Od rana kiepsko się czułem, przeziębienie daje znać o sobie, w pracy ciężko było wytrzymać, czułem, że łapie mnie gorączka. Postanowiłem odpuścić dzisiaj trening…nie udało się. Po powrocie do domu najadłem się i poczułem, że dam radę ćwiczyć, ale aero już miałem zamiar odpuścić. To także mi nie wyszło, podczas ćwiczeń dostałem motywacji i weszło normalnie aero na steperze 30min. Trening pleców mocno eksperymentalny. Jako, że to jedna z moich słabszych partii często staram się coś zmieniać, żeby znaleźć ćwiczenia, które najbardziej czuję. Jako, że to ostatni tydzień redu to odpuściłem sobie MC. W ogóle dzisiaj lekko, na zwolnionych obrotach: plecy razem z tyłem barku, natomiast od nowego tygodnia dorzucam już kalorie i mam zamiar ostro przycisnąć te plecy.
Dieta:
1: 50g owsiane + 3 jajka całe
2: 150g kury + 50g makaron durum
3: 150g kury + 50g ryż parboiled + warzywa
TRENING
4: 20g WPC
5: 200g kury + 50g ryż parboiled + warzywa + ketchup
6: 100g twaróg chudy + 10g WPC
Trening: Plecy + tył barków
Podciąganie nachwyt szeroko
5s x 10p
Wiosłowanie półsztangą
4s x 10p
Podciąganie sztangi do szyi w opadzie tułowia nachwytem bardzo szeroki chwyt (opad równoległy do podłogi)
4s x 12p
Przyciąganie linki wyciągu poziomego podchwytem siedząc
4s x 15p
Odwrotne rozpętki na maszynie
4s x 15p
+cardio 30min steper
Dzienniczek treningowy - http://www.sfd.pl/Carlitozz__w_poszukiwaniu_formy.-t952179.html