SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zbudować kondycję od zera...

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6750

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Czas redukcji minął... Nie dlatego, że osiągnęłam cel, że kończę z dietami itp. Ostatnia dyskusja na moim poprzednim blogu skłoniła mnie do refleksji. Po kolejnym etapie redukcji, który trwał dwa miesiące i jak na tak krotki czas przyniósł w miarę fajne efekty, zaprzepaściłam tę pracę. Pobudki o 6 rano, biegusiem do jednej pracy do 14, potem szybko na 14.30 do drugiej robotki i w domu lądowałam o 1 lub 3 w nocy, żeby znowu wstać o 6 rano. Nie mając czasu na nic poza pracą i chwilą snu, dieta i zdrowe żywienie poszło w odstawkę i teraz postanowiłam wócić do diety.

Dostałam jednak solidne wiadro lodowatej wody na łeb od Martuccy i to mnie skłoniło do przemyśleń. Jakie wnioski? Otóż redukcja i treningi pod utratę kilogramów dawały mi mnóstwo radości głównie przez pierwsze 10 kg. Potem stały się czymś normalnym. Ostatnia redukcja pod względem odżywiania zaczęła mnie wręcz męczyć. Codzienne robienie rozpiski ile mam czego zjeść, ważenie itp. Radością były dla mnie tylko treningi. Gubione centrymetry czy kilogramy też nie dawały nawet w połowie tak wielkiej radości, jak postępy w kondycji fizycznej. Każde jedno więcej podniesienie hantelki, czy dodatkowy przysiad zanim nogi odmawiały posłuszeństwa to było coś, co wprawiało mnie w stan euforii. Każdy krok do przodu wywoływał u mnie wielki uśmiech i dawał mi mega powera... Moim największym niespełnionym marzeniem jest super kondycja. W czasach szkolnych byłam zawsze w czołówce z wuefu, ale kondycji brakowało mi od zawsze. Za dzieciaka dużo chorowałam, ciągle coś z drogami oddechowymi. Potem jak już trochę podrosłam to zaczęłam palić. Nie miałam prawa mieć dobrej kondychy i po przebiegnięciu paru boisk w kosza wypluwałam płuca. I postanowiłam udowodnić sobie, że ja też mogę super kondycję. I tu zaczyna się mój blog...
Będzie to blog bardziej treningowy niż o odżywianiu. Oczywiście będę się odżywiać zdrowo, ale na luzie. Wagę kuchenną chowam do szafy. Teraz moim celem będzie zbudowanie kondycji, która pozwoli mi wystartować w biegu na 10 km i ukończyć go z w miarę solidnym wynikiem (poniżej 70 min będzie dla mnie bardzo satysfakcjonujące). Czasu mam dużo, gdyż moi marzeniem byłby debiut w Maniackiej Dziesiątce, organizowanej w Poznaniu w marcu. Mam zatem 7 miesięcy na przygotowanie się praktycznie od zera. A nawet gorzej niż od zera w kwestii kondychy.Muszę też wzmocnić mięśnie, gdyż podczas mojego najdłuższego w życiu biegu bez przerwy (trwał on 17 minut wolnym tempem- śmialo możecie się śmiać, ale to był mój największy sukces ) mięśnie mi wysiadły.
Plan mam taki, aby na zmianę biegać w jeden dzień, w drugi siłownia. A w niedzielę basen dla odpoczynku. Bieganie rozpoczynam w poniedziałek, a do tego czasu siłka, może rower. Na początku marszobiegi i co tydzień coraz mniej marszu, a więcej biegu. Zaczynam od półtorej minuty biegu (na początku to pewnie będzie truchcik, ale nad prędkością będę pracować jak już kondycja będzie) i 3,5 minuty szybkiego marszu. I będzie 6 takich serii, które razem dadzą pół godziny. Po tygodniu 2 minuty biegu i 3 minuty marszu i tak co tydzień pół minuty biegu więcej, aż w końcu uda mi się przebiec te 30 minut bez marszu.
Na chwilę obecną nie potrafię nawet wyobrazić sobie siebie, jak na luzaku w solidnym tempie biegam sobie 30 minut, a co dopiero godzinę. Ale muszę pokonać słabości mojego organizmu i udowodnić sobie, że potrafię i dam radę.
Inne cele? Jak już zrobię 10 pompek takich prawdziwych męskich to też będę skakać z radości. A jak podciągnę się chociażby 3 razy na drążku to chyba oszaleję z radości :) Takie małe rzeczy, które dla mnie będą ogromnym sukcesem i frajdą. I takie są moje cele. Mam nadzieję, że można prowadzić blog treningowy, a nie głównie dietetyczny.
Jeśli ktoś dotarł do tego punktu to gratuluję cierpliwości i dziękuję za przeczytanie moich wypocin :)

PS. 5 dni już nie palę. Mam wrażenie jakby mój organizm reagował jakimś dziwnym osłabieniem. Pierwsze dni były najgorsze, ale teraz zdecydowanie bardziej wolę dążyć do celu niż śmierdzieć fajkami :)

I mistrzowski filmik:



Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zacisnęłam zęby i sprawdziłam w jakiej formie jest paluszek - ruchliwość jest zachowana, więc to pewnie tylko mocne stłuczenie.
Mądrzy ludzie powiedzieli mi, że i złamany i stłuczony mały paluszek leczy się tak samo - altacet, arcalan, troche gazy na to i przykleić malutki palec plastrem do jego zdrowego sąsiada. Tak też czynię i jest dobrze. Myślę, ze jutro nawet sobie zrobię trening FBW z piłką. Pominę najwyżej przysiady jakby jakoś dokuczały i wznosy łydek. Będzie dobrze, wczoraj tylko lekko się zmartwiłam, bo parę razy się w niego uderzyłam, ale nigdy tak nie zsiniał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 348 Wiek 1 rok Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5332
trzymam kciuki ... :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Powodzenia

Polecam książkę Galloway'a I w ogóle metodę biegania wg. Galloway'a

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 56 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 598
Znam ten poziom zero ;] Gratuluję determinacji :) Mi jest ciężko na dłuższą metę utrzymać motywację do ćwiczeń. Teraz też zaczynam od początku, tylko moje zero jest chyba większe od twojego, bo ja mam jeszcze diastasis do zamknięcia, dopiero po tym cokolwiek mogę robić ze swoim ciałem i kondychą. Długa droga przed nami, ale wszystko da się zrobić :) Będę zaglądała tu i patrzyła jak Ci idzie, powodzenia :)

Cel:
+6kg ; zamknąć szczelinę; wydobyć mięśnie

http://www.sfd.pl/_listka/diastasis,_waga_up,_miesnie_na_wierzch_;_-t876219.html
O próbach osiągnięcia celu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzięki Dziewczyny, tym razem postaram się z całych sił nie zawieść Was i tym bardziej siebie )
Flourish - podoba mi się założenie tej metody, ale żeby przetestować ją na dłuższych dystansach to mam jeszcze wiele treningów przed sobą :)

Zrobiłam sobie malutkie zamówienie ze sklepu sfd i skompletowałam to, co wydawało mi się przydatne... i w sumie jak ułożyłam wszystko na półce, to nie wiem czy nie przegięłam. Oto rzeczy, jakie zakupiłam:
- Omega 3 (w sumie zostało z poprzedniej redukcji trochę zapasów)
- Zielona Herbata
- Vita-min Multiple Sport
- Chela Mag B6 (ciągłe skurcze w mięśniach, także w nocy podczas snu pomimo picia magnezu rozpuszczalnego zdrovit, próbuję rożne preparatu, może w końcu coś pomoże)
- Arthroblock forte (na forach są bardzo różne opinie, u mnie jednak przy treningach szybko zaczynały się lekkie dolegliwości w stawach, a zjedzenie opakowania nie zaszkodzi, a może będzie lepiej)
- BCAA
- białko
- lecytyna, żebym pamiętała kiedy którą kapsułkę łykać
A z ciekawostek to kupiłam sobie Cooking Spray - takie coś w sprayu do smażenia bez tłuszczu. Kolega zachwalał, przetestuję i ja, podobno super sprawa do smażenia.
No i najmniejsza rzecz, ale dała mi najwięcej uciechy - zestaw miarek do sypania proszków. Rewelacja, 5 miareczek połączonych ze sobą, każda w innym wymiarze i w końcu będę bez stresu sypała sobie bcaa czy białko :) takie proste, a jak życie ułatwia. :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hej zaczynając bieganie od 0 ( 2 lata temu) po 2 msc regularnego biegania wzięłam udział w biegu na 5km ( czas 25min), a po 4 msc na 10- czas 49min także z palcem w nosie osiągniesz swój cel ps czy bieg o którym piszesz to czasem nie "Biegnj Warszawo" jeśli tak to do zobaczenia w wielotysięcznym tłumie

powodzenia!



Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-08-03 20:33:56

Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-08-03 20:34:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Może to kwestia treningów, ale póki co 10km/h wydaje mi się całkiem szybkim tempem, dlatego nawet nie pomyślałam o czasie poniżej godziny :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Trochę konkretów. Pomierzyłam się, następne pomiary za miesiąc, bo skoro redukcja nie jest celem, to nie widzę sensu, by częściej się mierzyć.

Dzień 1:



Przez treningi pewnie też sylwetka się trochę zmieni, więc porobiłam też fotki. Na zdjęciu z plecami stoję normalnie, bo jak zrobiłam fotkę z napinką, to i tak nie ma między nimi żadnej różnicy :P



A teraz spadam pomachać hantelkami trochę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dziś mnie wzięło na kuchenne eksperymenty. W roli głównej soczewica, wyszło całkiem nieźle:

Kotleciki z czerwonej soczewicy:


I zupka z zielonej soczewicy i pomidorów, która przeszła moje oczekiwania i idealnie mi przypasowała:


Teraz tylko niech się w brzuszku ułoży i trening siłowy z piłką :) Jutro jestem umówiona na wyprawę rowerową, oby była pogoda.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Będę trzymać kciuki za nowe cele. Dobrze widzę, że jesteś z Poznania? Gdzie trenujesz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Trening siłowy głównie w domu, choć kiedyś jeździłam do Platinum Fitness Club i być może tam wrócę,a potem do Nice Lady Fitness. Teraz szkoda mi czasu na dojazdy, skoro mam sprzęt w domu. Co do biegania to Łazarz, poboczne drogi na których nikt mnie nie widzi jak łapię zadyszki :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT Danones str.2

Następny temat

Konkurs - WAKACYJNY KALORYFER

WHEY premium