Mój Dziennik
http://www.sfd.pl/[ELITE_Ladies]_aineko_2013_/_str._97,_152-t816588.html
podsumowanie dwóch lat - str. 152
Przemiana Sylwetki 2012
http://www.sfd.pl/Konkurs_/_aineko-t853261.html
...
Napisał(a)
Gosiu, trzymam kciuki, żeby wzięli córkę z rezerwowej
...
Napisał(a)
ale ty mostki robisz zgodnie z zasadami jakie opisałam w lekacja w klinice posladków?
...
Napisał(a)
Mam nadzieję, że tak, jeszcze dziś na świeżo obejrzałam filmik. Ruszają się biodra, nie przeginam i nie robię łuku, uda napięte, pośladki też, stopy solidnie na podłodze. Może trochę miałam stopy za szeroko, ale to koryguję. Iza, przysiad idzie śmiało w dół! I HAM też coraz, coraz lepiej. W wykrokach lewa strona wciąż słabsza i szybciej wysiada, ale dopiero w trzecim obwodzie wstając muszę sobie pomóc opierając się o udo. Par tyg. temu nie mogłam się pozbierać z tego wykroku. Niektóre ćwiczenia zaczynają być "łatwe" np. torso twist (zwiększyłam do 20 powt) i wstanie z siadu na piętach.
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-10 23:37:04
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-10 23:42:52
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-10 23:37:04
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-10 23:42:52
...
Napisał(a)
aneiko, dzięki! Wprawdzie "marne' sząse'" jak mawiają starożytni Francuzi, ale nigdy nie wiadomo co się zdarzy.
Dzień pomiarowy - wszystko bez zmian, a był ostatnio czas urodzinowo- imprezowy (dla mnie czysty - nie licząc oblizywanych paluchów podczas pichcenia różności). Jem też sporo owoców, bo toć na truskawki i czereśnie znowu trzeba będzie czekać rok. W niedzielę wyjeżdżam na tydzień na Słowację do roboty - i to będzie hardcore - kluchy z cukrem zapewne. Hotel w Wysokich Tatrach i zbiorowe żywienie. Gromadzę zapasy na przeżycie - płatki owsiane, chleb, łosoś wędzony. Szefowo, odżywkę zakupiłam w sklepie sfd na te ciężkie czasy.
DT dziś i miska:
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-11 10:20:57
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-11 10:23:24
Dzień pomiarowy - wszystko bez zmian, a był ostatnio czas urodzinowo- imprezowy (dla mnie czysty - nie licząc oblizywanych paluchów podczas pichcenia różności). Jem też sporo owoców, bo toć na truskawki i czereśnie znowu trzeba będzie czekać rok. W niedzielę wyjeżdżam na tydzień na Słowację do roboty - i to będzie hardcore - kluchy z cukrem zapewne. Hotel w Wysokich Tatrach i zbiorowe żywienie. Gromadzę zapasy na przeżycie - płatki owsiane, chleb, łosoś wędzony. Szefowo, odżywkę zakupiłam w sklepie sfd na te ciężkie czasy.
DT dziś i miska:
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-11 10:20:57
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-11 10:23:24
...
Napisał(a)
Wczoraj był szybki spacer z psem ponad 1 godz. Suka też jakoś poprawia kondycję, choć cierpi na moich treningach - zamiast spaceru z nią wolę poćwiczyć.
Dziś DT i miska:
Ćwiczyło mi się dobrze, jakiś przypływ mocy, zwiększyłam ilość powtórzeń w większości ćwiczeń do 20. Najtrudniejsze aktualnie rotatory no i wiosłowanie na piłce - 5 kg nie powtórzę więcej jak 8 razy (ale nie dawno nie potrafiłam wcale!)
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-12 21:54:02
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-12 21:56:02
Dziś DT i miska:
Ćwiczyło mi się dobrze, jakiś przypływ mocy, zwiększyłam ilość powtórzeń w większości ćwiczeń do 20. Najtrudniejsze aktualnie rotatory no i wiosłowanie na piłce - 5 kg nie powtórzę więcej jak 8 razy (ale nie dawno nie potrafiłam wcale!)
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-12 21:54:02
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-12 21:56:02
...
Napisał(a)
I kolejny dzień minął. Jutro wyjeżdżam na Słowację do roboty, właśnie przeczytałam w necie katastroficzne oceny hotelu, w którym przyjdzie mi być ( i jeść) przez tydzień. Niewiele biorę ze sobą: chleb, wodę, płatki owsiane i Wheya na przetrwanie.
Mam nadzieję, że zasięg i net będzie.
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-13 19:22:02
Mam nadzieję, że zasięg i net będzie.
Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-07-13 19:22:02
...
Napisał(a)
Kochana, najlepiej jakbyś przywiozła, tobyśmy razem jakiś słoiczek obaliły (może kiedyś naprawdę nam się uda
Jestem na wygnaniu w siermiężnym hotelu z lat 70, gdzie wifi jest płatne 2 Euro za godz.... Koleżanka będzie mi wieczorem iphona swojego pożyczać, to jakoś przeżyję.
Miska czysta, nawet kolację tu zjadłam: wątróbka, kurczak i sałat 3 rodzaje. Jest tu jakiś basenik, w którym 5 osób może się zmieści, jest też siłownia, a w niej ponoć rowerek stacjonarny... Z tego wszystkiego będę ćwiczyć co mogę sama, jutro mam 2godz okienko na szybki spacer w góry i może sobie masaż zażyczę.
Jestem na wygnaniu w siermiężnym hotelu z lat 70, gdzie wifi jest płatne 2 Euro za godz.... Koleżanka będzie mi wieczorem iphona swojego pożyczać, to jakoś przeżyję.
Miska czysta, nawet kolację tu zjadłam: wątróbka, kurczak i sałat 3 rodzaje. Jest tu jakiś basenik, w którym 5 osób może się zmieści, jest też siłownia, a w niej ponoć rowerek stacjonarny... Z tego wszystkiego będę ćwiczyć co mogę sama, jutro mam 2godz okienko na szybki spacer w góry i może sobie masaż zażyczę.
...
Napisał(a)
Drugi dzień wygnania w Tatrach:
Miska czysta nieliczona - chyba wiedzieli, że tu przyjadę, na kolację są dania obiadowe
Śniadanie:
chleb żytni 2 kromki
jajko, ser wędzony, mleko, płatki owsiane
Obiad:
ryż, wieprzowina duszona, kapusta kiszona
Kolacja:
ryba duszona, pierś z kuraka, brokuły z jajkiem, kapusty kiszonej 3 rodzaje.
Tyłek mnie boli od siedzenia, biegam po piętrach, nie korzystam z windy, szybki spacer nie wyszedł - deszcz leje.
Miska czysta nieliczona - chyba wiedzieli, że tu przyjadę, na kolację są dania obiadowe
Śniadanie:
chleb żytni 2 kromki
jajko, ser wędzony, mleko, płatki owsiane
Obiad:
ryż, wieprzowina duszona, kapusta kiszona
Kolacja:
ryba duszona, pierś z kuraka, brokuły z jajkiem, kapusty kiszonej 3 rodzaje.
Tyłek mnie boli od siedzenia, biegam po piętrach, nie korzystam z windy, szybki spacer nie wyszedł - deszcz leje.
...
Napisał(a)
gosiencja, podziwiam Cię, trzymam kciuki i będę zaglądała :) Poczytałam i doszłam do wniosku, że spróbuję znowu zacząć i miski pilnować i do treningów wrócić -zmotywowałaś mnie baaardzo!! :)
Poprzedni temat
Dieta czy spalacz tłuszczu?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- ...
- 79
Następny temat
Dziennik/ Marta_23
Polecane artykuły