Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit
Ciocia - wymyślę więc coś specjalnie dla Ciebie niebawem
Dzień 77, Środa 10 Kwietnia 2012
Środa jest więc były pomiary rano. Spadki przypisuje: czystej misce, spacerom i krótkiej depresji po odkryciu niedoczynności.
Jestem wdzięczna mojej tarczycy że pozwala mi jednak trochę spaść w centymetrach choć nie za szybko
Nie wpisuje wagi bo moja zepsuta pokazała dziś 84, 85 i 86 kg w zależności gdzie się ją ustawiło. Chyba jednak w niedalekiej przyszłości sprawię sobie nową bo ja to z tych co nie może żyć bez cyferek. Dobrze że choć rękę na centymetrze mogę trzymać
Pamiętam jak Obli gdzieś pisała że jak jest mniej niż 80 w talii to już nie ma nadwagi - człowiek chwyta się czego się da żeby się pocieszyć
MISKA:
1 i 2. Śledź, kiełbasa(źródło pewne), razowiec, cebula, szpinak
3. Kasza gryczana, gulasz: indyk pierś, pieczarki, por + orzechy brazylijskie
4. Duszony udziec z indyka, pomidor, natka, ogórek kiszony, pomarańcz
+Woda, herbata czarna, lipa, kawa ze śmietanką18% x1
+ Suple jak zawsze: Tran MOllers forte, Mertz Spezial, folix, Magnez, Wiesio
Naprawdę znacznie mniej mi wypadają włosy po tym mertz specjal choć 1 dziennie pigułe biorę a zalecają 2, minusem jest jego cena niestety
AKTYWNOŚĆ: Spacer 1,5 h
Zmieniony przez - Danones w dniu 2013-04-10 18:56:21
"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".
Dziennik:
http://www.sfd.pl/[FIT]amadi__W_pogoni_za_zdrową_sylwetką_podsum/str.36,54_-t930827-s54.html
ART:
Dieta bez glutenu:
http://www.sfd.pl/Dieta_bez_glutenu__czyli_co_Ladies_powinna_wiedzieć.-t940054.html#post0
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Figa, wybacz mi spamowanie w Twoim temacie, nie mogłam się powstrzymać, coś czuje że tam dużo dywagacji, dyskusji i rozkminek u Ciebie będzie
Amadi, jak możesz to obecaj jeszcze raz
Sforcia....masz racje, a mi się wydaje że to już tak strasznie długo się odchudzam....a w sumie nie tak długo znowu
Byłam rano u mojej nowej Pani Endo i zrobiłam usg tarczycy.
Tarczyca jest zupełnie uszkodzona.
Napisano na wyniku" Tarczyca położona prawidłowo, powiększona, hipoechogeniczna, o niejednorodnej echogenczności miąższu. Przepływ nad tarczycą wzmożony"
Pani Endo powiedziała więc że nie ma już nadziei, że to jakoś się cofnie to zapalenie tarczycy, jest uszkodzona i nigdy już działać nie będzie. Dodatkowo jest bardzo duża (max wielość to normalnie 18 ml a u mnie tyle ma jeden płat).
Ponieważ po wprowadzeniu Euthyroxu czuję się raczej gorzej niż przed (zawroty głowy, osłabienie, senność) to zleciła więcej badań - poziom kortyzolu, glukoza, dodatkowo przy okazji zrobię też przeciwciała i morfologię i jeszcze wapń. Jutro rano idę to zrobić.
Zaleciła suplementację witaminy D i wapnia, witaminę D w sumie i tak już podjadałam synowi z ampułek i jem też w tranie ale kazała zjadać dwie ampułki plus ten tran.
Mam dalej wchodzić na wyższą dawkę leku ale liniowo czyli teraz właśnie 62,5 a potem po 2ch tygodniach 75 tak się umówiłyśmy.
Opowiedziałam o moich bólach w stawach i powiedziała że to nie prolaktyna tylko własnie od rozszalałej niedoczynności tak mnie wszystko boli. Kazała też pohamować się na razie z ćwiczeniami fizycznymi ale oczywiście spacery i joga/body art będzie dalej.
No i tyle w sumie. Zobaczymy co wyjdzie w badaniach jutro, oby było bez nowych niespodzianek.
Fajna ta moja Pani Endo nawet, sensownie brzmi, wszystko mi wyjaśnia dokładnie a ja dużo pytam. Zrobiła mi najpierw USG tarczycy a potem sobie żeby mi pokazać jaka jest różnica między zdrową a uszkodzoną tarczycą także nie mam już wątpliwości że moja nieco inaczej wygląda
Tak mi się z nią dobrze gadało że nawet jakoś w załamkę nie wpadłam choć wieści wesołe bardzo nie są.
Proszę trzymać kciuki za jutrzejsze badania kortyzolu i inne.