Arphiel 2013/ 1rok str. 54

fajnie ci widać mięśnie przy ściąganiu zawsze przy tym ćwiczeniu patrzę się w lustro z nieskrępowanym zachwytem w oczach
ja jeszcze przy ściąganiu rozsuwam lekko ten sznurek na boki w końcowej fazie, IMO lepiej czuć mięśnie

Arphiel mam obsesje na punkcie umięśnionego ciałka .Twojwe jest smakowite .

Laska plery super, widac pompe

Ja tez myslalam ze ty 16kg na reke bierzesz, to w takim razie wykroki biore tez pisalas na dwie rece uuufff to mi ulzylo bo myslalam ze cie nie dogonie, ja rozpisuje na reke

a ja jak zwykle zagapiłam się na naramienne

przy sciaganiu odchyl sie troche do tylu i tak trzymaj
przy prostych zatzymaj ruch w poziomie nie puszczaj do samej gory rak

Wow, jakie zayebiste plecy

Kolejny sprzęcior faajnie!! przydałby mi się taki wyciążek. Odwiedzam z cichacza i mocy życze
ciałko w świetnej formie

Super plecy i super sprzęt. Niebawem mam urodziny, chyba już wiem co bym chciała dostać.A miały być perfumy...

Zmieniony przez - azzi w dniu 2013-02-11 23:20:49

Dzień 37 (tydzień 6)
12.02.2013 DSW

napoje: woda +4l, kawa, dziurawiec+przywrotnik+pokrzywa x2, skrzyp, zielona, mięta, bratek
warzywa: papryka, pomidor, kalafior, brokuł, cukinia, szparagowa, kiszona, brukselka
suple: omega3, ZMA, vital-x-pack, D3, kolagen, kombucha

160/40/135
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9e9a634cc72f04ede6/arphiel/dzien/2013-02-12

Trening
12 przysiadów
11 Sit up`ow
10 thrusters 2x 7kg
9 swing sztangielka 7kg
8 burpees`ow (klata do ziemi + wyskok)
7 wskoków na ławeczkę (na wysokość kolan)
6 martwych ciągów 25kg
5 zarzutów ze zwisu 25kg
4 thrusters 25kg
3 wypady ze sztanga z przodu 25kg
2 przednie przysiady 25kg
czas: 48:41

+ dobicie do godziny na orbim (po krótkiej przerwie, bo nogi się pode mną ugięły)

Trening robi się w kolko na czas (czyli jak najmniej przerw):
12 przysiadów,;
12 przysiadów,11 situpow;
12 przysiadow, 11 sit-pow, 10 thrustersow;
12przysiadow, 11 situpow, 10 thrustersow, 9 swingow...
Zasada jedna nie wolno robić przerwy miedzy ćwiczeniami ze sztanga. Sztangi nie odkładamy póki nie skończymy danego obwodu. Ciężar podany jest przykładowy dobieramy sobie go do swoich możliwości - ten sam dla wszystkich ćwiczeń od MC po Wypady.

Wrażenia ogólne: Parszywiec inaczej tego skomentować nie można bieg sobie darowałam weszłam na orbiego i pokręciłam do godziny. Ciężko się kręciło. Do pierwszej serii z MC burpee były bez przerwy. Naprawdę podziwiam Mis za robienie trhustów z 11kg sztangielkami mnie planowane 10 zgniotły i zmieniłam na 7 a i tak był bardzo ciężko. Dwie przerwy na napicie się wody robiłam przed MC w ostatniej i przedostatniej serii. Ciężar dobrałam do zarzutu ale teraz dobierałabym do wykroków, bo mało co mnie one nie zgniotły i w nich była największa walka. W tej ostatniej serii musiałam odpocząć po MC bo nie wiem czy bym utrzymała dalej sztangę(ale chociaż nie puściłam ). Pot do oczu mi ciekł aż przy przednim kilka łez mi poleciało. Mokra byłam od czubków palców do czubka głowy.
Duży plus dla wypadów ze sztangą z przodu bo bardziej świadomie pilnuje się, żeby nie pochylać się niż jak robi się je ze sztangą z tyłu.

Boję się jutra po 1 będzie apogeum zakwasów, po 2 jutro nogi i mój ukochany sissy
Brzuch widzę, że się znacznie poprawił na przestrzeni ostatnich kilku dni


Obliques dobrze, tak będę robiła Przy ściąganiu prostymi wiem o tym ale chyba z ekscytacji wyciągiem zapomniałam.

Lucy dzięki, usłyszeć to od Ciebie to dla mnie komplement
Dont coś w tych plecach jest ja w swoich zauważyłam dużą poprawę. Spróbuję jak mówisz choć nie wiem czy to coś mieni bo akurat w ściąganiu czuję wszystko i to bardzo. A tak na marginesie to pasek do MC
Lalus 16 to ja bym chyba w ręce nie utrzymała Rozpisuję zależnie od ćwiczenia, przy górze ciała piszę masę sztangielki i 2x a na dół zapisuję sumę i już wtedy bez 2x
Katlak naramiennych jeszcze trochę brakuje ale mam zamiar nadrobić je.
Viki do Twoich jeszcze dużo brakuje ale walczę
Azzi a wiesz, ze mój był nawet tańszy niż dobrej marki perfumy wbrew pozorom akurat wyciąg zajmuje naprawdę mało miejsca.
Żyrafko miałam okazję tanio zakupić więc skorzystałam Wiadomo wyciąg można zastąpić innymi ćwiczeniami jednak ja chciałabym rozbudować moją domową siłkę. Niedługo zresztą przeprowadzam się ze sprzętem do większego pomieszczenia
Kajtek, Manz dziękuję bardzo


Filmy:

wytrzymałość nr 1 ->



Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-02-12 19:39:29

Dzień 38 (tydzień 6)
13.02.2013 DT

napoje: woda +4l, kawa, dziurawiec+przywrotnik+pokrzywa x2, skrzyp, zielona, mięta, bratek, lipa, drin x2
warzywa: papryka, pomidor, brokuł, ogórek, szparagowa, kiszona, cebula
suple: omega3, ZMA, vital-x-pack, D3, kolagen, kombucha, BCAA

160/40/160
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9e9a634cc72f04ede6/arphiel/dzien/2013-02-13

Trening
Dzien2
Nogi
1. przysiad 3x 8-10
(rozgrzewka 20kg/ 27,5kg) 40kg/ 42,5kg/ 45kg x8

2a. sissi 2x 10-12
cc (8+4)/ cc x11

2b. chodzenie z guma na boki 2x10-12 kroków na strone
złota/ złota

3.MC 3x 8-10
(rozgrzewka 30kg/ 40kg) 50kg/ 60kg/ 60kg (8+2)

4a.wznosy bioder 2x10-12
65kg x11/ 65kg x10

4b. przysiad sumo 2x 10-12
30kg/ 30kg

5. wznosy łydek stojac na brzegu schodka 2x20
2s 30kg

+25min [1min orbi/1min skakanka] (raczej powłóczenie niż żwawe, siły brak)

1. Następnym razem zaczynam od 45kg
2a. Wiem, że nie do końca poprawnie technicznie ale czwórki paliły już po 4-5 powtórzeniach. Muszę jeszcze raz wrócić i doczytać wytyczne od Huberta jak po wakacjach mi o tym pisał i poćwiczyć
2b. Ała. Pilnowałam wypiętego tyłka i pół-przysiadu a dzięki temu paliło jeszcze bardziej.
3. Będzie dokładka, ostatnia seria już ciężka ale chyba bym jeszcze mogła dołożyć te 5kg.
4a. Piekiełko.
4b. Jak oglądam film to mam wrażenie, ze kolana lecą mi do środka ale jak robiłam to nie czułam tego. Najtrudniejszy moment to początek wstawania ale spróbuję następnym razem więcej. Sztangę odkładałam na trzęsących się nogach.
5. Spompowałam łydy

Wrażenia ogólne: Króciutki trening (przerwy nie dłuższe niż 60sek a jak nie zmieniałam obciążenia to 30sek) ale chodzę po nim jak kaczka. Bez pomocy nie mogę założyć nawet nogi na nogę Miałam ambitny plan, żeby sissy zacząć z pustą sztangą czyli 8kg ale już cc było bardzo ciężkie więc zrezygnowałam z tego. Zakwasy w plecach trochę przeszkadzały w MC ale następnym razem powinno być lepiej. Aero już bez siły byle pomachać

Proszę nie śmiać się za skarpet ale po wczorajszym MC robionym bez ochrony mam ścieżkę z siniaków i strupów po zdartej skórze.
Guacamole z mintajem to mój hit, no tak dobrego połączenia z rybą już daaawno nie jadłam



Filmy:

sissy cc x11→



przysiad sumo 30kg x12 →