...
Napisał(a)
ja owies jadam raz po raz na wodzie z bialkiem - wtedy jako tako, ale nadal daleko do idealu
...
Napisał(a)
Dzień 6
Hej, przepraszam za brak wypiski wczoraj - nie było zadnych cheatów, niczego takiego; nie było jednak też treningu (nauka);
dziś wracam dumna ze śniadania (wyszło super, dziękuję za przepis ;)), teraz jadę na zakupy i na trening.
DIETA:
Wrzucam chyba idealną michę - oceńcie sami! Dziękuje za wszystkie podpowiedzi.
Nie uwzględniłam w niej:
- wody
- herbat
- dużej ilości warzyw, które wpadną do kury i makreli.
Zadecydowałam też, że będę podnosić nieco tłuszcze, do 1 g na kg masy ciała , czyli do 80g. Mam nadzieję, że odbędzie się to równomiernie, razem z podniesieniem podazy kcal.
TRENING:
Trening aero na bieżni - 65 minut, wieczorny stretching 15 minut
Hej, przepraszam za brak wypiski wczoraj - nie było zadnych cheatów, niczego takiego; nie było jednak też treningu (nauka);
dziś wracam dumna ze śniadania (wyszło super, dziękuję za przepis ;)), teraz jadę na zakupy i na trening.
DIETA:
Wrzucam chyba idealną michę - oceńcie sami! Dziękuje za wszystkie podpowiedzi.
Nie uwzględniłam w niej:
- wody
- herbat
- dużej ilości warzyw, które wpadną do kury i makreli.
Zadecydowałam też, że będę podnosić nieco tłuszcze, do 1 g na kg masy ciała , czyli do 80g. Mam nadzieję, że odbędzie się to równomiernie, razem z podniesieniem podazy kcal.
TRENING:
Trening aero na bieżni - 65 minut, wieczorny stretching 15 minut
...
Napisał(a)
adzik - fajnie, że zaglądasz, owsianka na wodzie z dodatkiem odżywki brzmi już jako tako ;)
Crazy_Thug - dzięki za przepis! Na pewno się przyda!
Katka - witaj u mnie ;) dzięki za wyjaśnienie, zaglądaj!
Tyczasem muszę przyznać się do odstępstwa, na zakupach wypiłam male cappuccino poza bilansem, ale to chyba nic takiego, bo bez cukru. Przechodząc koło mojej ulubionej kawiarni nie mogłam nie wejśc, bo wiem, że mają prawdziwą kawę, nie jakąś oszukaną Lavazzę (a na tym się akurat znam po latach dorywczej pracy w kawiarniach ;)
OT
Poza tym jako dodatkowa aktywnośĆ dziś wpadły zakupy - bite 5 godzin (!) i to nie żarty, nóg nie czuję (bo wcześniej miałam trening). Carrie Bradshaw nie żartowała mówiąc, że jej cardio to zakupy - gdybym na takie wycieczki chodziła często, byłabym na pewno szczuplejsza. Ale niestety po LO moja miłość do centrów handlowych umarła i teraz mimo że lubię modę, zakupy to dla mnie udręka - tłumy, wszędzie kolejki, Mc Donalds i te zapachy razem. Pffffff.
PS. I czemu nikt nie gratuluje śniadania? Gdzież się podziały owacje? Taka dumna byłam że w końcu wrzucę coś godnego forum sfd do tabelki
Zmieniony przez - nika_23 w dniu 2013-09-30 20:28:17
Crazy_Thug - dzięki za przepis! Na pewno się przyda!
Katka - witaj u mnie ;) dzięki za wyjaśnienie, zaglądaj!
Tyczasem muszę przyznać się do odstępstwa, na zakupach wypiłam male cappuccino poza bilansem, ale to chyba nic takiego, bo bez cukru. Przechodząc koło mojej ulubionej kawiarni nie mogłam nie wejśc, bo wiem, że mają prawdziwą kawę, nie jakąś oszukaną Lavazzę (a na tym się akurat znam po latach dorywczej pracy w kawiarniach ;)
OT
Poza tym jako dodatkowa aktywnośĆ dziś wpadły zakupy - bite 5 godzin (!) i to nie żarty, nóg nie czuję (bo wcześniej miałam trening). Carrie Bradshaw nie żartowała mówiąc, że jej cardio to zakupy - gdybym na takie wycieczki chodziła często, byłabym na pewno szczuplejsza. Ale niestety po LO moja miłość do centrów handlowych umarła i teraz mimo że lubię modę, zakupy to dla mnie udręka - tłumy, wszędzie kolejki, Mc Donalds i te zapachy razem. Pffffff.
PS. I czemu nikt nie gratuluje śniadania? Gdzież się podziały owacje? Taka dumna byłam że w końcu wrzucę coś godnego forum sfd do tabelki
Zmieniony przez - nika_23 w dniu 2013-09-30 20:28:17
...
Napisał(a)
Gratulacje za śniadanie ja tam sie nie znam na kobiecym odżywianiu więc się nie udzielam jak dla mnie za mało węgli, szczególnie w tym drugim posiłku, bo co to jest 25g ryżu, machnę 2 razy łyżką i nie ma
co do przepisu to nie ma problemu, żadna filozofia a trzeba sobie pomagać zawsze dla smaku możesz dać cynamonu, starte jabłko, kakao itp ja nie próbowałem ale wiem że ludzie też takie kombinacje robią żeby tylko zmęczyć te owsiane
co do przepisu to nie ma problemu, żadna filozofia a trzeba sobie pomagać zawsze dla smaku możesz dać cynamonu, starte jabłko, kakao itp ja nie próbowałem ale wiem że ludzie też takie kombinacje robią żeby tylko zmęczyć te owsiane
...
Napisał(a)
żartowałam z tymi gratulacjami, ale dziękuję ;) łososia w moim auchanie nie było w promocji, w takiej cenie powinieneś kupić z kg i zamrozić szczęściarzu ;) edit: zagladam do Ciebie a tu zadnej rozpiski dziś, nie ma o czytać :/
...
Napisał(a)
Crazy_Thug ma rację, podbiłabyś trochę węglowodany to i kcal by się zgadzały, bo ciągle mało.
Poprawa jadłospisu jest duża. :)
Poprawa jadłospisu jest duża. :)
...
Napisał(a)
ediee - lavazza niestety ma problemy z jakoscią. Właściciele kawiarni (w wwie, w innych miastach nie wiem, ale w wwie wiele razy się spotkałam i słyszałam) kupują podróbki, które są o około połowy tańsze i dostępne na rynku, z prawdziwą lavazzą nie ma to wiele wspólnego. A w ogóle produkty włoskie sa najczęściej podrabiane, np. ricotta, mozarella, która rzadko jest z mleka bawolego (polecam sieć Alma - tam to się nie zdarza). Dlatego kiedy widzę w małej kawiarni filiżanki lavazzy, uciekam ;) Bezpieczniej jest kiedy jest to illy, to też fajna mieszanka, z 9 rodzajów Arabiki a o podróbkach nie słyszałam. Choć nie musi tak być wszędzie, to takie moje odczucia.
A najlepsza mieszanka to Passalacqua, kto był we Włoszech wie. Albo pytajcie, na południu na pewno ;) Jest kawiarnia w Wwie, która jej używa, mimo że nie jest tania, bo chyba ok 400 zł kosztuje 1 kg. Jeśli już to bezpieczniej jest pić w Starbucksie, polecam z pełną odpowiedzialnością, pracowałam, widziałam, wiem - mieszanki są dobre, co prawda dużo z ameryki płd, których włosi nie cenią, nie są może jakieś wyborne, ale gwarantowaną jakość mają. Tak samo wszelkie produkty spożywcze - każdego dnia są wyrzucane (te niesprzedane) i tego się pilnuje, niczego starego nie zjecie. Polecam też Cafe Nero (można spotkać już w PL), Costę mniej. I personel jest lepiej wyszkolony, standardy są przestrzegane, maszyny do kawy myte codziennie jak trzeba, nie tylko przepłukane wodą jak w małych kawiarniach w Polsce (mało kto z pracowników niestety umie/chce to zrobić).
Zmieniony przez - nika_23 w dniu 2013-09-30 23:33:47
A najlepsza mieszanka to Passalacqua, kto był we Włoszech wie. Albo pytajcie, na południu na pewno ;) Jest kawiarnia w Wwie, która jej używa, mimo że nie jest tania, bo chyba ok 400 zł kosztuje 1 kg. Jeśli już to bezpieczniej jest pić w Starbucksie, polecam z pełną odpowiedzialnością, pracowałam, widziałam, wiem - mieszanki są dobre, co prawda dużo z ameryki płd, których włosi nie cenią, nie są może jakieś wyborne, ale gwarantowaną jakość mają. Tak samo wszelkie produkty spożywcze - każdego dnia są wyrzucane (te niesprzedane) i tego się pilnuje, niczego starego nie zjecie. Polecam też Cafe Nero (można spotkać już w PL), Costę mniej. I personel jest lepiej wyszkolony, standardy są przestrzegane, maszyny do kawy myte codziennie jak trzeba, nie tylko przepłukane wodą jak w małych kawiarniach w Polsce (mało kto z pracowników niestety umie/chce to zrobić).
Zmieniony przez - nika_23 w dniu 2013-09-30 23:33:47
...
Napisał(a)
nika_23żartowałam z tymi gratulacjami, ale dziękuję ;) łososia w moim auchanie nie było w promocji, w takiej cenie powinieneś kupić z kg i zamrozić szczęściarzu ;) edit: zagladam do Ciebie a tu zadnej rozpiski dziś, nie ma o czytać :/
kupilem prawie 3 kg ale na długo to i tak nie styknie najlepsze jest to ze mój wujek był wczoraj i ten sam łosoś kosztował 29zł/kg. no ale moja cena też mnie cieszy bo mimo że średnio lubie to zawsze to jakieś urozmaicenie a nie tylko kura i kura, natomiast jak był po 50zł/kg to szkoda mi było pieniędzy. co do wpiski to bedzie jutro bo dzisiaj nie mam juz sily bawic sie w opisywanie itd, ciezki dzien, zaraz ide spać. nic szczegolnego nie bedzie, zwalilem trochę dzisiejszą dietę ale o szczegółach jutro dzięki że zaglądasz
DetoxikNie rozumiem z jakiego powodu boicie się dać te 150 ml mleka do owsianych.
ja sie nie boje ale mi owies nie wchodzi w żadnej innej postaci niż placki. cale szczescie jem tylko 2-3 razy w tygodniu
Poprzedni temat
Oceńcie to proszę :)
Następny temat
30 min na rowerze
Polecane artykuły