1. Uginanie sztangielką na modlitewniku rampa 8+regres
8x5/8x8/8x11/8x13/12x16/18x11
20x5/8x8/8x13/8x18/(12+8)x13
Szybkie dojście do serii topowej i od razu mocny akcent w postaci regresu – to lubię.
2. Pompki na poręczach rampa 8+regres
8xcc/8x10/3x15+3xcc/7xcc+pompki w podporze tyłem
Kiepsko – czułem głównie barki i rozciągnięcie klaty (triców prawie w ogóle), a pozycji do dips tricepsowych pilnowałem. WTF?
Jak ktoś zobaczy co konkretnie zyebałem to komentarz na ten temat będzie mile widziany.
3. Uginanie ze sztangą stojąc+wyciskanie francuskie zza głowy leżąc 5x15+15
(15+15)x18/(15+15)x18/(15+15)x18/(15+15)x18/(12+15)x18
(15+15)x20,5/(15+15)x20,5/(15+15)x20,5/(15+15)x18
Pompa masakryczna na tyle, że odpuściłem robienie ostatniej serii i od razu przeszedłem na wyciągi dobić łapy.
4. Uginanie z linką wyc. dolnego+prostowanie z linką wyc. górnego
(10+10)x2 szt./ (10+10)x3 szt./ (10+6)x4 szt.+(10+4)x3 szt.+(10+6)x2 szt.
Stwierdziłem, że w pracy przedramiona dostają na tyle mocno, że zamiast młotków wrzucę stricte bicepsowy wariant uginania. Wyciągi na koniec treningu są jak znalazł.
Potreningowo 40 minut aero.
Zrzut: