Hurra !
mam wrażenie, że jak się porządnie złacham na bieżni, to jakoś mnie jakby ciut mniej w spodniach jak się w szatni ubieram. Mimo tego, że dłonie i stopy są popuchnięte
Aktywność:
40 minut na bieżni w sposób następujący:
1 minuta szybki marsz speed 7,2
1 minuta marsz pod górkę wznos 5,0 speed 7,0
3 minuty bieg speed 10,8 - 11,0
i tak 7 razy plus rozgrzewka i wyciszenie, co dało w sumie 40 minut
kondycja leży i kwiczy
ale jest fajnie
stretching nie zdążyłam, bo młody skończył swe zajęcia i zszedł do mnie i o mało siłowni nie rozniósł
trza się było ewakuować
A teraz miska:
coś mało wyszło, nie wiem czy czegoś nie zapomniałam napisać, bo czuję się pełna, aż mi niedobrze, chyba tłuszcze za bardzo przekraczam i tak mi zalega, no i zaszalałam sobie dziś za nabiałem
warzywa: sałaty mix, raszponka, papryka czerwona, żółta, zielona, ogórek
suple: omega 3, WMC, Body Max
płyny: ok.2,5 l
Zmieniony przez - agamall w dniu 2013-01-17 23:06:31