Bawimy się jak damy...

A WEŹ SIE NIE NABIJAJ ZE MNIE BO NAPRAWDE PRZESTANE MOWIC COKOLWIEK

coś w tym jest... to trochę jak z chodzeniem po lekarzach.
jak ktoś usłyszy że ma raka, to na jedym lekarzu nie skończy... mało to będzie chodził węszył szukał by ktoś inny w końcu powiedział, ze całkiem mozliwe że to nie rak. A jak już usłyszy tą jedną na 100 opinii to czepi się jej jak rzep.

Polska to naród mocno roszczeniowy, trochę się zachłysnęliśmy wolnością.
I szarpiemy się i miotamy na prawo i lewo żądając szanowania praw

Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-07-17 11:43:34

ostatnio moim nowym hobby jest fan page "prawa konsumenta wyżarły mi mózg" Kwintesencja podejścia do prawa... które każdy ma takie że JA MAM PRAWO... jakie niestety nikt nie precyzuje.

Nie, Lisie, sie nie nabijam, to co napisałas dobrze oddaje sytuacje.

A tak z innej beczki, zjadałm obiad i tylko jedna osoba mi w tym czasie wlazła do pokoju.

a ja nadal nei kumam problemu tego chlopca czy aby na pewno mamy katalog czynnosci przekraczajacych zwykly zarzad majatkiem?

w sensie, w stosunkach rodzice-dziecko, bo moim zdaniem tutaj kwestia rozchodzilaby sie o majatek przyszly- to znaczy ten przyjęty spadkiem ,czy zarzad majatkiem dotyczy majatku, w którego jeszcze nie jestesmy posiadaniu?

Myśle, myśle, proceduje, i myślę, że jednak jest to czynnośc przekraczajaca zwykły zarząd - bo wykonanie tej czynności pozbawie małoletniego praw do spadku, który nabyłby ex lege, gdyby tej czynnosci nie dokonano. Ale ja się nie znam na cywilnym. Na rodzinnym - minimalnie

Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-07-17 11:53:36

no tak a co z interesem małoletniego ?przyjęcie spadku z dobrodziejswtem inwentarza jest w jego sytuacji akurat malo korzystne:D

jako że ja nie żargonem...
to oczywiście sąd nie może odpowiedzieć sobie na pytanie w stylu , kto normalny wziąłby spadek składający się z długu o wartości mln złotych?

wow! wujek z ameryki zostawił mi spadek o wartośi mln złotych na minusie. BIORE