Od dziś raz na jakiś czas będę was denerwował niekonwencjonalnym podejściem do treningu garażowo-domowego Nie liczcie na regularne wpisy......nie liczcie na nic
No dobra, jak już wszystkich zniechęciłem to trochę o mnie:
Rocznik: 1985
Wzrost : 182
Waga 75-80
Cel: lepsze samopoczucie
Dieta: placki i piwo
Aktywność: praca fizyczna pon-pt (dojazd rowerem, jak jest ciepło, 11km dziennie), 3 treningi tygodniowo - 2 w domu, jeden w garażowej siłowni.
Plan treningowy : mocno intuicyjny, modyfikowany na bieżąco
Kontuzje: nogi nie ruszane od pół roku, reszta to tajemnica lekarska