[blog]kulturysta94/redukcja!

Witajcie!

Postanowiłem założyć dziennik żeby na bieżąco kontrolować swoje postępy oraz żeby mieć wszystko w jednym miejscu.

Na wstępie troche o sobie :D

Wydaje mi się, że jestem typowym Endomorfikiem, strasznie szybko łapie tłuszcz :/... Aktualnie uczeszczam do technikum, w nadchodzącym roku przystępuje do matury i egzaminu zawodowego, codziennie od 8 do 15 przesiaduje w szkole. Dodatkowo prawdopodobnie od jutra zaczynam pracę w której będę siedział od 15 do 17/18.

Od tygodnia czasu jestem na IF'ie z tego względu, że pasuje mi ten sposób odżywiania, a przez poprzedni miesiąc stosowałem zwykły 'model', 5-6 posiłków dziennie itd. Zapotrzebowanie w moim przypadku oscyluje się w graniach 2450-2500 kcal, aktualnie w dzień treningowy spożywam tych kalorii w granicach 2400, z czego 200 gram to białko, 70 gram to tłuszcz a reszta węglowodany. W dzień bez treningu siłowego najczęściej wykonuje cardio bądź interwały w zależności od tego jak prezentowała się reszta dni w tygodniu i spożywam w graniach 2200 kcal, z czego 200 gram to białko, 80 gram to tłuszcz a reszta węglowodany.

Trenuje siłowo 3 razy w tygodniu tym oto planem
TRENING A:

PRZYSIADY 5-8 serii RAMPA, 75-85% CM, 5-10 powt.
WYCISKANIE GŁOWA W GÓRE RAMPA 4-6 serii, 75-85% CM, 5-10 powt.
WIOSŁOWANIE SZTANGĄ 4-6 serii, 75-85%, CM 5-10 powt.
UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ: 4-5 serii, 75-85% CM, 8-12 powt.

TRENING B:

PUSH PRESS 4-6 serii RAMPA, 75-85% CM, 3-6 powt.
MARTWY CIĄG 5-7 serii RAMPA, 75-85% CM, 3-8 pow.
WYCISKANIE WĄSKIM CHWYTEM 4-6 serii RAMPA, 75-85% CM, 5-10 powt.
PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU 3-6 serii, 75-90% CM, 3-10 powt.
PROSTOWANIE ramion na wyciągu: 3-4 serie, 75-85% CM, 5-12 powt.
(czasem zmieniam i stosuje odwrotną piramidę)

A tydzień prezentuje się mniej wiecej tak ( czasem musze nieco zmieniać ) :

poniedziałek : wolne
wtorek : plan A/B
środa : cardio
czwartek : plan B/A
piątek : cardio
sobota : plan A/B
niedziela : wolne/cardio/interwały - zależy

To zdjęcia w trakcie masy (początek/połowa października), po czym stwierdziłem, że jednak wygladam ch**owo i zmieniłem taktyke :P Waga tam to jakieś 86/87 kg






Aktualne ze zdjęć to tylko zdjęcie nogi które zrobiłem jak byłem na zakupach :D


A tutaj jeszcze pochwale się jak wyglądało to w wakacje :)




I na koniec porównanie z kwietnia i lipca/sierpnia

Dziennik nieco zapuszczony ze względu na to, że nie ma zbytnio czasu siedzieć i rozpisywać wszystko po kolei.

Aktualnie nieco odpuszczam sprawę dziennika

1. Uciąłem niecałe 100 kcal ze względu na to, że efekt redukcji zwolnił. Aktualnie spożywam +/- 2 300 kcal.
2. Zredukowałem ilość węgli, aktualnie będzie to 150-200gram i stopniowo 10-14dni będę z nimi schodził. Jak dojdę do <100g/dzień zacznę co jakiś czas wrzucać cheat day, do tego czasu nie planuje takich wyczynów.

W treningu nic się nie zmieniło oraz w suplementacji. Mam w planach zrobić po prostu większe podsumowanie na koniec cyklu redukcyjnego (dokładnie za 10 tygodni). Pozdro!

DZIEŃ 1 / 17.12.2013r

Miał być dzień treningowy lecz odebrałem auto od mechanika i pojechałem do znajomego na złom bo przyjechał do rozbiórki identyczny model GOLFA, który posiadam i wykręciłem połowę auta ( w końcu może sie przydać ). Tak więc dziś dzień bez treningu a więc kalorii trochę mniej.


Do posiłku 1 i 2 warzywa. Tak wiem, BIAŁEGO PIECZYWA NIE POWINNO JEŚĆ SIĘ NA REDUKCJI, no ale miałem taką ochotę, że jak rano poczułem zapach świeżego chleba to nie mogłem się temu oprzeć i przez wszystkie lekcje w szkole myślałem o tym jakie musi to być dobre :D

Po pierwsze, to był poruszany gdzieś temat białego pieczywa i nie taki diabeł straszny jak go malują, o ile dobrze pamiętam.

Po drugie, redukcja ? Masuj, albo minimum coś ala recomp.

Po trzecie, jakie technikum ? Jesteśmy w tym samym stadium rozwoju edukacyjnego :D.

Zawsze chciałem być dobrze docięty, stąd redukcja a po nowym roku pomyslimy coś nad recompem :D
Zespół Szkół Łączności w Gliwicach, informatyka :D

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2013-12-17 18:27:41

Każdy robi jak lubi, dla mnie to po prostu będziesz gorzej wyglądał mega docięty z taką masą.

Ja technikum budownictwa, ale w Zabrzu mam rodzinę i niedługo będę ;).

w dzieciństwie większość znajomych chudych a ja gruby, najwolniejszy i został mi 'uraz' dlatego chce coś z tym zrobic :P

Jak Ci już mówiłem na wakacjach była fajna sylwetka wyjsciowa do rekompozycji, teraz złapałeś sporo fatu na brzuchu i ja bym pociągnął lekki dodatni bilans z priorytetem na barki i klatke, a od wiosny redukował.

Dlatego powtórnie celem jest zdobycie podobnej sylwetki i stopniowe wejście dodając co tydzień troche kcal żeby uzyskać zerowy bilans tak żeby organizm przez tydzień/dwa sie przyzwyczaił a wtedy zadecyduje czy bede stopniowo jeszcze dodawał tych kalorii czy może sprawdze na sobie jak pójdzie mi rekompozycja lecz to są plany na nowy rok.

Teraz wiadomo zbliżają sie wielkimi krokami święta, zjazd całej rodziny więc dieta pójdzie sie p******ić pewnie przez te 3 dni, potem sylwester i też nie jest wiadome jak sie potoczy ten wieczór więc myśle, że te pare dni pozwoli mi nieco podkręcić metabolizm i przez styczeń przeciągnę dobrą redukcje żeby mieć podstawę do dalszej pracy.

Po drugie na mase nie chce wchodzić ze względu na moją obsesje na punkcie tłuszczu który pokrywa moje ciało, zauważyłem, że siada mi psychika jak jestem na masie - zero pewności siebie, krępuje sie w towarzystwie innych osób, chyba udam sie do psychologa na następnej masówce

Zwykły plach na odmułkę też się nada ;D.

co? :D

Zamiast psychologa.