Cain Velasquez vs Dos Santos 3 - oficjalnie w październiku!

po czwarte jestem najobiektywniejszy na tym forum ja tylko stwierdzam fakty

Dobre

Barnett( tu nie mam pewności), zje go Hunto, zjadł by go Struve, zjadł by go Miocic, Gonzaga by go zjadł( chociaż tu nie jestem pewny też).
OVERRATED! Sonofabitch

To też

Nie wiem jak wy ale ja stawiam, że JDS wyjdzie do walki mocno zesrany po ostatnim wpjer*olu od Caina.
Już w walce z Huntem było widać, że stracił tą swoją pewność siebie, wystarczyło pare lepszych akcji Marka w stójce i JDS leciał z obaleniem, ciekawe tylko co on chciał tam dalej robić.
A dla porównania Overeem po ostatniej przegranej zapewne wleci na pełnej k... bez żadnych kompleksów, bo to widać. Pewność siebie albo się ma albo się ją tylko udaje.

Zmieniony przez - Ra-v9 w dniu 2013-06-21 23:41:55

Zgadzam się w stu procentach


















Żart

Ra-v9

A dla porównania Overeem po ostatniej przegranej zapewne wleci na pełnej k... bez żadnych kompleksów, bo to widać. Pewność siebie albo się ma albo się ją tylko udaje.

Reem dostal juz tyle razy wp******, ze wie jak sie odbudowac po porazce. Dla JDS'a bylo to cos nowego.

OBELX

Przecież Cain się przejedzie po Werdumie jak po jakimś jeżu na autostradzie, Werdum to jest bum, ludzie największy bum w historii hw ostatnich kilku lat

Dokładnie, ale w dziale jest moda na masowe obciąganie przehypowanym ciężkim ostatnimi czasy.

A pewność siebie Reema widać teraz, jak po wp******u od Stopy nawet filmiku z treningu nie wrzucił, a przedtem robił to co tydzień. JDS stracił pewność bo obalił pod koniec rundy po 'lepszych akcjach Hunta'
Kto tutaj ostatnio się wypowiada

PS Steven dobre z tym, że jesteś najobiektywniejszy.

Zmieniony przez - wiktor902 w dniu 2013-06-22 07:52:23

Obelx kto jak kto ale że Ty takie głupoty tutaj piszesz!? Werdum bum? cain sie po nim przejedzie? What da fuq?

Oj mam wielką nadzieje że dojdzie do tej walki w końcu i sie hejterom klapki otworzą na oczach.

Do robienia z obecnego mistrza HW boga sie zdążyłem przyzwyczaić

Pożyjemy, zobaczymy, przecenianie Werduma zaczeło się od wygranej na Fiedzi, nie ma na rozpisce żadnego w pełni sprawnego motorycznie zawodnika.
Kyle, Stopa, Fiedziek z którym walka wyglądała jak wyglądała, Russow, Nelson, Nog.
Panie litości, gdzie Ty tu widzisz potencjał przy 34 latach?
Żart i tyle.

Ale taka jest rzeczywistość wagi ciężkiej, że jest cienki poziom, kto pozostał mu lepszy Cain i JDS całą reszte można powiedzieć pokonał.

"Mnie martwi co innego jeśli mowa o takich pojedynkach, brak jakiś nagrań z treningów, kiedyś było tego więcej, jakiś taki niezdrowy klimat konspiracji sie tworzy wokół topowych zawodników ufc."
To jest bardzo ciekawe i implikuje, ze coraz istotniejsza role w walkach odgrywa gameplan. Sporo bylo ostatnio przypadkow, gdzie lepszy na papierze zawodnik wychodzil na zasadzie "jakos to bedzie", przegrywal niby przypadkiem, a pozniej w wywiadach okazywalo sie, ze to nie przypadek tylko starannie wypracowana strategia.

Dlatego wlasnie martwie sie o Reema w jego starciu z Browne, ktory trenuje u mistrza gameplanow - jacksona.

"Ale taka jest rzeczywistość wagi ciężkiej, że jest cienki poziom"
Jaki cienki poziom? Sa genialni zapasnicy DC i Cain, genialny striker JDS, genialny parterowiec Werdum, jest Ali, jest podobno Barnett, jest Bigfoot
To ma byc cienki poziom? Na chwile obecna kategoria ciezka podoba mi sie duzo bardziej niz LHW (nudne walki topowych zawodnikow i gra do jednej bramki z JJ) i nawet smiem twierdzic, ze jest ciekawsza niz MW. Jesli pajak wygra latwo z Weidmanem i oleje superfighty, to znowu zrobi sie zastoj. Teraz przynajmniej jest jakis powiew swiezosci i nadzieja w postaci Chrisa. W HW natomiast jest przynajmniej kilka walk o pas, na ktore wszyscy czekaja: cain vs werdum (chociaz po walce z big nogiem nadzieje na ciekawa walke maleja), cain vs jds, cain vs reem, jds vs reem, dc vs kazdy wczesniej wymieniony. Do tego wszystkiego w 2014 ma zawitac JJ. Nie ma co narzekac.