Szacuny
5
Napisanych postów
427
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11992
Jutro ładuje, a w piątek foty - jak ogarnę przed zawodami, to jeszcze w pt. wrzucę podsumowanie ;)
Trochę się stresuję, bo chyba aż takiego szału nie ma, ale z drugiej strony gacie kupione przed Nowym Rokiem, w które ledwo wchodziłam teraz muszę nosić z paskiem, więc chyba źle nie jest ;)
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
"szału nie ma".. bo optycznie chudnąc z tłuszczu przy tej masie mięśniowej, stajesz sie ... wieksza jak popatrzyłabys na fotki kulturystów przed zawodami, naturali, to ma sie wrażenie ze oni sa więksi niz przed redukcja, podczas gdy ważą i mierzą duzo mniej
Szacuny
5
Napisanych postów
427
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11992
bardziej mi chodziło o "szał" wagowy, bo wcale tak dużo nie spadło natomiast siłowo i wizualnie na pewno na duuuuuuży plus (nie wiem jak to wyjdzie na fotach, ale widzę w lustrze) i na pewno sporo spadł bf ;) chyba taki "rekomp" wyszedł
Szacuny
5
Napisanych postów
427
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11992
ŚRODA TRENING Wspinaczkowy
DIETA Ostatni dzień LC:
jajka, łosoś, indyk, brokuły, fasolka zielona, pieczarki, cebula, kapusta kiszona
Picie: 7l wody + 2,5l ciepłego
UWAGI Jeśli miałam jeszcze jakieś wątpliwości czy weszłam w ketozę (i czy ten cholerny glikogen został wypłukany z moich mięśni), to wczoraj przestałam mieć ;) w czasie treningu, jeśli tylko wysiłek się odrobinę przedłużał, to po prostu odcinało mnie (w sensie zero sił by zrobić choćby jeden ruch więcej nawet jeśli był bardzo łatwy i poniżej moich możliwości).
Szacuny
5
Napisanych postów
427
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11992
CZWARTEK
DNT
DIETA Dziś ładowanie, zaplanowałam:
I. jabłko + whey
II. banan + jajka + whey
III. kasza gryczana + indyk + pieczarki + kapusta kiszona + marchewka + masło
IV. ziemniaki + łosoś + fasolka zielona + cebula + masło
W sumie ok. 160g WW, białko ok 130g
Oczywiście nic nie soliłam (tak chyba miało być?)
Od rana dużo piję (na razie poszło 3lwody + 1l ciepłego). O 16 ostatnia szklanka wody
Z ciekawości zważyłam się dziś rano - 57,4kg
Mile widziane rady jak się odżywiać w kolejnych dniach po odwadnianiu, żeby nie nałapać od razu dużej ilości wody no i fatu.
Na pewno będę chciała zrobić sobie luźniejszy tydzień bez dokładnego liczenia kcal, ale chyba nie mogę od razu przywalić 200gWW?
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
mozesz pozostac w granicach 120-130g ww i dobic bialkiem i tluszczem kalorii, wtedy ww bedzie tyle ile potrzeba miesniom a wiec wody wiecej nie bedzie jak twoja sila teraz?
Szacuny
5
Napisanych postów
427
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11992
Siła bardzo dobrze, wczoraj na treningu wszystko wciągałam nosem (aż do momentu odcięcia paliwa), ale 3-4 minuty przerwy i znowu miałam siłę na maxymalny wysiłek przez kilkanaście sekund. Także na razie nie widzę żadnych negatywnych skutków.
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
dobrze dla ciebie, czyli np sprobuj do zawodow trenowac tak ze ww jesz tylko w okolicach treningu, przez treningiem w trakcie i po treningu czyli te 120g rozkladasz sobie, jak za duzo na raz to jeszcze do sniadania mozez dac, reszt aposilkow warzywa i micho z tluszczem. bedzie odpowiednio spozytkowane i zobaczysz jak ci si etrenuje i jak tam na zawodach dalas rade, a poznie mozesz wrocic do HC i low Fat
Szacuny
5
Napisanych postów
427
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11992
Zawody już w sobotę - więc nie trenuję do tego czasu. Jutro może dam ok. 100g WW i głównie rano? A w sobotę rano, później przed i po zawodach.
Następne zawody dopiero w marcu (pewnie gdzieś w połowie). Zrobię tydzień wolnego od liczenia, a później trzeba się będzie zastanowić, czy jeszcze mogę jakiś 1-2 kg urwać (ale to liczę na to, że mi doradzisz po podsumowaniu )