Dawid Ozodba - dobry zawodnik, mnie sie podoba ***SPAM MMA***

MAniexJSA

Z tymi charakternymi grypsującymi to różnie ostatnimi czasy z tego co wiem z cała resztą sie zgadzam

Grypsers wymiera, młodzi nie lubią się szkolić, bo jeszcze musieliby respektować zasady , hierarchię itp a to juz gówniarzom nie pasuje

Grypsera to groteskowy kretynizm, a więzienne zasady są przekomiczne. Pracowałem kiedyś w fabryce, gdzie zapierniczało też kilku typków po odsiadce - wszyscy byli d****ami i zryciuchami, hehe. Pierwsi do pierniczenia o honorze i zasadach, a w rzeczywistości okazywali się lamusami. Zauważyłem zresztą, że kolesie po odsiadce mają tę cechę, że dużo gadają, dużo kozaczą, dużo pozują, ciągle się przechwalają i robią z siebie mega wymiataczy, a w rzeczywistości już tak różowo z nimi nie jest. Typowa cecha - zawsze w grupie i tylko do słabszych. Wystarczy się postawić i dziwnie szybko wymiękają.

A ktoś z was spędził dajmy na to ze 3 lata cięgiem w pudle? Ani ja za łagodzeniem, ani za eskalacją kar, ale jak chcę komuś rzecz niemiłą zrobić, nie wymyślam raczej niespodzianek, a uciekam się do tego, co sam przeżyłem - nie robiłem o chłodzie i głodzie niewolniczo za karę nigdy, nie chcę zatem takich kar nie tyle dla nikogo, ile powszechnie.
Znacie realia zapadania wyroków? Przy takich karach każdy niesprawiedliwy wyrok byłby niesprawiedliwy w sposób sto razy bardziej rażący ( w końcu by się zatraciła wyrazistość niesprawiedliwości i tak, ale nie tak z miejsca...), a jest takich od naj**ania...

Jednak oczywiście wiem, że są ludzie, którzy wedle pewnych kryterii ludźmi być nie mogą. Wiem też, że i o torturach bym myślał względem niektórych w odniesieniu do jakichś tam ekstremalnych sytuacji...
Lecz skoro już nie raz myślałem, by kogoś zatłuc, a nie zatłukłem...

Kondi, a co ty tak tych grypsujących atakujesz?!?! Niemal to wymarło zresztą, niemalże nie ma do czego niechęci czuć. Od dawna było psucie gier farsą w sumie w większości przypadków, no i za tą fasadowość czuję i ja niechęć jakąś do nich, ale ogólnie rzecz biorąc to tacy oni źli jak reszta niemalże.

Swoją drogą, różne już eksperymenty na ludziach społeczeństwa robiły, za byle kradzież można gdzieniegdzie i dzisiaj rękę stracić jak się domyślam.
Przez wieki łby ścinali, ze skóry odzierali, końmi rozrywali,....i nic tylko wciąż chętni byli do najdziwniejszych akcji. Do bitwy szli ludzie na ochotnika również, mimo że śmierć tam na nich czekała straszna, a to dlatego, że czasem wierzyli, iż warto się poświęcić, ale częściej pewnie sądzili, pełni wiary byli, że stoją po stronie co to po wiktorie sięgnie, że zwyczajnie im się uda; kto wie, może najczęściej - w ujęciu statystycznym - szli bo musieli...
Innymi słowami, nieuchronność kary jest czynnikiem znacznie skuteczniej odpędzającym najróżniejsze myśli nieprawe - o ile zestawić ją z jej srogością.
Wynika to z tego, prosto mówiąc, że kulturowo jesteśmy zaprogramowani na jakieś granice, a kiedy kultura granice przesuwa, to kary na dzisiaj straszliwe, jutro stają się normą i tracą niemal cały power w przerażaniu i odstraszaniu, który wcześniej posiadały...

^chrumczaka zgadzam się całkowicie...

JAk czase czytam wasze wynaturzenia to mnie z nóg ścina, co to za p******enie o emigracji? Że niby tylko Polacy na zmywaku zap*****lają? Śmiech na sali, jesteśmy z nowo przyjętych 27 największym narodem, policzcie sobie statystycznie ile procent Polaków wyjechało, ile Słowaków, ile Litwinów, jakie tradycje emigracyjne mamy my, a jakie oni. Takie rzeczy nie biorą się znikąd, wystarczy poruchać makówką w prawo i w lewo żeby zrozumieć. Chęć życia w dobrobycie jest naturalna, wymaga odwagi i samozaparcia, wyjeżdżają i zostrają pracowici, przedsiębiorczy, część oczywiście nygusów też, ale zobaczcie ilu polskich przedsiębiorcó jest pracowitych a ilu jedzie po bandzie żeby "mieć". p******icie aż miło.
Co do grypsery to też jest na to proste wyjaśnienie, wystarczy się jeden z drugim przejść i takiego gita anclowego zapytać jak wśród znajomych nie ma, wytłumaczy, może zrozumiecie.

diadiuszka

KondiCapo

Poza tym to bym to całe ścierwo pt. grypsiarze ostro tyrał.

Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2013-06-20 00:04:58

Od grypsery to wara panie, jako jedyni zasady i honor mają. Obejrzeć symetrię,dobrze ukazana jest grypserka...
Czytając komentarze na temet karania i traktowania w pierdlu tutaj widze,ae większość się nie nadaje do zycia w demokracji, a swietnie by się odnalazła w państwach i systemach rezimowych lub dyktatorskich.
24 lata po upadku komuny a młodzi ludzie chcieliby gułagi prowadzić?! nie nadawata sie do demokracji ludzie!

Byłem w gimnazjum - imponowała mi symetria ( od osób wtajemniczonych wiem , że to trochę bajka jak " Szkydlate świnie " dla kibiców lub " Never Back Down " dla fighterów ) ... baa miałem nawet kumpla , który jak szedł do kibla to do ojca " nie zarzucać " krzyczał. W liceum jeszcze jeszcze siedziałem w klimatach podwórkowych , słuchałem dużo rapu , ubrany na sportowo , klatka , meczyki itp. Teraz jak już skończyłem studia , lat przybyło a priorytety w życiu uległy zmianie to powiem Ci , że zgadzam się z chłopakami. Na dobrą sprawę co mają zasady i honor w więzieniu ? I jak odnoszą się ich hierarchie do naszego życia ? Koleś najpierw popełnia przestępstwo ( nie mówię o ukradnięciu paczki gum ) czyni często zło innemu człowiekowi a potem idzie i jest wielce honorowy ? No i co mi z honoru degenerata ? Co mi z jego pagonów , cynkówy i łezki ? Czy honorowym nazwiesz nożownika bo w kiciu jakieś tam zasady przestrzega ?


Może tortury to przesada ale praca w więzieniu jak najbardziej .

Powinni zachrzaniać i nie ma zmiłuj. Banda pasożytów. Jeszcze będą nieuki i tumany co obrabiają uczciwych ludzi chrzanić o honorze i zasadach, lol.

Co innego popełnić przestępstwo a co innego być frajerem, konfidentem, miekka pipą itd Kiedy już jesteś w więzieniu trzeba tam sie odnaleźć... Lepsze zasady niz ich brak-oczywiście,że na nasze zycie sie to nie przekłada bo to "subkulutra" wiezienna,jedynie tam ma sens.A jej geneza jest duzo starsza, postała w komuniźmie i troche innych realiach, więc dla wielu to trudne do zrozumienia. Wiem z własnego doswiadczenia, że ludzie nie popełniaja przestępstw bo maja ochotę (poza jednostkami). Zycie i społeczeństwo tworzy przestępców

ten oboz pracy-gułag miał dotyczyc jedynie zatwardziałych kryminali(zeków), ktorzy juz nigdy nie zmienia swojego zachowania.OKNINSKI PLEASE o innych typach przestepcow nie wspominalem. ci ktorzy wychodza z puszki, po to zeby zrobic jedna mega impreze przy okazji niszczac zycie innym bez powodu, nie zasluguja na wolnosc. wolnosc jednostki konczy sie wtedy kiedy kłóci sie z wolnoscia innych. Jak ktos tego nie uznaje to wtedy nie nadaje sie do demokracji, nie wtedy kiedy ktos chce dochodzic jedynie bezpieczenstwa swojego i innych. chcialbym zeby izolowano ich od spoleczenstwa i nakazano ciezko pracowac. hierarchia by obowiazywala dalej, ale nie ten lepszy kto zna tego czy owego albo przemycil nóż w skarpecie tylko ten kto dobrze pracuje.

W demokracji taki rodzaj wiezień nie istanieje i nie zaistnieje. Kto nie siedział ten nie wie,że praca tam byłaby nagrodą a nie kara dla ludzi. Wierz mi że wiekszość by pobiegła pracować gdyby im pozwolili