 55x7

zwisy, rozciąganie, ab-wheel x10

Dieta:
Kolejny dzień nieliczona, dzisiaj zmieściłem się poniżej 150 g ww w bilansie sądzę, że też. Od jutra zaczynam liczyć ponownie.


TYDZIEŃ 1 - podsumowanie
30.01. - 05.01.

Dieta: 75%
Trening: 100%

Treningi zgodnie z założeniami, dieta niestety w ostatnich dniach wyszła przeciętnie. Uznałem też, że ze względów finansowych kaloryczność pozostaje na poziomie 3500/3000 ale udział węglowodanów będzie większy, ich ewentualne cięcie zostawię sobie na później.

Pozdrawiam przeziębiony!

06.01.
DNT
Interwały: 5 min + 5x (1min/1min) + 5 min dystans 3,2 km

Mimo przeziębienia trening na nowy tydzień zrobiony, jutro siłownia.
Od rana na niskich węglach, kawa bulletproof przed treningiem, po treningu 2x100g ryżu z kurczakiem i szpinakiem na oliwie.

Dieta:





Zmieniony przez - prozac w dniu 2014-01-06 23:37:59

07.01.
DT
Uginanie nóg leżąc: 15x10x2 20x10x2
MC: 70x10 80x10 90x10 100x10
Podciąganie na drążku: 6 - 4 - 3 - 3
Szrugsy hantlami: 18x10 21x10 25x10 27x10
Młotki stojąc: 13x10x2 15x10x2

+30 min aero

Od dzisiaj nie dopisuję rozciągania, zwisów i ab-wheel, ale robię je po każdym treningu.
Podciąganie na drążku jak widać bardzo słabo, ale tego się spodziewałem. Szrugsy hantlami zamiast face pull, do którego muszę kilka instruktaży przejrzeć.

Dieta:
Niskie węgle do treningu, 4 posiłki + kawa bulletproof przed treningiem. Po 10 g BCAA, który muszę zużyć.

08.01.
DNT
3450 BTW 230/230/130
Wyszło 450 kcal więcej, ale ww nisko.

09.01.
DNT
Bieg interwałowy: 5 min + 6 x(1/1)+ 15 min

Dodatkowa sesja interwałów, węglowodany po treningu. Samopoczucie dobre, mimo, że tempo bardzo przecietne, ale pracuję nad tym.
Coś mnie podkusiło na tę mieszankę studencką, ale makro ma beznadziejne (dopiero w akademiku sprawdziłem, bo na opakowaniu nie ma).

Dieta:

Miałem dzisiaj możliwość w ramach fakultetu wykonać w Klinice Kardiologii analizę składu ciała (akurat na początek redukcji) i przyznam, że był to kubeł zimnej wody, bo nijak się miały moje szacunki do stanu faktycznego. Dobrze, że zacząłem teraz, to do lata się wyrobię. Szczególnie polecam porównać poziom tłuszczu na tłowiu z kończynami dolnymi.




Zmieniony przez - prozac w dniu 2014-01-10 15:15:11

Też muszę sie na coś takiego wybrac, tylko własnie zacząłem masówke i jak pokaże mi również wynik bf 20 % to nici z masówki, wiec jeszcze z tym poczekam ;)

Miałem właśnie iść do poradni dietetycznej i takie badanie zrobić (30zł), ale skoro w ramach zajęć była możliwość z wydrukiem to nawet i lepiej. Z tego co wiem, to za kilka tygodni na diagnostyce laboratoryjnej znowu będziemy takie badanie robić, więc sprawdzę jak redukcja przebiega.
Przy 20% warto faktycznie poczekać i taką analizę robić, bo masa ma sens jak się startuje z 10-12%.

Edit:
Cieszy tłuszcz trzewny na najniższym poziomie.
Mam też BMR wg. urządzenia na 2400 i poniżej tej wartości nie zamierzam schodzić w czasie redukcji, która potrwa zanim nie zejdę poniżej 10%, więc pewnie już do wakacji.

Zmieniony przez - prozac w dniu 2014-01-10 16:58:49