...
Napisał(a)
Esther, w dyscyplinach sylwetkowych kryterium oceny jest efekt a nie metoda. Stojąc na scenie, będąc na plaży, ( uogólniam/upraszczam) nikt nie pyta o metody treningowe, dietetyczne ale ocenia to co widzi. Jeśli chodzi o barki i ramiona, to są one zdecydowanie efektem ciężkiej pracy. Ja się jednak odnosiłem do Waszych zachwytów nad zmianami, nie widzę ich jakoś specjalnie.
...
Napisał(a)
Bull – oczywiście masz rację, ja też żadnych spektakularnych zmian nie widzę, ale już wcześniej pisałam, że jeśli o to chodzi to: „szału nie ma” (jedyna duża zmiana to okolice brzucha i to widać gołym okiem, a wydaje mi się, ze na zdjęciu z boku też widać sporą różnicę w tym miejscu) – szczerze przyznam, że w pozostałych rejonach to nie widzę zmian).
Jednak – moim celem nigdy (a w szczególności w ostatnim cyklu) nie była sylwetka. To jest forum sportowe, ale nie wszyscy startują w kulturystyce & fitness. Celem była utrata wagi przy zachowaniu, a najlepiej wzroście siły względnej. Co moim zdaniem udało się świetnie. Owszem, mogłam zrzucić nieco więcej, jednak wzrost siły tak mnie zaskoczył, że zupełnie nie przejęłam się tym, że spadło tylko 1,5kg (wg. formuły Wilksa w Martwym Ciągu w zaledwie 9 tygodni poprawiłam się o 9kg). Gdybym mogła lepsze efekty (zmiana wagi/wzrost siły) uzyskać nie zmieniając w ogóle swojego wyglądu to zdecydowałabym się bez wahania, dlatego że w mojej dyscyplinie ważny jest (tak zwany) „przelicznik korby do torby” a ten po prostu niesamowicie się poprawił. W sporcie który uprawiam, nie jest ważne, jak wyglądają Twoje barki/plecy/uda/pupa/itd… - jeśli potrafisz ściągnąć się do pasa z krawądki o szerokości 3mm albo dziurki na 2 palce to jesteś „dobry”.
Arphiel – niestety nie zrobiłam dokładnych pomiarów przed odwadnianiem, ale na wadze przed odwadnianiem było 0,4kg mniej Może to faktycznie ta kiszona? Nie wiem, ale chętnie spróbuję jeszcze kiedyś odwadniania, bo poza 1 dniem to czułam się na nim całkiem dobrze, a efekt (niekoniecznie wizualny) się opłacił.
obliques – to ja bardzo dziękuję za wspólpracę, bez Ciebie na pewno nie udałoby mi się tego wszystkiego osiągnąć – bardzo mnie motywowało, to że śledzisz moje poczynania/postępy. Ponieważ nie ma jeszcze totalnego zasuszu, a moc jest, to chciałabym jeszcze pociągnąć – najchętniej od poniedziałku (24 luty). Z tym że teraz wypadałoby już wiecej się wspinać, bo sezon się zbliża, wiec mogłabym robić 2-3 treningi stricte siłowe + 1 krótką sesję po lżejszym dniu wspinania, ewentualnie aero/interwały. Pomożesz coś sensownego ułożyć?
PS. Wszystkim, które trzymały kciuki za zawody bardzo dziękuję, poszło dużo lepiej niż oczekiwałam – weszłam do ścisłego finału i koniec końców zajęłam 4 miejsce (mój najlepszy wynik do tej pory).
Poniżej jeszcze 2 fotki z zawodów:
Jednak – moim celem nigdy (a w szczególności w ostatnim cyklu) nie była sylwetka. To jest forum sportowe, ale nie wszyscy startują w kulturystyce & fitness. Celem była utrata wagi przy zachowaniu, a najlepiej wzroście siły względnej. Co moim zdaniem udało się świetnie. Owszem, mogłam zrzucić nieco więcej, jednak wzrost siły tak mnie zaskoczył, że zupełnie nie przejęłam się tym, że spadło tylko 1,5kg (wg. formuły Wilksa w Martwym Ciągu w zaledwie 9 tygodni poprawiłam się o 9kg). Gdybym mogła lepsze efekty (zmiana wagi/wzrost siły) uzyskać nie zmieniając w ogóle swojego wyglądu to zdecydowałabym się bez wahania, dlatego że w mojej dyscyplinie ważny jest (tak zwany) „przelicznik korby do torby” a ten po prostu niesamowicie się poprawił. W sporcie który uprawiam, nie jest ważne, jak wyglądają Twoje barki/plecy/uda/pupa/itd… - jeśli potrafisz ściągnąć się do pasa z krawądki o szerokości 3mm albo dziurki na 2 palce to jesteś „dobry”.
Arphiel – niestety nie zrobiłam dokładnych pomiarów przed odwadnianiem, ale na wadze przed odwadnianiem było 0,4kg mniej Może to faktycznie ta kiszona? Nie wiem, ale chętnie spróbuję jeszcze kiedyś odwadniania, bo poza 1 dniem to czułam się na nim całkiem dobrze, a efekt (niekoniecznie wizualny) się opłacił.
obliques – to ja bardzo dziękuję za wspólpracę, bez Ciebie na pewno nie udałoby mi się tego wszystkiego osiągnąć – bardzo mnie motywowało, to że śledzisz moje poczynania/postępy. Ponieważ nie ma jeszcze totalnego zasuszu, a moc jest, to chciałabym jeszcze pociągnąć – najchętniej od poniedziałku (24 luty). Z tym że teraz wypadałoby już wiecej się wspinać, bo sezon się zbliża, wiec mogłabym robić 2-3 treningi stricte siłowe + 1 krótką sesję po lżejszym dniu wspinania, ewentualnie aero/interwały. Pomożesz coś sensownego ułożyć?
PS. Wszystkim, które trzymały kciuki za zawody bardzo dziękuję, poszło dużo lepiej niż oczekiwałam – weszłam do ścisłego finału i koniec końców zajęłam 4 miejsce (mój najlepszy wynik do tej pory).
Poniżej jeszcze 2 fotki z zawodów:
I compete to win
...
Napisał(a)
No i pięknie, gratulacje
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Piękny kawałek pleców i ramion widać - zwłaszcza na drugim zdjęciu
Gratulacje!!! I pudła na następnych zawodach!
ps. fajne koszulki
Gratulacje!!! I pudła na następnych zawodach!
ps. fajne koszulki
...
Napisał(a)
super, gratuluję
chyba sobie te zdjęcia ustawię na tapetę- piękne plecy
chyba sobie te zdjęcia ustawię na tapetę- piękne plecy
...
Napisał(a)
Super, gratuluje
czyli podium w zasiegu reki
Sprobuje cos nowego ci podsunac w podobnym stylu a tymczasem zaczynaj od nowa, mysle ze to najlepszy sposob na start, czyli tak jak na poczatku poprzedniego cyklu i zobaczymy co sie dziac bedzie
Ile dni treningowych tym razem dasz rade?
czyli podium w zasiegu reki
Sprobuje cos nowego ci podsunac w podobnym stylu a tymczasem zaczynaj od nowa, mysle ze to najlepszy sposob na start, czyli tak jak na poczatku poprzedniego cyklu i zobaczymy co sie dziac bedzie
Ile dni treningowych tym razem dasz rade?
...
Napisał(a)
Do podium ledwie pół punktu brakło ;)
W takim razie dziś ostatni dzień luzu, a od jutra wracam na 1700kcal 130/40/210
Co do dni treningowych, to myślę, że 2 takie solidne + jeden lżejeszy (albo może wytrzymka 30min?) w dzień wspinania (wspinania będą 3-4 dni i też mocniejsze treningi)
Zmieniony przez - kosheen w dniu 2013-02-24 16:20:19
W takim razie dziś ostatni dzień luzu, a od jutra wracam na 1700kcal 130/40/210
Co do dni treningowych, to myślę, że 2 takie solidne + jeden lżejeszy (albo może wytrzymka 30min?) w dzień wspinania (wspinania będą 3-4 dni i też mocniejsze treningi)
Zmieniony przez - kosheen w dniu 2013-02-24 16:20:19
I compete to win
Poprzedni temat
Boomklever/reduction
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- ...
- 51
Następny temat
Dieta dla pływaczki
Polecane artykuły