Hubert/A.D. 2014

Ładna psina, dobrze, że ogon nieobcięty. W rodzinie mają amstaffa, to w życiu nie spotkałem się z takim miłym psem.

ja mam golden retrievera, samiec, wiec na 45kg byka wyrosnie

Super wygląda, mam nadzieję, że wejdzie sog
EDIT: wszedł :)

Zmieniony przez - Janek96 w dniu 2013-04-27 12:25:12

Nie ma co za bardzo opisywać bo przez ból lewego barku wykonałem w ciągu 10 dni może ze trzy treningi. Dzisiaj był push, już jest dużo lepiej bo na wyc sztangielek na skosie dowaliłem po 36 kg na łapę

Z michą różnie, jak nie moge trenować na 100% to nie mam motywacji do czystego jedzenia. W efekcie nabrałem 2 kg wody i waże koło 96 kg teraz.

Dobry ciężar, ja już od prawie pół roku podobnym robię

Jutro wybadam co i jak mogę ćwiczyć i coś zacznę w końcu robić. Brak napierdziela szczególnie jak się zapomnę i uniosę lewe ramię z jakimś obciążeniem - zakupami czy czymkolwiek.
Najwyżej dokatuję mocniej nogi przez czas zanim sie sytuacja unormuje, chociaz nie pałam miłością do przesadnego ich katowania.
Jak nie urok to sraczka

wróciła tobie kontuzja barku?

Mi na barki pomaga Naproxen w tabletkach - ale tylko z Aflofarmu (takie czerwone pudełko i 10 tabsów w blistrze wewnątrz). Trzy-cztery opakowania wzięte jednym ciągiem i zazwyczaj wracam do jako takiego stanu. Wczoraj też skończyłem trzecią paczkę i już jest o niebo lepiej - a kontuzja tym razem wróciła bo sam zrobiłem trening naramiennych bo nikogo nie było na siłowni żeby pomóc zdjąć i odłożyć żelastwo. Także polecam. Próbowałem też z innych firm naproxenów i na mnie nie działają tak jak ten. Moje stawy ramieniowe i okolice to ruina od lat i jakiekolwiek nawet najmniejsze odstępstwo od techniki lub złe odłożenie gryfu powoduje że ból wraca. Za każdym razem leczę się identycznie i o dziwo już wiele razy pomogło.

Każdy ma jakąś metode. U mnie standardem, który zawsze przy naderwaniach pomaga to:
flexit + zynk + ew. glukozamina. (to jako dodatek). 3 miechy temu złapałem kontuzje barku (tył), myślałem że będzie lipa na dłuższy okres. Zrobiłem zabiegi + wspomniane supelementy i po 2 tygodniach lekki ciężar już podnosiłem. Po miesiącu w zasadzie jednego ćwieczenia nie mogłem robić.

Każde naderwania tak lecze, a przy treningu SW łapałem tego sporo.
Zdrówka!

Pięciu lekarzy, mi okład z cycków pomaga i nie trzepanie