DT TheGladiators

Dołożę, dołożę tylko jeszcze dam sobie jeszcze tydzień na lepsze odczucie mono. W przysiadzie muszę dołożyć w środę, bo czuje że progres w nogach poszedł.

może rozciaganie klaty na maxa z tydzien nie bylo by lepsze niz dołozenie kg?

Zaraz po skończonym treningu rozciągam dobrze całe ciało :) w dnt też lubię się rozciągać, bo jest to świetne dla mięśni. Moja regeneracja jest lepsza i nie czuje się na drugi dzień obolały - zasługa białka też w tym jest. Dokładać, jak sami widzicie - z głową, bo wrzucić na sztangę to każdy może, a zrobić to ok technicznie już nie wszyscy.

Masz racje z ta techniką , ja też dokładam skromnie , najważniejsze żeby był progres a czy mały czy duży to akurat nie tak ważne :)

Nagraj coś w końcu ! ;)

czasem coś jest, młody ma problem z urządzeniami elektronicznymi

To podeślij mu swoja Nokie 3310 to coś nagra i wrzuci

Dzień 36 05.11.13






Witaminy, mono

Samopoczucie średnie. Dzień wyjątkowo nudny, dwie drzemki zaliczone.
Za chwilę ostatni posiłek i zaraz po udaje się prosto do łóżka. Mam nadzieję, że pogoda w najbliższym czasie będzie lepsza, bo strasznie mnie spowalnia, a kawy i tak nie pije (zwłaszcza w dnt). Nie ma co się rozpisywać krótko i treściwie relacja z dzisiejszego dnia. Tymczasem zmykam jeść i do jutra !

Dzień 37 06.11.13





Klatka piersiowa:
- Wyciskanie hantli na skosie
35 kg x10
35 kg x10
35 kg x10
Plecy:
- Martwy ciąg
60 kg x10
60 kg x10
60 kg x10
- Wiosłowanie hantlą
25 kg x12
25 kg x10
25 kg x10
Nogi:
- Przysiad ze sztangą
80 kg x10
85 kg x10
90 kg x5
- Uginanie nóg w pozycji stojącej
2 sztabka x12
2 sztabka x12
Barki:
- Wyciskanie sztangi siedząc
40 kg x10
40 kg x10
40 kg x10
Tricepsy:
- Francuskie wyciskanie sztangi leżąc
35 kg x12
35 kg x12
Bicepsy:
- Uginanie ramion ze sztanga
30 kg x10
30 kg x10
Łydki:
- Wspięcia na palcach siedząc
35 kg x max
35 kg x max
35 kg x max

Witaminy, BCAA, Cytogenix CytoNox, Beta-Bolic, ReCon, Mono

Apetyt bardzo mi sprzyjał po nie za specjalnym śniadaniu. Miałem pecha rano - wsypałem sobie 30 g WPC do szejkera, zalewam mlekiem, a tu mleko zepsute Musiałem otworzyć nowe i wsypać kolejne 30 g. Masakra Trening udany. Na przysiad j/w dołożyłem, ale nie sądziłem, że 5 kg zrobi taką różnicę. Podopieczny w miarę sobie radzi, ale ja za trenuje dłużej niż zwykle, bo kolega ma nie za ciekawy układ nerwowy, przez co technicznie trzeba cały czas korygować. Ja do tej pory czuje uda Finansowo słabo u mnie w tym tygodniu, ale cały czas staram się żeby nie było gorzej z jadłospisem. Spadam jeść i do spania, narazie