Mightiest self

Slawod1

December nie poddawaj sie cisnij ale z glowa, pogon za ciezarem nie jest zbyt fajna;/
Pandarek ten pojazd byl raczej nie na miejscu wystarczylo zwrocic uwage a nie tak cisnac, chlopak chce trenowac i to robi, chwala mu za to, ze nie siedzi przed TV i nie cwiczy miesni od pilota.

Wybacz, ale argument "lepiej robić głupio, niż siedzieć przed telewizorem i nie robić nic" w moich oczach zawsze będzie argumentem nieudaczników.

Dieta, skup się na makro na razie:70-80 gram tłuszczy to minimum. 50 to jest już deficytowa ilość w Twoim przypadku, a miałeś od 10-30 gramów. Wejdź na dietę zbilansowaną, to jest te 70-80 gram tłuszczy, koło 190-210 gramów białka i reszta węgli do zera kcal albo lekko poniżej.

Co do treningu: moim zdaniem do kosza wszystkie intensyfikacje na razie, zrób na pełnym skupieniu jedną serię i 2-3 regresy, ale też żwawe, a nie 2 minuty. Więcej nie znaczy lepiej- nigdy nie będzie pełnego skupienia, skoro wiesz, że ma wejść koło 20 ruchów wymuszonych... Zrob nawet 6 czy 8, ale takich naprawdę fest; nie żyłuj, to nie działa.Na dipsach np wyznacz sobie cel 30 powtórzeń i zrób nawet 10 serii po 3 powtórzenia bez wierzgania nogami i wańki-wstańki, zamiast 3 po 10, gdzie od 3-4 powtórzenia walczysz o kolejne 7.

Slawod1 - spokojnie, już takie te azjatyckie misie są, że zanim napiszą coś wartościowego, to muszą się podroczyć

Panda - Podsumowując Twoje i Antkowe:
-dieta: przejście na zbilansowaną->ze zbilansowanej stopniowo na lc (chyba, że mi się zbilansowana spodoba/będą efekty);
-trening: podstawy, intensyfikacje won, regresja dawkowana łyżką do herbaty, skupienie, technika.

No i oczywiście wielkie dzięki za pomoc.

Nie, na razie posiedź sobie z miesiąc jak nie dłużej na zbilansowanej. Aero też był przyciął do 30 minut po treningu.

Ok. Tylko na razie muszę dotrzeć do zera kalorycznego, bo przez koniec pracy sprawa mi się mocno skomplikowała (40 h pracy fizycznej jednak trochę tych kcal ssało - jak znajdę coś nowego w tym charakterze, to problem zniknie, jak nie to trochę sobie jeszcze potnę).

g**** będzie z tej zbilansowanej, chyba, że chcesz redukować jeszcze xxx czasu.
Skrajne wycięcie wymaga skrajnych posunięć. Jak przejdziesz na tłuszcz to przytrapiony napewno nie będziesz

Ja sie w sumie chvja odchudzilem, ale taki Rafal z tego konkursu Krata zobacz jaka forme zayebal na zbilansowanej. Mysle, ze i Decymber moglby. I to bez meki wielkiej pewnie. 50 g tluszczu to sie nawet nie chce ciagac dziada za brode

dlatego też nie jestem za low fatem i sugeruję przejście na tłuszcze, bo dalsze ucinanie z fatu aż do watości 40g, a znam ludzi co mają 30...to coś strasznego. Zarówno dla psychiki jak i libido właśnie. Totalne rozregulowanie hormonalne. I są redukcje i są redukcje - na zbilansowanej będzie to trwało dłużej, każdemu zależy na czasie.

Dec, ja to widze tak:

200 g bialka
150 g fatu
150 g wegla

Only joking

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-07-26 12:23:51

Antonio Banderasie a porównaj gdzie po projekcie masa jest 120 i Krisking, a gdzie December. Masz zadziwiający dar niewzruszania się rzeczywistością.

December działa na własną rękę już, nie jest prowadzony za rączkę - OK?
I poczekaj nie mów hop, bo oni jeszcze redukcji nie skończyli