przestroga przed negatywnymi powtorzeniami-najprostszy sposob na przetrenowanie

teraz juz tego jestem pewiem, negatywne powtorzenia na cierzaze ponad maxymalnym powoduja przetrenowanie ukl nerwowego i spadek sily nawet juz po kilku seriach trzeba sie regenerowac tygodniami aby sila wrocila, nie wiem kto to wymyslil ale sie mylil ze to najszybszy sposob na przyrost sily , to powoduje zastoj i spadek sily,nawet 1 czy 2 serie takowe juz zmuszaja do kilkutygodniowej regeneracji, moim zadaniem nic innego nie zrobi nam takiej krzywdy jak negatywy, ani zla dieta,nadmiar aerobow czy alkocholu, slawku ustosunkuj sie prosze ,slyszalem tez ze zawodowi ciezarowcy i trojboisci od dawna nie robia negaywnych powt bo wiedza ze grozi to spadkiem sily a nie wzrostem

Negatywy są pomocne przy budowaniu siły ale trzeba umiejętnie z nich korzystać. Na pewno nie jest to metoda, na której trzeba opierać każdy cykl treningowy. Łatwo o przetrenowanie czy kontuzje, chodź to co napisałeś to raczej skrajny przypadek

50sent1

slyszalem tez ze zawodowi ciezarowcy i trojboisci od dawna nie robia negaywnych powt bo wiedza ze grozi to spadkiem sily a nie wzrostem

W dwuboju nie robią negatywów z kilku względów:
-nasilenie DOMSów. Przy kilkunastu jednostkach treningowych tygodniowo, ostatnią rzeczą jaką chcemy sobie zafundować to jeszcze bardziej zwiększony ból mięśniowy.
-"potencjalnie" wyższa zdolność negatywów do pobudzania hipertrofii.
Robiąc siłę-dietę mamy ustawioną na dodatni bilans. Jednocześnie nikt nie chce przekroczyć kategorii wagowej
-negatywy spowalniają

Co do negatywów w TS.
Trochę dziwną koncepcją dla mnie jest robienie kilku powtórzeń negatywnych.
To jest metoda zarezerwowana stricte dla singli. 1-3 single po seriach docelowycch.

Poza tym-jeśli ktoś w TS i ciężarach nie robi negatywów, to jest jeszcze spore grono ludzi twierdzących, że na treningach pod kątem siły nie powinno nigdy doprowadzać się do nieudanej próby.

Świetną alternatywą dla negatywów jest stare, poczciwe wymuszone powtórzenie (jedno na koniec serii, nie 10 oczywiście). Proste, wygodne i nie potrzeba drogich sprzętów jak gumy czy sling shot.

robienie negatywów to zły pomysł mi siła też spadła tylko niepotrzebnie wymęczyłem organizm. autopsy zgadzam się z tobą wymuszone powt są skuteczne.

dzieki bo myslalem ze to ja jestem jaki inny ,moze slaby organizm mam skoro mi sila spada po negatywach i musze czekac ok 2 tyg zeby mi wrocila bez treningu
a czy sila ci tylko spada w trenowanych miesniach na negatywach czy w calym ciele
hm czyli z tego wynika ze uklad nerwowy sie poddaje i zawiesza przy negatywach

np robiłem przysiady to mi tylko nogi siadły

Szczerze mówiąc jeszcze nie słyszałem, żeby 2-3 serie negatywów na 1-2 powt na ~110%CM komuś krzywde zrobiły. 4-5 treningów raczej pomoże niż zaszkodzi. Oczywiście jest to metoda do użycia od czasu do czasu jako typowe uderzenie, a nie fundament robienia siły co z resztą wyżej napisałem.

a jak sie maja negatywy do jednostawowych cwiczen? ja np wyleczylem sciegno achillesa stosujac powtorzenia negatywne na lydki (2 nogi w gore, jedna w dol) i zastanawiam sie jak tutaj jest z regeneracja...Na treningu podczas biegania/skakania ciezko mi bedzie wyczuc ktory miesien jest oslabiony....Wiem tylko ze dzien po takich negatywach nie dalem sie wybic mimo braku zakwasow...

senegroth własnie ze 1 seria negatywow moze dac takie objawy w postaci spadku siły gdyz uklad nerwowy ulega przeciazeniu ktore nie jest w stanie zniesc i bum i jesli to zignorujemy to regeneracja moze trwac miesiacami zanim sila wroci

Nigdy nie spokałem się z przypadkiem, żeby po jednej sesji negatywów ktos zanotował spadki siły. A o dochodzeniu do siebie miesiącami to już w ogole farmazony.

Wszystko zależy na jakim etapie budowania siły zastosujemy negatywy,w jakiej objętości.Ja osobiście nigdy nie zauważyłem spadków siły,a wręcz przeciwnie.Negatywy bardzo pomagają gdy ma się problem z opuszczeniem ciężaru i zatrzymaniem go na klacie - szczególnie w treningu RAW. Osobiście nigdy nie zaczynam negatywów na początku budowania siły, z tego powodu że jest za duża różnica między ciężarem treningowym a użytym w negatywach i nigdy nie robię więcej serii jak dwie i więcej jak jedno opuszczenie.Natomiast kończę je na 2-3 treningi przed wyciskanie maksymalnego ciężaru. Tak że polecam negatywy. Tylko nie umiejętne stosowanie tego ćwiczenia może doprowadzić do takich skutków jak pisał 50sent1.