motykecd - moje zmagania z redukcją

Do następnego zdjęcia się wyprostuj i wciągnij brzuch.
Z pomiarami jest ok. Nie panikuj co tydzień, że nic nie spada, efekty przyjdą z czasem

E tam nie ma szału. Z bioder zlazło 2 cm jak na tydzień to dużo (u mnie tendencja odwrotna, brzuch leci, dupa stoi)

@czarny kot
nawet nie wiem jak sie zabrać za rozbudowe góry, na razie robie ten trening który mam i zobaczymy co dalej

@Ruda_29
Do nastepnych zdjęc jeszcze daleko ale będe sie stosować
Co do wymiarów może za bardzo się napaliłam że to będzie troche inaczej wygladać, jakies spadki wagi i ogólnie w cm.. Wiem że potrzeba na to więcej czasu, ale cieszę się że juz coś drgnęło Nawet mój facet powiedział mi ostatnio że coś mi tam spadło (chyba że chciał sie tylko podlizac i osiągnąc jakies korzyści wszelakie przez to ) ale ogólnie jest dobrze

@elleth86
Najlepiej by było jakby leciało wszędzie proporcjonalnie, no ale jest jak jest i ważne że w ogóle cos leci Także spinamy dupska i czaduu!

Pomijając zdjęcia, na co dzień prostuj się bardziej, ściągaj łopatki i wciągaj brzuchol

Cześć dziewczyny
jakas taka słaba sie czuje po tym weekendzie, nie wiem czemu.. No ale konkrety. Wrzucam miski z wczoraj i dzis

Miska czysta 11 lutego 2013
Suma dobowa: 1758kcal, 124g (28%) białko, 57g (29%) tłuszcze, 193g (44%) węglowodany
witaminki: 0mega +vigor
Warzywa: pomidor, ogórek świeży, pieczarki, papryka

Miska czysta 12 lutego 2013
Suma dobowa: 1809kcal, 132g (29%) białko, 67g (33%) tłuszcze, 170g (38%) węglowodany
Warzywa: ogórek świeży, pomidor, papryka, cebula, sałata lodowa, pieczarki

Trening
6 min rogrzewki na orbim, troche rozciagania i ćwiczenia:
-rozpiętki ze sztang. na poziomej: 15x4kg, 15x4kg (jakoś marnie dziś szło, druga seria ledwo ledwo i chyba nie umiem dobzre robic tego cwiczenia, w sensie ciągnąć cyckami jak mi Obli kazała)
- wyciskanie sztang. leżąc na ławce skośnej: 15x4kg, 15x5kg
- przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem: 15x27kg, 15x32kg (druga seria ciężko, troche mnie wytelepało i powyginało jakos tak dziwnie..)
- wyciskanie sztangielek siedząc: 15x4kg, 15x4kg (ciężko było)
- prostowanie tułowia na ławeczce: 15x0kg, 15x0kg
- uginanie ramion ze sztang. naprzemiennie: 30x4kg, 30x5kg,
- prostowanie ramion na wyciągu: 15x27kg, 15x32kg (ręcami mnie ostro telepało hehe)
- prostowanie nóg siedząc: 15x23kg, 15x30kg, podołałam 30kg ale za to nie przytrzymywałam zbyt długo w górze
- uginanie nóg leżąc: 15x30, 13x30kg (2 seria bardzo ciężko)
- przywodzenie na ginekologu: 15x36kg, 10x43kg i zeszłam na 36x5 bo nie dałam rady
- odwodzenie j.w: 15x50kg, 15x57kg ( na tym zdecydowanie lepiej mi idzie, może jakoś nie dokładnie robie to ćwiczenie? czy to normalne że jest taka rozbieżność?
- wspięcia na palce siedząc: 15x43kg, 15x50kg (zaczyna mi ten step odjeżdzać który sobie daje pod nogi..)
Na koniec 4 ćwiczonka na brzuch na macie i 10 min na orbim, kilka razy mroczki przed oczami.. Myślalam że coś wiecej udźwignę w tym tygodniu ale nie wyszlo, może w czwartek coś lepiej pójdzie

Noi to chyba tyle

kurcze 2 razy mi sie wstawiło

a skoro juz zdublowałam to od razu napisze swoja dzisiejszą spowiedź
ehh no to tak, nie zjadlam na kolacje lososia bo sie okazało że ktoś mi go zeżarł... wiec wcinałam makrele wędzoną ok.150g, wiec mysle że na wartościach dużej różnicy nie bedzie (chyba)
Ale poza tym... eh ten alkohol, moja bardzo słaba strona... nie będę się tłumaczyć okolicznościami, bo jakbym chciała to bym odpuściła.. no ale.. poszlo pare baniaczków (nie liczyłam dokładnie ile, ale tak na oko 150-200ml wódki przepijanej colą zero)
To tyle grzechów dzisiejszych.. i musze wam powiedzieć ze własnie bardziej teskni mi się za jakims piwkiem czy innym alko niz za słodyczami itp.. (moze ja kurcze jakims małym alkoholikiem jestem)

Zmieniony przez - motykecd w dniu 2013-02-13 00:37:19

Cześć dziewczyny, nadrabiam michy:

13 lutego 2013 - czysta
Suma dobowa: 1728kcal, 123g (28%) białko, 63g (33%) tłuszcze, 168g (39%) węglowodany
Rano omega+ vigor
Warzywa: sałata lodowa, ogórek, papryka, pomidor, pieczarki, fasolka zielona


14 lutego 2013 - czysta
Suma dobowa: 1789kcal, 137g (31%) białko, 66g (33%) tłuszcze, 166g (37%) węglowodany
Rano: vigor + omega + magnez(zaczynam łykać bo znowu borykam się z drgającą powieka..)
Warzywa: sałata zielona, papryka, pomidor, ogórek, rzodkiewka, pieczarki


Co do treningu to w tym tygodniu totalnie dałam ciała.. jakaś taka chodze zakręcona, zmęczona, dzisiaj to w ogóle nie miałam czasu na nic. Może jakoś tak przed okresem wsumie powinnam już mieć ale na pewno nie obedzie się bez kilku dni poślizgu..
Jutro i na wekkendzie pracuje, wiec planuje isc na siłke pon, sr, pt. Mam nadzieje że nabiore troche życia do tego czasu

Chyba wszytsko. Ide spac. Dobranoc



Zmieniony przez - motykecd w dniu 2013-02-14 23:01:18

Nadrabiam michy

15 lutego 2013
Suma dobowa: 1766kcal, 140g (32%) białko, 64g (33%) tłuszcze, 160g (36%) węglowodany
Witaminki: omega, vigor, magnez
Warzywka: pomidor, ogórek świeży, papryka



16 lutego 2013
Suma dobowa: 1787kcal, 152g (34%) białko, 64g (32%) tłuszcze, 154g (34%) węglowodany
Witaminki: omega, vigor, magnez
Warzywka: pomidor, ogórek kiszony, papryka



I dzisiejsza:
17 lutego 2013
Suma dobowa: 1761kcal, 144g (33%) białko, 59g (30%) tłuszcze, 168g (38%) węglowodany
Witaminki: omega, vigor, magnez
Warzywka: pomidor, ogórek kiszony, papryka



I jeszcze wymiary:










Zmieniony przez - motykecd w dniu 2013-02-17 13:14:28

Dzisiejsza micha:
18 lutego 2013
Suma dobowa: 1724kcal, 133g (31%) białko, 61g (32%) tłuszcze, 160g (37%) węglowodany
Witaminki: omega, vigor, magnez
Warzywka: ogórek kiszony, papryka, kalafior



Trening:
10 min rozgrzewki na orbim, pózniej chwilkę rozciągania i ćwiczenia:
1. Rozpiętki ze sztan. na poziomej: 15x4kg, 15x4kg ( z tymi rozpiętkami chyba długo nie bedzie progresu, ledwo daje rade z tymi4)
2. Wyciskanie sztan.na skośnej 15x4kg, 15x5kg (druga seria ciężko)
3. Przyciąg. górnego do klatki nach. 15x27kg, 15x32 (druga seria ciężko a następny ciężar +5kg więc chyba tutaj tez progresu nie będzie za szybko..)
4. Wyciskanie sztan. siedząc 15x4 kg, 15x4kg (końcówki serii ciężko)
5. Prostowanie tułowia na ław. (coraz wolniej i dłużej w górze, staram sie kontrolować tak żebym przy ostatnich powtórzeniach się już ledwo podnosiła)
6. Uginanie ramion ze sztan. 15x4kg, 15x5kg (w koncówce drugiej serii miałam problem)
7. Prostowanie ramion na wyciągu 15x27kg, 12x32kg ( nie podołałam drugiej serii do końca przy 32kg)
8. Prostowanie nóg siedząc 15x30kg, 15x30kg (ostatnie powtórzenia pieką nieziemsko!)
9. Uginanie nóg leżąc 15x30kg, 15x30kg (drugą serie ledwo dociagnęłam do końca)
10. Przywodziciele na gin. 15x36kg, 12x 43 kg (nie dociągnełam do końca niestety)
11. Odwodziciele j.w. 15x50 kg, 15x57 kg (2 seria ciężko)
12. Wspiecia na palce siedząc 15x50kg, 15x 57 kg
Pózniej 10 min orbi, 3 ciczenia na brzuch i troche na rozciąganie. Delikatnie mówiąc myslalam ze zejde z tego świata. Daje mi w dupe ten trening dobrze. Czuje troche przesilone ręce.

Jutro i w czwartek trening więc dam znac co i jak



Zmieniony przez - motykecd w dniu 2013-02-18 19:44:35

a ogór kiszony to produkcja własna? czy kupny "kwaszony"? Na kupne trzeba uważać - lubią być dosładzane :)