UFC on Fox Sports 1 - 17 sierpień 2013

Zresztą, nawet jakby przegrał przez lekceważenie to i tak by świadczyło o jego słabości, bo po pierwszej bombie w tej masakrze nie padł, więc powinien się od razu odgryźć, szukać ciosu/obalenia, a nie tylko się cofać i zasłaniać. Dla mnie to wyglądało jak panika bardziej.

"Zresztą, nawet jakby przegrał przez lekceważenie to i tak by świadczyło o jego słabości"
Dokładnie mimo, że uważam, że Overeem kompletnie NIE zlekceważył Bigfoota - czyli traktował go jak każdego przeciwnika serio to nawet gdyby to zrobił to JESZCZE GORZEJ o nim świadczy świadczyło by to o nim, że jest kompletnym kretynem prawda, czy nie!? Ofc, że prawda.. więc teraz mi powiedzcie wszyscy po kolei: Overeem przegrał z Bigfootem, bo był gorszy czy dlatego, że jest kompletnym kretynem!? - ja twierdzę, że był gorszy - umiejętności ma wyższe niż Bigfoot, ale jak nie skończyłby w rewanżu walki w 1-2R i by się zmęczył albo by dostał dobrego strzała, znalazł się na plecach to ZNOWU by przegrał. Jeszcze mam kolejne pytanie do psychofanów Reema - oprócz Bigfoota kogo jeszcze Overeem zlekceważył czy to jego 1 zlekceważenie w karierze!? - no czekam na odpowiedź

"bo po pierwszej bombie w tej masakrze nie padł, więc powinien się od razu odgryźć, szukać ciosu/obalenia, a nie tylko się cofać i zasłaniać. Dla mnie to wyglądało jak panika bardziej."

Już pod koniec 2 rundy było widać jak Bigfoot przejął inicjatywe i jak może wyglądać 3R. Nawet Overeem powiedział PO walce "Bigfoot zachował energię do 3R" czyli co - kolejny dowód jak dobra była taktyka Bigfoota. Skoro Overeem już nawet nie miał mocy w 3R wj**ać go w klincz czy skontrować albo unikać ciosów a w 1R go tak przestawiał.. hmmm za małoooo teścia yeah logika k***a teletubisi

piszesz ,że się zmęczył i dostał strzała ,zaraz piszesz ,że to nie przez brak teścia, to brak teścia nie ma wpływu na kondycję?może powinien walić estro

Zmieniony przez - xper w dniu 2013-07-30 15:54:00

Błagam, skończmy ten temat. Naprawdę każdy zostanie przy swoim.

Ja tradycyjnie zostanę przy swoim- "na porażkę Reema złożyło się wiele czynników, z czego każdy z nich miał ten sam, znaczący wpływ"

nowa fota Reema




na rozluźnienie po półrocznych dyskusjach nad jego przegraną widać ,że jest w gazie

Steven napisał: hmmm za małoooo teścia yeah logika k***a teletubisi - tu się nie zgodzę. Wg mnie największy wpływ na słabą formę w tej walce miał właśnie brak optymalnych dawek teścia podczas przygotowań. Z resztą wypowiedzi raczej się zgadzam. Nie było lekceważenia tylko brak siły co przełożyło się na panikę. A uśmiech na koniec rundy to była tylko dobra mina do złej gry. W rewanżu postawiłbym kasę na Reema.

steven0

"umiejętności ma wyższe niż Bigfoot, ale jest gorszy"

Acha.

steven0

"mimo, że uważam, że Overeem kompletnie NIE zlekceważył Bigfoota - czyli traktował go jak każdego przeciwnika serio to nawet gdyby to zrobił to JESZCZE GORZEJ o nim świadczy świadczyło by to o nim, że jest kompletnym kretynem prawda, czy nie!? Ofc, że prawda.. "

Ofc, że bzdury gadasz. Po pierwsze, nawet na najwyższym poziomie zdarza się, że zawodnicy nie doceniają swoich przeciwników. Łatwo jest wystukać na klawiaturze "zlekceważył, więc jest kompletnym kretynem!!111". Ja bym powiedział, że jego sztab trenerski źle ułożył mu gameplan. On w ogóle ma jakiegoś head coach'a, którego się słucha? Nie zdziwiłbym się, gdyby sam z innymi fighterami z klubu na luzie podszedł do tematu: "w stójce nie ma ze mną szans, więc na co mi konkretny game plan. easy win dla mnie". A Bigfoot? Dokładne przeciwieństwo. Nie dość, że miał rewelacyjną taktykę na walkę (rewelacyjną, bo się sprawdziła i dała mu zwycięztwo), to jeszcze w trakcie walki trener mu podpowiedział kombinację, która Reema znokautowała.

Zauważyłem, że Gameplan i odpowiedni ludzie w cornerze mogą mieć ogromny wpływ na przebieg walki. Z jednej strony mamy pełny profesjonalizm u Jacksona, który między rundami skupia się na oddechu, 2 innych coachów mówi jak uderzać, do jakiej płaszczyzny przenieść walkę, a z drugiej mamy np diaza, który w przerwie mówi swojemu bratu: "dobrze, dobrze. Dajesz radę..."20 sekund nic nie mówi, potem "wygrasz to".

Przypomnijcie sobie ostatnią walkę w najniższej kategorii. MM powiedział po walce, że trener kazał iść po balachę po ataku na kimurę. I co? I MM to zrobił i w ten sposób wygrał.

Dobry sztab trenerski, dobry coaching w trakcie walki to skarb. Bigfoot miał rewelacyjny, a Reem...nie wiem czy w ogóle coś miał.

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2013-07-30 17:21:09

Kurde, tyle ludzie ględzą o tym Reemie, a tu właśnie dopiero teraz przeczytałem całą rozpiskę...

Zaybeista z góry na dół, nic dodać nic ująć. :-0

Pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie walki dopiszą.

Największego bica ma to i największe emocje :)

TezAndrzej jak zwykle dobrze napisał. Rozpiska genialna a wszyscy o tym Reemie (w tym ja). Skończmy już ten temat rzeka przynajmniej do 18 sierpnia wszyscy jednocześnie od teraz - tzn o walce Reem vs. Browne można podyskutować, ale o przyczynach porażki Reema w jego poprzedniej walce wszystko zostało powiedziane i każdy niech sobie myśli jak chce.