Arphiel 2013/ 1rok str. 54

Arphiel

Jedynie pobiegałam, całkiem nieźle było – świat się kończy, zaczynam lubić bieganie

Dzień Kobiet za progiem - zawsze to pretekst żeby się uśmiechnąć o nowe "spalacze/motywatory"

Dzień 27 (tydzień 4)
02.02.2013 DT

napoje: woda +4l, kawax2, dziurawiec+przywrotnik+pokrzywa, z liści malin, zielona, mięta, bratek, drin x2
warzywa: brokuł, szparagowa, kalafior, cukinia, pomidor, papryka, ogór
suple: omega3, ZMA, wiesiołek, BCAA, vital-x-pack, D3
inne: ibuprom max x2

160/40/160
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9e9a634cc72f04ede6/arphiel/dzien/2013-02-02

Trening
Dzień4.
1. MC romanian 4x 6-8
(rozgrzewka 30kg/ 40kg) 60kg/ 65kg/ 67,5kg(5+2)/ 70kg x4
(rozgrzewka 30kg/ 35kg) 50kg/ 55kg/ 60kg(5+3)/ 65kg x6

2. wznosy bioder 3x 10-12
60kg/ 65kg/ 65kg x10
62,5kg/ 62,5kg x11/ 67,5kg x9

3. przysiad bułgarski 3x 4-6 na noge
14kg/ 14kg/ 16kg x5
12kg/ 12kg/ 14kg

4. obwód 4x20 1min przerwy
Leżąc bokiem:
- unoszenie bokiem nogi prostej w gore
- unoszenie bokiem nogi zgietej w górę
- prostowanie i uginanie nogi uniesionej
- trzymając uniesiona bokiem prostą noge w gorze uginasz ja przed siebie dotykając kolanem lekko przed soba i znowy w gore do wyprostu

+brzuch
+orbi 30min


1. Niechcący poszła 70 ale udało się. Próbowałam powalczyć o 5 powtórzenie ale plecy zaczęły mi puszczać więc odpuściłam.
2. Tu za to regres ale po RDLu w sumie na nic więcej liczyć nie mogłam. Tyłek piekł jak cholera.
3. Co nieco dorzuciłam, całe robione na trzęsących się nogach.
4. Im dalej tym łatwiej się robiło
brzuch – ok
orbi – ledwo co nogami przebierałam, tempo rancisto-emeryckie

Wrażenia ogólne: Ciężary dobierałam na czuja bo forum miało padake. Masakra jak mnie sponiewierało, po wznosach na poważnie zastawiałam się gdzie ja jestem. Ledwo co teraz chodzę, tyłek pulsuje i żyje własnym życiem.

Dzisiaj chodzę permanentnie głodna. Zapijam wodą ale na krótko to starcza.

Obliques mam pytanie Czy teraz mam znowu wrócić do dnia z PP. W planie miałam dzień 1 z PP a po dwóch tygodniach zmienić na dzień 1 z arnoldkami. Zrobiłam już 2 tygodnie z PP i kolejne dwa z arnoldkami, czy mam wrócić teraz do dnia z PP? Dla ułatwienia link do planu jaki mi dałaś -> https://www.sfd.pl/Arphiel_2013-t909870-s4.html#post1
Nie wiem czy to jasno napisałam

Ciocia do dnia kobiet trochę daleko a ja na luty już wyczerpałam limity zakupowe na buciory
Dont właśnie ostatnio zastanawiałam się nad endo
Lejdi

ach.. jeszcze raz PP dam ci nowy trening

Arphiel czytałam gdzieś, że zjadasz bcaa w proszku. kończy mi się teraz i chciałabym spróbować też. masz jakieś godne polecenia?

Dzień 28 (tydzień 4)
03.02.2013 DNT

napoje: woda +3l, kawa x2, dziurawiec+przywrotnik+pokrzywa, z liści malin, zielona, mięta, bratek, melisa
warzywa: kalafior, brokuł, papryka, pomidor, ogórek, kapusta włoska
suple: omega3, ZMA, wiesiołek, BCAA, vital-x-pack, D3, kolagen/
inne ibuprom x4

160/40/160
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9e9a634cc72f04ede6/arphiel/dzien/2013-02-03

Złapało mnie osłabienie okresowe + w nocy skręcałam się z bólu. Nie wiem czy spałam choćby te 3 godziny. Pomiary zrobię jutro, dzisiaj nie miałam siły wstać z łóżka Może wieczorem się trochę porozciągam - zobaczymy jak będę się czuła.

Obli, nowy trening

Dobra pomiary, brzuch mam wywalony a centymetr nawet nie drgnął. Co z jednej strony mnie cieszy bo podczas okresu zawsze mam te 1-3cm na plusie ale z drugiej strony tyłek spada a brzuch stoi Jestem trochę zamieszana bo w lustrze wygląda to o niebo lepiej niż w pomiarach




Fałdy 04.01.2013
tric: 9mm
brzuch: 11mm
udo: 17mm (ledwo co fałdę złapałam chyba pompa jeszcze trzyma po treningu)


Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-02-04 10:11:09

U mnie też zdecydowanie lepiej w lustrze niż na wadze czy centymetrze. Chyba jednak lustro ważniejsze ;)

wyzdrowiej i lecisz z koksem dalej

Dzień 29 (tydzień 5)
04.02.2013 DNT

napoje: woda +4l, kawa x2, dziurawiec+przywrotnik+pokrzywa, z liści malin, zielona, mięta, bratek, drin
warzywa: papryka, kalafior, brokuł, szparagowa, pomidor, ogórek cukinia, kiszona kapucha
suple: omega3, ZMA, wiesiołek, BCAA, vital-x-pack, D3, kolagen

160/40/160
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9e9a634cc72f04ede6/arphiel/dzien/2013-02-04

Trening
Dzień1.
Shoulders mob.
1.PP 5x 4-5
(rozgrzewka 15kg/ 20kg) 27,5kg/ 30kg/ 32,5kg x4/ 35kg/ 37,5kg x3 + 40kg x3
(rozgrzewka 15kg/ 20kg) 27,5kg/ 30kg/ 32,5kg x4/ 35kg x3,5/ 35kg x3,5

2. wyciskanie na barki półsztangi 4x6-8 na reke
(podaję tylko obciążenie jakie zakładam na sztangę bez masy sztangi)
13kg/ 13kg/ 14kg/ 15kg x7
11kg/ 12kg/ 13kg/ 14kg x7

3.wyciskanie jednorącz sztangielki ze skretem tułowia 4x8-10 na reke
8kg/ 8kg/ 9kg (6+4)/ 9kg (7+2)
8kg/ 8kg/ 9kg/ 9kg x8
+brzuch
+insanity ~30min


1. Petarda z nóg i 35 latała jak ta lala Była MOC więc korzystałam i spróbowałam czy pójdzie 40 i poszła nawet lepiej niż 37,5kg
2. Ładnie szło. Prawa strona bardziej się zmęczyła niż teoretycznie słabsza lewa.
3. A tutaj na odwrót prawa chodziła jak trzeba a lewa ledwo ledwo. Obie serie na 9kg w końcówce już pomagałam sobie wybiciem z nóg.
brzuch – wyjątkowo łatwo szedł.
Zamiast orbiego poskakałam do insanity, mam nadzieję, że jako aero mogę to zaliczyć – zmęczyłam i spociłam się jak po porządnym biegu.

Wrażenia ogólne: Niespodziewanie był dzień MOCy Zayebiście mi się ćwiczyło, ciężary mnie utyrały. Ledwo co rękę jestem wstanie podnieść do poziomu. Petarda z nóg i od razu lepiej szło, aż żałuję, że podejścia do 40 nie nagrałam – lepiej to chyba wyglądało niż 37,5kg. No przyznam, ze uwielbiam ten trening Wszystkie ćwiczenia są w czołówce moich ulubionych

Rano jeszcze byłam osłabiona ale popołudniu pochłonęłam chyba energię z kosmosu i trening był po prostu świetny Albo to myśl o treningu sprawiła, że lepiej się poczułam

Kosheen lustro prawdę Ci powie i bardziej jemu wierzę
Obliques zdrowieje i przebieram nóżkami na nowy trening Czy jedno aero w tygodniu mogę zamienić na jakąś wydłużoną wytrzymałość?


Filmy:

PP 35kg x5 →



PP 37,5kg x3 →

Czy jedno aero w tygodniu mogę zamienić na jakąś wydłużoną wytrzymałość?
masochistka czyli jednak nie spodobało się bieganie aż tak

Gratuluję 40