Stalowe poślady i cyc bez wady SPAM

gaja, a podpowiedziały Ci szefowe jakoś jak działać przy takim biedactwie ? U mnie cisza jest, więc sama kombinuję, ale może Ty masz jakieś rady na to. Flourish a jaką masz budowę?

Vow, nie stresować się, dbać o technikę i progresowac powoli z ciężarem. Będzie coraz lepiej

No ja tak myślę, że sporo od budowy, choć nadal nie ustaliłam co ja jestem :D U mnie jeszcze dochodzi górska jazda na rowerze - praca nóg w terenie to jakaś masakra jest, jak jadę czasem na asfalt to mam wrażenie, że nawet pod górkę jest z górki.
Gaja dzięki :D A ile w łapkach bierzesz ? Albo nie pisz - idę sobie poczytać :D

Muszę się nauczyć samodzielnego szukania rozwiązań :D

Flourish

No to ja mam zupełnie odwrotnie. Na nogi wezmę mniej niż wycisnę na klatę

Jeżeli nie jest to kwestia problemów zdrowotnych i braki techniki, to obstawiam głowę - jako blokadę

Ja z rudą się zgodzę w kwestii blokady- ja tak mam z ręcyma. Jak się coś w głowie zablokuje to ręce nie mają z tym szans. Super silne nie są, ale walcze

Vow, moje cielsko możesz zobaczyć na pierwszej stronie dziennika w podpisie. Nie wiem jaki mam typ budowy

No powiem Ci Ruda, że pewnie masz rację. Bo przysiady robiłam zawsze jak nikogo w pobliżu nie było i myślałam "a co będzie jak nie wstanę? " Ale wszystko przyjdzie w swoim czasie. Cziken leg nie będę i basta!

Jak nie wstaniesz, to co? Ktoś pomoże.
Ew. przysiad przedni rób - wtedy zrzucisz sztangę i tyle.

Flo, a nie masz takiego stojaka na sztangę zabezpieczającego przed przygnieceniem? O z takim czymś?

Pewnie i główka - tym bardziej, że od lat słyszałam - jaki ty kurczaczek jesteś malutki , jakie rączki masz gałązki i tak mi zostało.... a ja chcę to zmienić, tak mi się podobają fajne ręce, a że jak się uprę to dostaję co chcę - swoją ciężką pracą - to tak będzie ! O!
Flo zajrzę do Ciebie :D
Gaja jakie Ty już ciężary bierzesz :D Gdzie moje 9,5 przy tym ... no wiochaaaaa