Czy kawy to ja nadal nie mogę???????????????
Cóż ja porabiałam...
Wczoraj wpadły aeroby na orbim - 60 min.
Dziś
Ano w końcu zrobiłam trening siłowy wg. zalecenia (napotny - odstawiony).
Komentarz napiszę od razu bo wydaje mi się to ważne.
Nogi mam zarżnięte w trupa.
Już na początku - przy przysiadach - nie mogłam wstać z 42,5kg po trzecim powtórzeniu. Kolega trzymał mnie z tyłu za łokcie. Przy wypadach w drugiej serii też mnie asekurował. Wrzeszczał na mnie, gonił.. A ja oplułam cale lustro z wysiłku. Mam wrażenie że gdyby nie on to chyba bym poległa smętnie. A ciężar śmieszny - 30kg.. . Przy ostatnim powtórzeniu nie mogłam wstać..
Klata, RDL, Pull Through - tu nie mogłam narzekać. Wyszło na to że więcej wycisnęłam niż wzięłam na przysiad .
Kołyskę (2x12) i skoki z kolanami do klatki to już na raty robiłam. Przy kołysce wstać na nogi po paru powtórzeniach nie mogłam.
Tragedyja straszna. Ale cóż - i przerwa długa i choróbsko robią swoje.. Ale coś takiego - taka niemoc - strasznie deprymuje. Człowiek chodzi i rzuca ..rwami pod nosem że nie idzie.
I wyniki dzisiejszych mąk:
Orbi 10 min., HIM, HAM, Mawashi
1A. Przysiady 3x6-8: 1x6x37,5,1x6x40, 1x4x42,5kg (z asekuracją)
1B. Wyciskanie sztangi na płaskiej 3x6-8: 1x8x37,5, 1x6x40, 1x5x45kg (z asekuracją)
2A. RDL 3x8-10: 1x8x65kg, 1x6x67,5, 1x4x70kg.
2B. Pull Through 3x10: 1x10x40, 1x10x45, 1x10x50kg
1C. Wznosy ramienia bokiem w opadzie tułowia 2x8 na rękę: 1x8x5,1x7x5kg
2C. Wypady 2x10 (sztanga): 1x10x25, 1x10x30kg.
D. Kołyska 2x12: zrobione na raty
E. Skoki z kolanami do klatki 5min, 10skoków na min: zrobione na raty.
Aero niet.
Miska według założeń.
Picie: imbir x 1 rano, woda, herbata.
Farmacja: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3gr., tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 0,5g na noc.
I pomiary.
Nieciekawe one są ale cóż..
Na nową dietę wchodzę solidnie zalana wodą. Zobaczymy co po tygodniu wyjdzie.
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-11-19 22:04:44