UFC on Fox Sports 1 - 17 sierpień 2013

Carwin też dzik był wtedy.. Nadal nikt mi nie odpowiedział na moje pytanie ze strony albo 2 stron wcześniej - czyli znowu wygrałem

W walce z Werdumem był mocno zmęczony? No nie wiem. Poza tym mógł właśnie dzięki koksom się czuć lepiej psychicznie niż z Bigfootem

przypomnij sobie końcówke 3R to będziesz wiedział czy był a walka była tak statyczna z jego strony, że mało go Werdum pod koniec 3R nie złamał a Bigfoot wtedy na jego miejscu by mu pewnie KO j**nął.. Werdum w sumie też mu mógł KO j**nąć tylko się tymi próbami obaleń wystrzelał a i tak kondycyjnie gorzej od niego nie wyglądał a Werdum takiego dobrego cardio też nie ma więc wnioski sobie wyciągnijcie sami.. a przecież w Strikeforce nie miał komisji antydopingowych na głowie.

reem był zmęczony bo bronił obaleń werduma

bardziej pasuje i odpowiada temu co chcemy udowodnić - bo nie miał kondycji, no jasne, przyczyną poniekąd jest że błonił obłaleń, ale niestety tak wygląda walka, a poza nią przygotowuje się tak by ją wygrać, jeśli nie potrafi osiągnąć kondychy, bo ważniejszy wygląd to wojownikiem czy zawodnikiem mma go nie nazwę ( w mojej definicji, według mnie .. bo zaraz się rozpocznie atak, a to tylko moja opinia ) :)

werdum po walce mówił ,że jak chciał obalić Aliego to jakby zderzył się ze ścianą,Kolejną przyczyną takiej a nie innej walki aliego mogło być to ,że już raz przej**ał z werdumem i bał się ,że go podda ,przecież on miał takie pozycje w tej walce ,żeby chociaż łokcie w parterze sprzedać werdumowi ,a nic nie robił.

jak to tylko dla wyglądu?

LHW reema to spong by pocisnął w 1 rundzie tego finalu K1 ,nie mówiąc już o rzucaniu badrem czy rogersem.

ewidentnie masa przyniosła korzyści reemowi ,to widać przecież ,pewnie dlatego ,że reem woli walkę w bliskim kontakcie niż dystans mimo 208 cm zasięgu...

co do jego obrony to jest OK, dopóki się nie wygazuje czy to w HW czy LHW.

Kondycja na pewno in minus u Reema. I tu się zgodzę ze Stevenem, nie ma wytłumaczenia. Zresztą, jest wielki i silny, powinien jak czołg ruszać by pokonać przeciwnika w 1 max 2 rundzie. Jednym z powodów brak teścia na pewno. Myślę, że też za duża waga. Najlepiej fizycznie wyglądał i poruszał się przy ponad 110kg z tego co pamiętam.

A skąd możesz wiedzieć jak wyglądałby, jak zmieniłaby się jego dynamika, motoryka, w ogóle umiejętności, gdyby skupił się tylko na aspekcie walki ?
nie napisałem TYLKO, nie przeinaczaj słów, ma do tego siłę, tyle że raczej przyda się do ciągnięcia auta niż do walki, bo spokojnie mógłby odjąć siły i dalej byłby najsilniejszy. Poza tym siła w mma to tylko jedna ważna cecha, są inne ... są inne nawet sądzę ważniejsze :) jak mu się nie chce zmieniać 'bo taki był zawsze bla bla' to jest pierdoła której dość nie zależy by być mistrzem
poza tym taka siła na czołówkę na nic mu się zda. Cain przykładowo czy Cormier mają jej dość by siłowo ich nie zgwałcił, i dość dynamiczni by mu uciekać. zresztą co on może zrobić w parterze nawet jeśli obali ?:)
pokazał z werdumem i bf co ... mhm jasne boi się poddania weerduma to tam nie walczy, boi się grubego łba BF to tam nie bije, to niech idzie do siłaczy, jak mu wszystko wadzi
to jest mma, trzeba w każdym terytorium się odnaleźć

Nie no, racyja Dams. Jak najbardziej się zgadzam. Ale Reem musi to poprawić. Zgoda na TRT i później wg mnie zbicie dobrych kilku kg wagi na korzyść czystej, suchej siły użytkowej w walce, a nie statycznej. Jeśli chce dobrze wyglądać to niech to robi dalej Koleś mający jedne z najlepszych umiejętności w całym MMA (potrafi skończyć walkę na wiele sposobów) nie potrafi ich wykorzystać, a wręcz się jakby cofa w rozwoju korzystając tylko z części swego arsenału. Podwójna garda (nie tak skuteczna w MMA ze względu na rękawice), kolana z klinczu i rzuty mistrzostwa mu dać nie powinny. I to akurat dobrze dla mma. Cain jest mistrzem przez duże M.