DARNOK35
Co do podciagania to rowniez i moja wieczna pieta achillesowa. Postanowilem w koncu zdecydowanie poprawic sie i w tym celu narzucilem sobie wykonywania na poczatku kazdego treningu 10 serii podciagania z przerwa 1 min. (mierzone ze stoperem w reku bez sciemy). Rozpoczalem od 3 powt. w kazdej serii i co trening dokladam po kilka powt. - celem jest dojscie aktualnie do 5 powt. w 10 seriach. Mysle ze jak osiagne 5 powt. w kazdej serii dodam obciazenie 5 kg. Jak wykonam 5 powt. w 10 seriach z obciazeniem 5 kg znowu rusze z l. powt. kiedy dojade do 6 powt. w 10 seriach znwou doloze 2,5 kg obciazenia i bede staral sie wykonac 6 powt. z obc. 7,5 kg w 10 seriach itd. - wyszedl mi z tego prawie progam treningowy ale wydaje mi sie ze to lepsza droga jak wykonywanie 3 - 4 serii podciagania na maxa. - objetosc treningu od razu sie zwieksza.
Podciagam sie nachwytem, z pelnego zwisu, rece na okolo 1,5 szer. barkow, broda obowiazkowo ma wedrowac nad drazek.
Jestem innego zdania zrobienie 5 powtórzeń serii z przerwami 1min. to za mało aby dokładać już sobie ciężar,można to robić dopiero gdy przerwy są krótsze niż 30s wtedy jest dostateczna siła,ale niestety już po dołożeniu ciężaru przerwy powinny się znacznie wydłużyć.
Zmieniony przez - drazekm w dniu 2013-08-15 11:34:57