Na wakacje postanowiłam zabrać się za siebie.
20 lat, 163cm, 51kg.
W zeszłym roku odchudzałam się przez zmniejszenie limitu kcal, waga spadła z 56 do 48. Niby super. Ale efekt był małozadowalający. Waga spadła, a tłuszcz został. Po jakimś czasie waga wróciła do 51 i teraz stoi. Ćwicze aeroby 2-3 razy w tygodniu, kilka razy w tygodniu brzuszki, pośladki i uda i nic... Zero zmian. Jem zgodnei z zapotrzebowaniem kcal, unikam słodyczy, fastfoodow i innych śmieci, staram się nei podjadać. Ale to wszystko nic nie daje, a brak efektów odbiera mi motywacje pomału. Postanowiłam zacząć chodzić na siłownie przez wakacje ale boje się ze to nic nie da. Mięśnie przybędą a tłuszcz zostanie. Mierzyłam tkankę tłuszczową i wyszło że to ok 23%. Jestem drobnej budowy i niby tak tego nie widać a jednak wałki na brzuchu mi sie zwijają, no i otłuszczone uda, pośladki. Może mógłby ktoś mi polecić coś wspomagającego? Bo jak tak dalej pójdzie to moja motywacja się całkiem wypali :( Z góry dzięki.
Zmieniony przez - Rheedii w dniu 2013-06-17 14:45:01