mój plan treningowy, co o nim myślicie?

Witam. Po ponad 2 latach wznowiłem treningi. Wcześniej ćwiczyłem 4 lata z przerwami. Teraz biorę się znowu za siebie i tak jak wcześniej ćwiczę w domowych warunkach. Ułożyłem sobie plan treningowy, trzymam się go od dwóch miesięcy i jestem na razie zadowolony z efektów ale chciałbym zapytać co o nim myślicie.
Poniedziałek: nogi + plecy
Wtorek: klata
Środa: biceps + triceps
Czwartek: barki
Piątek: klata
Sobota: biceps + triceps
Niedziela: barki
Jak widać mój plan nie uwzględnia dni nietrenigowych. Treningi nie są jakieś hardcorowe (zazwyczaj zamykam się w jednej godzinie) Czekam na sugestie :)

oczywiście że gwóźdź wbiłeś... wiadomo że nikt nie jest wszechwiedzący ale widać że wiedza na temat tego sportu nie idzie w parze z długością stażu... wszystko jest możliwe.... może venc ma 36,5 w łapię ale to sam mięsień 0 tłuszczu widocznie skoro tyle dźwignie... widzę że dla ciebie tylko się rozmiary liczą a nie siła... że ty masz 41 i tyle nie weźmiesz to ci żal tyłek ściska ze jak to możliwe... nie chce cie urazic ale może przez swój niski wzrost nie radzisz sobie z krytyką

Dodam, że jeśli chodzi o sprzęt to dysponuję na razie tylko płaską ławką, gryfem prostym, łamanym, hantlami + 100kg obciążenia. W niedalekiej przyszłości mam zamiar zaopatrzyć się dodatkowy sprzęt.

Ja myślę, że jest do niczego. Podaj swoje wyniki siłowe w wyciskanie, martwym i przysiadzie..

Co mają do tego wyniki? Spodziewałem się pytania o rodzaj wykonywanych ćwiczeń, ilość serii, powtórzeń... ale nie o wyniki... Skoro jest do dupy to uzasadnij.

Człowieku olewasz plecy i nogi, a katujesz klatkę i barki. Szybko doprowadzi Cię to do kontuzji. Obręcz barkowa nie jest ze stali.

Tak jak Kootek, podaj wyniki siłowe, bez tego ciężko cokolwiek powiedzieć. Możliwe że jesteś silny i po prostu targetujesz w jakieś dane partie mięśniowe, po wynikach łatwo to ocenić.

Dwie najważniejsze partie ćwiczysz raz w tygodniu i to na tym samym treningu, a resztę katujesz, nie dając się regenerować im. Nawet nie ma po co pytać o serie czy ćwiczenia. Skoro wiesz lepiej, to po co się pytasz? :)

słabo bo:

-największe partie łączysz ze sobą i ćwiczysz je najmniej
-małe partie, wymagające czasu na regenerację katujesz
-zaczynaszod podziału przeznaczonego dla osób ze stażem potrafiacego taki staż w pełni wykorzystać(dobór ćwiczeń,częstotliwosć, intensywność)
-split podzielony ni w dupe ni w oko...

Na górnych partiach bardziej mi zależy, dlatego ćwiczę je dwa razy w tyg.
3 doby między jednym a drugim treningiem to za mało na regenerację? Jeśli chodzi o kontuzje to zapobiegawczo zażywam glukozaminę+kolagen na stawy... hmm... Może odpuszczę bic i tic albo barki raz w tyg a zamiast tego rozłożę sobie nogi i plecy na dwa treningi ??

Znalazłem taki split
Klatka piersiowa + triceps
Plecy + biceps
Nogi + barki

Klatka piersiowa + Biceps
Nogi + barki
Plecy + triceps
ale może trochę go zmodyfikuję...

już lepiej choć wiele osób jest przeciwne łączeniu nóg z barkami(w ogóle łączenia nóg z innymi partiami)

Nie chciałbym też łączyć klatki piersiowej z innymi partiami... Za to lubię łączyć biceps z tricepsem. Dlatego zrobię chyba w ten sposób...
1. plecy
2. klata piersiowa
3. biceps + triceps
4. nogi
5. klatka piersiowa
6. biceps + triceps
7. barki
Takie odstępy miedzy treningami chyba są ok na regenerację?