Bawimy się jak damy...

Kasiu raczej w jedną stronę, jak masz nadmiar estrogenów i progesteronu to tarczyca jest bardziej obciążona i raczej ójdzie w stronę niedoczynności, owszczem może się tak rozkęcić, że pójdzie w nadczynnnośc ale prwdp znacznie mniejsze

nie mam koło siebie papierów, ale norma była w tym badaniu chyba do 4, a ja mam 3,9 w jednym roku, 4 w drugim

agataq - jak w granicy to może być już nie tak (jak pisałam, w polsce jest baaardzo rozległa granica normy, chyba nie chce im się tyle kobiet leczyć). zrób wszystkie hormony i usg tarczycy, dodatkowo cholesterol

Agataq, to może utrudniac zapłodnienie robiłaś badania czy owullujesz

przy pierwszym rzucie nadczynnosci bralam tabletki 1,5 roku i pieknie mnie wyprowadzili z tego, oczywiscie przeciwciala anty TPO mam szalone, ale z tym podobno nic nie dalo sie zrobic Norma do 100 a ja latalam w okolicy 1000) i mialam odstawione tabletki, czulam sie super, potem pierwsze in vitro, dowalili mi hormony na jajniki i tarczyca sie odezwala. Ael zanim mi zdazyli porobic badania to sama wrocila do normy, wiec beztabletkowo bylo. Przy nastepnych podejciach in vitrowych nie bylo juz sensacji tarczycowych, az do zeszlego roku. Zaczelam jesienia czuc sie bardzo zle, w styczniu poszlam na badania i zonk, powrot do leczenia i cienko teraz. U mnie Basedowa uruchomil dlugotrwaly, sliny stres, mialam taki przerabany okres w zyciu

hera - chodzi o to, że jak nadczynność, to tabletkami się tego nie normuje, znaczy nie polepsza się sprawy :) chciałam zasugerować że nie jest to jednoznaczne właśnie z tego powodu

z wykresu temperatury wynika że tak... aczkolwiek próby zajścia bezskutecznie się kończą

a z tym jodem to tez mocno przereklamowane bo jakby tak bylo to bylo to by choroby tarczycy leczone byly wdcyhaniem jodu albo wysylaniem do sanatorium na polwysep.

AAAAaaaa nie nadążam!!!!!!!!

nie no ide stont bo zaraz umre na zawał